Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Odp: Co ci sie sniło?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Odp: Co ci sie sniło?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-02-03 22:46:41

Temat: Odp: Co ci sie sniło?
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Cypkor Neliusz P. <c...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:eq2t50$p9p$...@o...futuro.pl...
> Użytkownik "Sky"
> A jak Senny Profesorku Cypkorku wyjaśnisz fenomen snów
> proroczych -niewątpliwie występujących? ;)
>
> To nie jest takie "niewatpliwe" jak zdajesz sie sugerowac.
> Ale nie mowie zdecydowanie ze takich snow nie ma.
> Jezeli sa, to ich slownik musi sobie kazdy odkryc sam w sobie.
> Nie ma "sennikow ogolnych", ktore by podawaly znaczenia symboli obowiazujace
> wszystkich ludzi.
> Gdyby tak bylo, to by znaczylo, ze nie jestes jednostka autonomiczna i
> nizezalezna, lecz jakims sterowanym robotem lub automatem.
> Jakakolwiek wiara w "senniki" zawsze smierdzo hochsztaplerstwem i ocoera sie
> o paranauki, czyli totalne bzdury. To juz lepiej idz do wrozki.....
> Ja stoje zdecydowanie na stanowisku, ze kazdy "ma swoje sny i ma niezbywalne
> prawo do posiadania wlasnych symboli sennych albo do nie posiadania ich".
>
> Cypkor Neliusz P.
>

Że się "zdezawuuję" ;)

Absolutnie nie chodzi mi o sny "symboliczne" czy jakieś "konszachty" z sennikami lub
Frojdem/ przerabiałem temat już dawno/. ;)
Chodzi o tzw "filmy senne" które się po jakimś czasie "spełniają" w realu "klatka po
klatce"...czasem to tylko jedno wydarzenie -czasem nawet ciąg paru godzin lub dni
-które się wcześniej komuś "przyśniły". Niektórzy mają na to dowody -zapisują te sny
lub o nich mówią bliskim. Znam sporo takich ludzi, sam również "niestety" jestem
"jednym z nich" -i nieważne jak to ktoś z was odbierze- to po prostu fakt. :)
Polecam archiwum alt.pl.psychologia.sny
Dużo o tym tam swego czasu pisywaliśmy próbując zjawisko zanalizować -teraz właściwie
to tylko śmietnik spamu. :)

Po sobie i od innych wiem że czasem się takich snów nie pamięta po przebudzeniu
[zapominanie snów jest raczej regułą dla wiekszości ludzi -poza ćwiczącymi "sny
świadome" ;)] albo [i stąd to wiem] pamięta tylko jego część [tą "najdziwniejszą"
najbardziej charakterystyczną lub "specyficzną", zaskakującą, niewytłumaczalną] -i
potem mając "dejavu" w realu przypomina człek sobie ów własny sen, na podstawie tego
co pamiętało się po przebudzeniu.
Coponiektórzy z nas uważają że zjawisko dejavu to właśnie efekt "snu wyprzedzającego"
/nie lubię okreslenia "proroczy"/ który się zapomniało po przebudzeniu. Ja mam takie
sny zazwyczaj do pół roku przed konkretnym wydarzeniem -więc zbyt duży szmat czasu by
wyjasniać go umiejetnością mózgu do "wyliczenia prognozy" ;)
Takie sytuacje osobiście mógłbym liczyć na -naście lub -dziesiąt.
Wiem wiem -niektórzy zjawisko dejavu wiążą z "anomaliami psychiki". Podobno są -nawet
w Polsce- profesjonalni psychologowie zajmujący się takimi fenomenami...może ktoś
takiego zna? Chetnie się "wyleczę" lub chocby "przebadam"! A co mi tam! ;P


I co Cypuś i reszta na to? ;P
Efekty kwantowe? Roger Penrose i mikrotubule? ;D
He he... :)


"młodzieńcy wasi widzenia mieć będą, A starcy sny".
Dz.2,17
Kurde: Fakt!

