Wiosna?i woda

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18

11. Data: 2000-03-26 16:12:24

Temat: Dulczkowi
Od: "Paweł Słomczyński" <p...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mniej satyry wiecej pokory wobec Przyrody. Ani kaktusy, ani dom na palach.
Wystarczy porozmawiac z fachowcem. Duze straty w Srodowisku zaczynaja sie z
malych nierozwaznych krokow. Mysle, ze aby napisali duzy TYTUL w gazecie to
jednak trzeba cos zrobic.
Mokro i melioracyjnia pozdrawia
Pawel Slomczynski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2000-03-27 18:22:13

Temat: Odp: Dulczkowi
Od: "Dulczek" <t...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Duze straty w Srodowisku zaczynaja sie z
malych nierozwaznych krokow.

Ho , ho widzę że zaliczyłeś mnie do dewastatorów środowiska?

Nawet po "małym nierozważnym kroku" mam nadmiar wody.
Gdyby nie odwodnienie to moglibyśmy założyć naokoło domu ogród wodny i
taplać się w wodzie i błocie.
Bardzo wątpię że moje odwodnienie spowoduje duże straty w środowisku.
Ja mieszkam w mieście. Nie na jakichś cennych bagnach.
Tworzenie ogrodu z drzewami , krzewami i inną roślinnością w miejscu gdzie
przedtem był tylko zaśmiecony trawnik i zero drzew i krzewów chyba jest
bardziej sprzyjające dla środowiska.
Nie sądzisz że moje miniaturowe "zielone płuca" są dla otoczenia lepsze niż
śmietnik i ,za przeproszeniem,wychodek dla psów?
A grzybki hodowane na ścianach chociaż naturalistyczne podobno nie są
zdrowe.
Z poważaniem
zmeliorowany Dulczek.

--
nowa oferta, nowe mozliwosci, nowe ceny - http://rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2000-03-27 18:43:10

Temat: Re: Wiosna?i woda
Od: "jerz" <j...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Na mojej nowej dzialce (pierwsza wiosna) po wykopaniu dolka o glebokosci
0,5
> Andrzej
Nie wiem, czy to może być pocieszenie. Na "mojej" pierwszej działce woda
stała do połowy maja, co najmniej po kostki. Gleba gliniasta. Czasami po
miesiącu udawało się wykopać gumiaki.
Z tego co wiem, po 40 latach mimo drenażu niewiele się zmieniło.
To tak odnośnie tego jak wykonać system drenażu. Woda musi gdzieś odpłynąć.
Pozdrawiam, jerz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2000-03-27 18:47:15

Temat: Re: Wiosna?i woda
Od: "jerz" <j...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

> boje) podobnie brzoskwinie.
... i tu cię zaskoczę, nie wiem dlaczego ale broskwinie mieliśmy wspaniałe.
pozdr jerz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2000-03-27 19:00:03

Temat: Re: Wiosna?i woda
Od: "jerz" <j...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Zachwianie stosunkow wodnych moze byc grozne dla calego otoczenia.
> Taka sprawność melioracyjna inaczej?
> Gdyby nie odwodnienie to przy naszej gliniastej glebie woda utrzymywała by
> się na działce ok. 2 tygodni.
> Uważasz że lepiej zamiast ogrodu z drzewami , krzakami itp. powinnam sobie
> na całości założyć ogród błotny?
> I dom na palach coby grzyba na ścianach uniknąć.
> > Porozmawiaj z meliorantem
A nie da się nawieźć trochę piaszczystej gleby i przekopać?
Spróbuj. Czasami pomaga.
pozdr jerz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2000-03-27 19:19:35

Temat: Re: Dulczkowi
Od: "jerz" <j...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Duze straty w Srodowisku zaczynaja sie z
> malych nierozwaznych krokow.
>
> Ho , ho widzę że zaliczyłeś mnie do dewastatorów środowiska?
Droga Dulczku [Dulczko], przepraszam, ale Paweł tego nie napisał. On tylko
ci mówi "nie popełnij błędu". Zastanów się co robisz.

> Nawet po "małym nierozważnym kroku" mam nadmiar wody.
Przeczytaj co ci wcześniej napisałem. Nawet dobrze wykonane systemy [w
sensie sztuki wykonania] nie gwarantują sukcesu, jeśli nie uwzględniają
warunków danego terenu.
Idzie po prostu o to, że wysuszona glina jest zdecydowanie gorsza od
wilgotnej gliny [a nie stale mokrej].
> Gdyby nie odwodnienie to moglibyśmy założyć naokoło domu ogród wodny i
> taplać się w wodzie i błocie.
Piasek, piasek i mieszać.
> Bardzo wątpię że moje odwodnienie spowoduje duże straty w środowisku.
W środowisku minimalne, ale w supermikroskali?

