Użytkownik Pio72 <p...@f...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...tpnet.pl...
> On Tue, 27 Jun 2000 12:23:26 GMT, b...@m...com wrote:
>
> >Nie kupujcie od jakiegos pajaca hormonu wzrostu.
> >Kazdy kto potrzebuje ten lek ma go zapewnionego z procedury 35, 36 i 37
> >finansowanej z budzetu panstwa. Dla chorych ten lek jest darmowy, a
> >inni go nie potrzebuja.
>
> Owszem niektórzy mogą odczuwać potrzebę zakupu takiego hormonu. Skoro
> o nim tyle wiesz, to na pewno doskonale zdajesz sobie sprawę, że jest
> to NAJSKUTECZNIEJSZY istniejący środek pobudzający rozrost masy
> mięśniowej.

Hej,

Tak wlasnie sobie myslalem, ze odezwa sie pakerzy. niestety - to lista (z
zalozenia przynajmniej) medyczna, a tego typu praktyki kwalifikowac mozna
jako patologie. Psychiczna.

Borys ma 100% racji - kulturystyka to NIE JEST wskazanie do leczenia
hormonem wzrostu. NIKOMU poza pacjentom z somatotropinowa niewydolnoscia
przysadki hormon wzrostu nie jest potrzebny do zycia. A swoja droga -
nalezalo by zaproponowac nowy watek - kryteria rozpoznania i ewentualne
sposoby leczenia zaburzen okreslanych potocznie jako sport wyczynowy.

IMHO'coz.

Jesli kogos urazilem - przepraszam, ale kult bicepsa i bezmyslne
faszerowanie sie farmakologia celem zyskania centymetrow, podobnie jak caly
doping w sporcie, moim zdaniem odbieraja sportowi jako takiemu sens i
stawiaja go na rowni z widowiskami typu wrestlingu amerykanskiego - nikt
normalny nie zajuje sie czyms takim.

Pozdrawiam, Boria (i innych tez ;) )

Marek Bieniek