---
Wasz dyżurny "starzec" hi hi..
Sky... ;P


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-02-04 03:54:12

Temat: Re: Co ci sie sniło?
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:eq33a5$ngp$1@news.onet.pl...
Użytkownik Cypkor Neliusz P. <c...@o...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:eq2t50$p9p$...@o...futuro.pl...
> Użytkownik "Sky"
> A jak Senny Profesorku Cypkorku wyjaśnisz fenomen snów
> proroczych -niewątpliwie występujących? ;)
>
> To nie jest takie "niewatpliwe" jak zdajesz sie sugerowac.

Że się "zdezawuuję" ;)

......

"młodzieńcy wasi widzenia mieć będą, A starcy sny".
Dz.2,17
Kurde: Fakt!

---
Wasz dyżurny "starzec" hi hi..
Sky... ;P
----------------------------------------------------
--------------

A to hi hi..
To takie starcze, czy podlotka?

A cóż "dziwnego" masz w tym temacie? :-))
Mój pies wybudzony z sennego biegu ma tak nieprzytomne oczy,
jakby nie wiedział czy biegnie, czy ma iść do roboty.
Ta domena nie jest "specjalnie ludzka".

Jak struś, ślimak, żółw, jeż, czy wilk, pewnie wiesz :-)

Popatrz.
Wyprzedziłeś mnie :-)
W poprzednim temacie chlasnąłem, dwa dni temu, tekst
który chciałem Ci napisać o wyprzedzeniu czasowym.
Mojej wiedzy nad zdarzeniami.
A Ty latając bezmyślnie trafiasz w temat.
:-)) Sprawka Wielkiego Przypadka.
No jasne :-)

Zrozum siebie, zrozumiesz wszystkich.
Czasami wgląd w swoje zachowania, nie dość że praktyczniej osiągalny,
to jeszcze z samotestem, bywa wiedzą, wręcz, wykwintną :-))

Leczyć się?
Do poziomu robota?
Z zaimplementowanym windows for gates?
Stara żydowska sztuczka :-)))
I dowcipy o Gojach :-))

Np:
(choć nie wiem co w tym śmiesznego)
"W jednym przedziale na sleeping`u nocują Żyd i goj. Jest już grubo po
jedenastej wieczór, strudzony podróżą goj w końcu usnął, a tu nagle
wybudzają go z letargu słowa Żyda:
- ojojoj, jakie to ja mam pragnienie, ojojoj jakie to ja mam pragnienie.
Wkurzony facet po wysłuchiwaniu przez kilka minut tego lamentu wychodzi do
przedziału ze sklepikiem, kupuje dwie flaszki oranżady, daje je Żydowi z
tymi słowy:
- Masz tu, pij i daj spać!
Żyd w kilka sekund uporał się z obiema flaszkami. Kiedy dobroczyńca w końcu
usnął, znowu obudził go głos sąsiada, tym razem słowami:
- ojojoj, jakie to ja miałem pragnienie, ojojoj jakie to ja miałem
pragnienie!"

Ja proponuję Goja przez duże "G". Dlatego nie noszę mycki.

pozdry ett.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-02-04 04:15:04

Temat: Odp: Co ci sie sniło?
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik eTaTa <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:eq3ld1$ko7$...@n...onet.pl...
>
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:eq33a5$ngp$1@news.onet.pl...

> Że się "zdezawuuję" ;)
> ......
> "młodzieńcy wasi widzenia mieć będą, A starcy sny".
> Dz.2,17
> Kurde: Fakt!
>
> ---
> Wasz dyżurny "starzec" hi hi..
> Sky... ;P
> ----------------------------------------------------
--------------
>
> A to hi hi..
> To takie starcze, czy podlotka?

