Użytkownik <s...@a...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:R5WG4.39767$a...@n...tpnet.pl...
> - mysle ze niestety moze to byc trudne. Facet wycwiczyl sie w gorowaniu
nad
> wszystkimi i najprawdopodobniej jest w tym dobry. Ludzie silni i zdrowi
nie
> potrzebuja obrazac innych w towarzystwie. Z naszym zartownisiem jest wiec
> cos nie tak. Zeby go dopasc trzeba poznac jego slabe strony. Znalem kiedys
> takiego chojraka (ch czy h ? ) , ktory byl najodwazniejszy i podrywal
> wszystkie dziewczyny ale robil sie bezradny jak dziecko kiedy wieczorem
> musial wejsc na chwile do ciemnego lasu. Niestety poznanie slabych stron
> czlowieka dla laika moze byc trudne.
> Mozna pokonac go jego wlasna bronia ale wtedy jeden z was musialby byc
> lepszy w te klocki, co jak rozumiem nie ma miejsca. Jeszcze tylko jedno ,
> nawet jak go upokorzycie facet wewnetrznie sie nie zmieni- najlepiej wiec
> pozbyc sie go z towarzystwa i dac do zrozumienia ze powinien udac sie do
> "specjalisty".
> Jest tez bardziej silowy sposob - dac mu w dziob. o ile nie jest postury
> szwarcenegera-to tez najczesciej skutkuje.
--------------------------------
............a ja bym do niego jednak z pozycji dziecka
......................
Buźka
X