Użytkownik <h...@W...pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...onet.pl...
> Witam, w poniedziałek przywiozłam do domu fretke, ponoć wymazał sie w
> atramencie ale wyszło na jaw że to był nadmanganian potasu (chyba dobrze
> napisałam) biedak ma cały przewód pokarmowy poparzony, niemoże jeść, pić,
> przełykać. Prosze o porade czym by mu to podleczyć, narazie dostaje
zastrzyki
> i kroplówki ale chodzi mi o samo poparzenie, z ciekawości, jak może u
zwierząt
W "vademekum zatruc" sprawdzilam aby sie upewnic i pisza tam aby podawac
zageszczone mleko w celu unieczynnienia zazytego nadmanganianu. Wymioty i
plukania zoladka sa niebezpieczne. Niestety zatucie to powoduje obrzek blon
sluzowych jamy ustnej i gardla(kaszel, obrzek glosni,..), martwice blony
sluzowej jamy gardla i ustnej,zwolnienie tetna oraz wstrzas ze spadkiem
cisnienia krwi... u ludzi ale pewnie u zwierzatek jest podobnie.

PozdrawiaM
Kamila Kwaczynska
Jedna z nielicznych kobiet, ktora ma nadzieje, ze w koncu...
Swiat padnie u stop pieknej ratowniczki medycznej.
gg 3893351