Czy ja wiem?! ;)
Może "bezmyślna" młodość ducha?! ;D

> A cóż "dziwnego" masz w tym temacie? :-))
> Mój pies wybudzony z sennego biegu ma tak nieprzytomne oczy,
> jakby nie wiedział czy biegnie, czy ma iść do roboty.
> Ta domena nie jest "specjalnie ludzka".

Moze właśnie to jest dziwne ze ktoś kto nie potrzebuje zrozumienia tego czego
doświadcza jednak tegoż szuka...?! :)

> Popatrz.
> Wyprzedziłeś mnie :-)
> W poprzednim temacie chlasnąłem, dwa dni temu, tekst
> który chciałem Ci napisać o wyprzedzeniu czasowym.
> Mojej wiedzy nad zdarzeniami.
> A Ty latając bezmyślnie trafiasz w temat.
> :-)) Sprawka Wielkiego Przypadka.
> No jasne :-)

Nie jest obojetne jakie jest źródło owego "wyprzedzenia" -czy to z trudem "wysrana"
wyuczona analiza behawioralna czy mimowolnie bez wysiłku otrzymane "poznanie istoty
rzeczy".
To pytanie o sposób w jaki warto "BYĆ"...dość istotne! ;)
Jak główny motyw z "Amadeusza"... :)

To jakiego rodzaju masz te "wyprzedzenie" tatuśku? ;)

> Zrozum siebie, zrozumiesz wszystkich.
> Czasami wgląd w swoje zachowania, nie dość że praktyczniej osiągalny,
> to jeszcze z samotestem, bywa wiedzą, wręcz, wykwintną :-))

Już wolę intuicje prostaków w rodzaju "Francuzika" [Francesco]-tak jak przedkładam
dziczyznę nad żabimi udkami i kawiorem... ;)

> Leczyć się?
> Do poziomu robota?
> Z zaimplementowanym windows for gates?
> Stara żydowska sztuczka :-)))
> I dowcipy o Gojach :-))

Jesteś a-semityczny? ;)

> Np:
> (choć nie wiem co w tym śmiesznego)
> "W jednym przedziale na sleeping`u nocują Żyd i goj. Jest już grubo po
> jedenastej wieczór, strudzony podróżą goj w końcu usnął, a tu nagle
> wybudzają go z letargu słowa Żyda:
> - ojojoj, jakie to ja mam pragnienie, ojojoj jakie to ja mam pragnienie.
> Wkurzony facet po wysłuchiwaniu przez kilka minut tego lamentu wychodzi do
> przedziału ze sklepikiem, kupuje dwie flaszki oranżady, daje je Żydowi z
> tymi słowy:
> - Masz tu, pij i daj spać!
> Żyd w kilka sekund uporał się z obiema flaszkami. Kiedy dobroczyńca w końcu
> usnął, znowu obudził go głos sąsiada, tym razem słowami:
> - ojojoj, jakie to ja miałem pragnienie, ojojoj jakie to ja miałem
> pragnienie!"
>
> Ja proponuję Goja przez duże "G". Dlatego nie noszę mycki.

Mycka dobra rzecz -Icki wiedzą co dobre- większość ciepła ucieka czachą. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-02-04 14:15:06

Temat: Odp: Co ci sie sniło?
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik cloudbasei <n...@W...gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:eq47n6$gbq$...@i...gazeta.pl...
> A sen kontrolowany? Czy doswiadczacie takiego zjawiska? Wejscie w sen
> kontrolowany odczuwam jak ucieczke. To tak jakby sen porownac do jazdy
> wozeczkiem po torach. Moge tylko ogladac, rozgladac sie, ale nie moge podejsc,
> dotknac. Nagle chop i jestem wolny. Otrzymuje wtedy nie tylko mozliwosc
> poruszania sie itp., ale takze swiadomosc swojej niesmiertelnosci (bo przeciez
> jest prawdziwy swiat, do ktorego zaraz wroce). Dam przyklad: uciekam przed
> bandziorem. On strzela do mnie. Cala sytuacja wydaje mi sie coraz bardziej
> nierealna, az w koncu chop i jestem wolny. Wtedy bandzior juz nie ma szans,
> poniewaz robie co chce czujac, ze nie obowiazuja mnie zasady swiata snu. Aby
> uciec skacze z duzej wysokosci. Bez leku. Uderzam o ziemie z taka sila, ze az
> kurz sie unosi. Jednak nie budze sie.