> Ja mieszkam w mieście. Nie na jakichś cennych bagnach.
I masz prawo walczyć z nadmiarem wilgoci!

> Tworzenie ogrodu z drzewami , krzewami i inną roślinnością w miejscu gdzie
> przedtem był tylko zaśmiecony trawnik i zero drzew i krzewów chyba jest
> bardziej sprzyjające dla środowiska.
Jakim, cudem na takiej glebie rósł trawnik?

> Nie sądzisz że moje miniaturowe "zielone płuca" są dla otoczenia lepsze
niż
> śmietnik i ,za przeproszeniem,wychodek dla psów?
<>
> A grzybki hodowane na ścianach chociaż naturalistyczne podobno nie są
> zdrowe.
Tutaj wybacz, ale nie na tę grupę. Chociaż ci powiem, że masz tzw. złą
izolację przeciwwilgociową fundamentów i brak odwodnienia.
> Z poważaniem
> zmeliorowany Dulczek.
miałem wrażenie, że zmeloirowana Dulczek.
[krzakami itp. powinnam sobie na całości założyć ogród błotny?]
pozdr jerz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2000-03-28 07:16:53

Temat: Re: Wiosna?i woda
Od: "Andrzej Burcek" <a...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Gleba u mnie nie jest gliniasta, raczej górna warstwa jest dosyc
przepuszczalna co sprawia ze na powierzchni nawet po calym dniu deszczu nie
stoi woda. Natomiast pod powierzchnia na niewielkiej glebokosci (40-60 cm)
natrafiam na wode. Dzialka jest w miejscu gdzie bardzo lagodne wzniesienie
przechodzi w teren plaski. Mysle ze poczekam jeszcze do konca kwietnia, i
jesli po dluzszym okresie bezdeszczowym bedzie woda na tym samym poziomie,
to zaczne drenowac . Mam 20 metrow do niewielkiego rowu, i chyba uda mi sie
uzyskac jakis maly spadek. (niestety nie finansowy ).

Jakie glebokie powinny byc rowy pod rury? Czy fi 80 to rura wystarczajaco
gruba? Dziekuje za dotychczasowe rady
Andrzej

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2000-03-29 21:46:59

Temat: Odp: Dulczkowi
Od: "Dulczek" <t...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik jerz

Droga Dulczku [Dulczko], przepraszam, ale Paweł tego nie napisał.

Zazwyczaj wszyscy znajomi mówią drogi Dulczku i szlus.
Płeć ma tu drugorzędne znaczenie.
Jeszcze posiadam imię i można je wykorzystać.

On tylko
> ci mówi "nie popełnij błędu". Zastanów się co robisz.

Mieszkam.A w błotnym bajorze nie chcę ,
to odwadniam.

> Idzie po prostu o to, że wysuszona glina jest zdecydowanie gorsza od
> wilgotnej gliny [a nie stale mokrej].

To mi akutat nie grozi , ta wysuszona na kamień glina , a warunki wodne
zmieniają się z każdą rozpoczętą obok budową.
Teraz w sąsiedztwie buduje się nowy dom , i zaczyna znowu być wesoło.
Posadowiony jest wyżej od naszego o dokładnie 150 cm.
Trawę i i nną roślinność zniszczyli budowlańcy no to walą strumienie wody.

Piasek, piasek i mieszać.

Tak to już zostało zrobione , Pan od takiej wielkiej koparki wymieszał mi
glinę z piachem.
Artysta w swoim fachu i też miłośnik ogrodów.
Za Salix Set Sukka Seca( za nazwę głową nie ręczę , taką mi podano).

> > Bardzo wątpię że moje odwodnienie spowoduje duże straty w środowisku.
> W środowisku minimalne, ale w supermikroskali?

Jak zacznie stepowieć to dam Ci znać.
Teraz wszystko zaczyna rosnąć i dosadzam wciąż nowe.

> Jakim, cudem na takiej glebie rósł trawnik?

Dzięki kozom które się całe lata pasały na tej trawie , potem doszedł
jeszcze koń.
Ale musiałabym Ci opisywać całą długą historię mojej działki

Chociaż ci powiem, że masz tzw. złą
> izolację przeciwwilgociową fundamentów i brak odwodnienia.

Jak słusznie zauważyłeś izolację fundamentów ,powyżej mam już izolację
ścian.
Jeśli woda sięgnie poza izolację fundamentów to co się dzieje?
To też temat na inną grupę.

Pozdrawiam--
Teresa Dulczewska - Dulczek
d...@i...com
t...@f...onet.pl
0...@p...com
ICQ 35970875

--
Szukasz pracy ? Znasz rynek IT (Internet) ? - http://webcorp.pl/praca/