Użytkownik Odimas <p...@a...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:c9pt36$1kp$...@n...news.tpi.pl...
> CZesc mam do Was takie pytanko.
>
> Od 3 lat pracuje tylko na noc czy jest mozliwe ze przez to ze pracuje
tylko
> na noc odechciewa mi sie wlasciwie wszystkiego nie mam ochoty nawet na
> rzeczy ktore sprawialy mi przyjemnosc z domu wychodze tylko w weekendy a
od
> ponad pol roku co kilka dni mam depresje momentami silna w pracy nie
> rozmawiam wlasciwie z nikim i robie jedno i to samo na okraglo : / czy
ktos
> mi moze cos doradzic??

Zastanów się od jakiego czasu tak beznadziejnie sie czujesz.. Może to coś
innego sprawiło taki stan. Rozumiem, że wycofałeś się z życia
towarzyskiego... Może to osamotnienie Cię wpędza w depresje. Praca w nocy
sama w sobie nie ma nic złego - tylko napewno nie wszyscy są do niej
stworzeni. Dla jednych to bedzie komfortowe zajęcie, a dla innych koniec
życia!
Nie możesz postarać się zmienić pracę? :-)

> Pozd.

Amee