Potencjalna możność wyuczenia się "świadomego śnienia" potwierdza tylko spore
umiejetności ludzkiego mózgu do autokontroli /świadomość siebie i okoliczności/
jednak stwarza poważny problem -sen mający spełniać funkcję wypoczynku od niektórych
zakresów aktywności mózgu /oraz przeniesienie mocy przerobowych z przyswajania w
analizę?/ już takim czasem przestaje być. To musi powodować efekty uboczne
-nadmiernie dociążać ten organ...a przeciążenia wiadomo jakie mają skutki... ;)
lepiej zdac się na naturę a nie eksperymentować na sobie... :)

> Jesli chodzi o Deja Vu to wydaje mi sie, ze teoria o podlozeniu sytuacji
> znanej ze snu brzmi bardzo logicznie. Dlaczego jednak koniecznie ze snu?
> Wedlug mnie moze byc to sytuacja zapamietana drugorzednie. Mam na mysli to, ze
> zdarzeniu ktorego doswiadczylismy nie byla poswiecona cala uwaga i zostalo
> zapisane tylko w zarysach. Sytuacja, ktora nastepuje pozniej tylko w zarysie
> jest podobna do tej z przeszlosci. Jednak blyskawicznie dostajemy informacje o
> ich podobienstwie. Moze byc tez tak, ze ta bierzaca sytuacja jest tez
> zapisywana tylko w zarysie. Np. idziemy droga rozmawiajac z kims i widzimy
> kota na plocie. Jesli obie takie sa, tym wieksze podobienstwo.
>
> Pozdrawiam

Podobieństwo sytuacji podobieństwem...ale dejavu polega na poczuciu ze ta sytuacja
-dokładnie ta- kubek w kubek- już się kiedyś wydarzyła...przynajmniej mi to
potwierdzją owe zapamiętane sny.

Gdyby matrix istniał...to by wiadomo co te dejavu znaczyły... ;)
Ale jeśli fizycy mają rację...to być może natura czasoprzestrzeni pozwala nam w jakiś
"tajemniczo" mentalny sposób uczestniczyć /eksplorować-zapoznawać/ w przyszłości...a
może i przestrzeń/kłaniają się praktyki aborygenów/. ;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-02-04 15:07:28

Temat: Re: Co ci sie sniło?
Od: "Cypkor Neliusz P." <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "eTaTa"

> Popatrz.
> Wyprzedziłeś mnie :-)
> W poprzednim temacie chlasnąłem, dwa dni temu, tekst
> który chciałem Ci napisać o wyprzedzeniu czasowym.
> Mojej wiedzy nad zdarzeniami.
> A Ty latając bezmyślnie trafiasz w temat.
> :-)) Sprawka Wielkiego Przypadka.
> No jasne :-)

Ales ty czlowieku PYSZNY i przemadrzaly. Co ty chcesz uzyskac w oczach
czytelnikow? Podziw dla swojej wiedzy? Pzreciez uzyskasz cel zupelnie
odwrotny. Piszesz do Sky, ze "a ty latajac bezmyslnie" - chcesz pomniejszyc
znaczenie slow Sky'a? Zeby to jeszcze bardziej go zdyskredytowac piszesz ze
"chlasnales dwa dni temu tekst". I jak tu ma ktos ciebie traltowac powaznie?
czlwiek ktory "chlasta" jedynie tekst i ubliza swemu rozmowcy - nie
zasluguje na szacunek.
Ja rowniez sprzeczam sie ze Sky'em, zarzucam mu brak merytorycznosci i
sprowadzanie rozmowy na manowce i margines, ale mam jednak wewnatrz siebie
przekonanie, ze te manowce i ten margines, moga byc z jego punktu widzenia
czy,ms waznym i zasadniczym.
Sky przerasta cie o glowe w dyskusji, momo twoich prob zdezawuowania go. On
wcale nie "lata bezmyslnie" nad tematem lecz drazy go jak gornik skale. To
co zarzucasz Sky'owi w duzo wiekszej mierze dotyczy ciebie.

> Leczyć się?
> Do poziomu robota?
> Z zaimplementowanym windows for gates?
> Stara żydowska sztuczka :-)))
> I dowcipy o Gojach :-))
>
Znowu proba wywyzszania sie i ponizenia dyskutanta w oczach innych
czytelnikow. Nieudana. Pograzyles samego siebie.

> Żyd w kilka sekund uporał się z obiema flaszkami. Kiedy dobroczyńca w
> końcu
> usnął, znowu obudził go głos sąsiada, tym razem słowami:
> - ojojoj, jakie to ja miałem pragnienie, ojojoj jakie to ja miałem
> pragnienie!"
>
Dla mnie to po prostu glupkowate i tyle.

> Ja proponuję Goja przez duże "G". Dlatego nie noszę mycki.

A to juz chyba nawet durnowate.

Cypkor Neliusz P.
PS. O ile dobrze pamietam, kiedys pisales madrzej i to o wiele.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-02-04 15:10:33

Temat: Re: Co ci sie sniło?
Od: "Cypkor Neliusz P." <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sky"

Mycka dobra rzecz -Icki wiedzą co dobre- większość ciepła ucieka czachą. ;)
========
Wiekszosc madrosci rowniez.
Kidys eTaTa pisal madrzej.
Przestal nosic mycke i oto skutki.

Cypkor Neliusz P.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-02-04 15:51:47

Temat: Odp: Co ci sie sniło?
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Cypkor Neliusz P. <c...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:eq4t14$vgh$...@o...futuro.pl...
> Użytkownik "Sky"
>
> Mycka dobra rzecz -Icki wiedzą co dobre- większość ciepła ucieka czachą. ;)
> ========
> Wiekszosc madrosci rowniez.
> Kidys eTaTa pisal madrzej.
> Przestal nosic mycke i oto skutki.
>
> Cypkor Neliusz P.

Tobie widzę też się efekt ulatniania udziela...ale walczysz przeciw entropii dzielnie
;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-02-04 15:52:40

Temat: Odp: Co ci sie sniło?
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Cypkor Neliusz P. <c...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:eq4srb$v6q$...@o...futuro.pl...
> Użytkownik "eTaTa"
>
> > Popatrz.
> > Wyprzedziłeś mnie :-)
> > W poprzednim temacie chlasnąłem, dwa dni temu, tekst
> > który chciałem Ci napisać o wyprzedzeniu czasowym.
> > Mojej wiedzy nad zdarzeniami.
> > A Ty latając bezmyślnie trafiasz w temat.
> > :-)) Sprawka Wielkiego Przypadka.
> > No jasne :-)
>
> Ales ty czlowieku PYSZNY i przemadrzaly. Co ty chcesz uzyskac w oczach
> czytelnikow? Podziw dla swojej wiedzy? Pzreciez uzyskasz cel zupelnie
> odwrotny. Piszesz do Sky, ze "a ty latajac bezmyslnie" - chcesz pomniejszyc
> znaczenie slow Sky'a? Zeby to jeszcze bardziej go zdyskredytowac piszesz ze
> "chlasnales dwa dni temu tekst". I jak tu ma ktos ciebie traltowac powaznie?
> czlwiek ktory "chlasta" jedynie tekst i ubliza swemu rozmowcy - nie
> zasluguje na szacunek.
> Ja rowniez sprzeczam sie ze Sky'em, zarzucam mu brak merytorycznosci i
> sprowadzanie rozmowy na manowce i margines, ale mam jednak wewnatrz siebie
> przekonanie, ze te manowce i ten margines, moga byc z jego punktu widzenia
> czy,ms waznym i zasadniczym.
> Sky przerasta cie o glowe w dyskusji, momo twoich prob zdezawuowania go. On
> wcale nie "lata bezmyslnie" nad tematem lecz drazy go jak gornik skale. To
> co zarzucasz Sky'owi w duzo wiekszej mierze dotyczy ciebie.
>
> > Leczyć się?
> > Do poziomu robota?
> > Z zaimplementowanym windows for gates?
> > Stara żydowska sztuczka :-)))
> > I dowcipy o Gojach :-))
> >
> Znowu proba wywyzszania sie i ponizenia dyskutanta w oczach innych
> czytelnikow. Nieudana. Pograzyles samego siebie.
>
> > Żyd w kilka sekund uporał się z obiema flaszkami. Kiedy dobroczyńca w
> > końcu
> > usnął, znowu obudził go głos sąsiada, tym razem słowami:
> > - ojojoj, jakie to ja miałem pragnienie, ojojoj jakie to ja miałem
> > pragnienie!"
> >
> Dla mnie to po prostu glupkowate i tyle.
>
> > Ja proponuję Goja przez duże "G". Dlatego nie noszę mycki.
>
> A to juz chyba nawet durnowate.
>
> Cypkor Neliusz P.
> PS. O ile dobrze pamietam, kiedys pisales madrzej i to o wiele.
>

Cypkor -czy ty sam siebie czasem czytasz? ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-02-07 01:08:59

Temat: Re: Co ci sie sniło?
Od: "Gosia" <G...@B...com> szukaj wiadomości tego autora


"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:eq33a5$ngp$1@news.onet.pl...
Coponiektórzy z nas uważają że zjawisko dejavu to właśnie efekt "snu
wyprzedzającego" /nie lubię okreslenia "proroczy"/ który się zapomniało po
przebudzeniu. Ja mam takie sny zazwyczaj do pół roku przed konkretnym
wydarzeniem -

aaa, zapmnialam dodac bardzo wazny szczegol, ze to srednio pol roku ma tez
duze znaczenie w moich snach..ciekawe....


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-02-07 02:05:45

Temat: Odp: Co ci sie sniło?
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Gosia <G...@B...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:LE9yh.183788$L...@f...news.easynews.co
m...
>
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:eq33a5$ngp$1@news.onet.pl...
> Coponiektórzy z nas uważają że zjawisko dejavu to właśnie efekt "snu
> wyprzedzającego" /nie lubię okreslenia "proroczy"/ który się zapomniało po
> przebudzeniu. Ja mam takie sny zazwyczaj do pół roku przed konkretnym
> wydarzeniem -
>
> aaa, zapmnialam dodac bardzo wazny szczegol, ze to srednio pol roku ma tez
> duze znaczenie w moich snach..ciekawe....

No jest to pewna dość charakterystyczna prawidłowość.
Zauważyłem że to jest okres po którym sen -choćby najbardziej realistyczny- na tyle
zaciera mi się w pamięci że już nie jestem zbyt "czujny" by się nadmiernie
kontrolować "czy już się realizuje"...
No i potem jestem niechcący "zaskakiwany" ową sytuacją do jakiej odwoływał się dany
"film seny". ;)
Jakby się "ktoś" ze mną bawił w kotka i myszkę...ale to już zalatuje z lekka
paranoją... ;P

Samokrytycyzm to grunt! ;)
|:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dobry psycholog we Wrocławiu (zaburzenia osobowisci, nerwica, dda)
Dobry psycholog we Wrocławiu (zaburzenia osobowisci, nerwica, dda)
dziennik ucieczki
Straszliwa maszkara
czego to poczatek?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »