Odp: Pasja - to brzmi dumnie !?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-01-09 08:55:03

Temat: Odp: Pasja - to brzmi dumnie !?
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Rysiek <p...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
................................
ogarniętych czymś co trochę przypomina pasję, pasją tak
> wielką, niekiedy aż do
> przesady, pasją przytłaczającą przechodzącą w samouwielbienie i
oszołomstwo.

Czemu nie pozwalasz nam być oszołomami? Nam jest z tym dobrze. My czujemy
się szczęśliwi z naszą pasja która nas przytłacza. Czy jest to szkodliwe dla
Ciebie i innych których szczęściem jest tylko posiadanie.
My pozwalamy Tobie być takim jakim jesteś. Nie przeszkodzi nam to
wypowiedzieć swoje zdanie o Tobie.

Wielu z nas lubi kształtować to na co ma wpływ. Nie wystarcza nam bierne
przypatrywanie się z boku. Może irytuje Ciebie to że jesteśmy inni niż ty.
Może przeszkadza Ci świadomość że nie w pełni wywiązujesz się ze swoich
obowiązków względem swojego ogrodu.
To jest ludzkie, nie wstydź się tego :-). To jest twój kompleks który każe
Ci patrzeć wrogo na "innych" pod tym względem.

>Często jednak czytam ciężkie
> "wieści z encyklopedii" pisane na siłę,

Ja myślę,że dzieje się tak w wyniku pewnego rodzaju presji pytających. Były
już przypadki nieprzyjemnych zachowań pytających którzy nie otrzymywali
odpowiedzi zbyt szybko. Brak odpowiedzi, pewnie, czasami jest odczytywana
jako "pogardliwa duma". Poza tym wszystkim, my tutaj jesteśmy zwyczajni.
Mamy wiele wad dokładnie tak samo jak na innych grupach dyskusyjnych i poza
grupami.
Może mamy inne wady, może trochę więcej.
Ludzie, którzy kochają ogrody, są wyrozumiali i wybaczą nam to.
Opinie ludzi którzy są wrodzy ogrodom, jakoś mniej mnie obchodzą :-)

często z Waszych wypowiedzi wieje
> pogardliwa duma
> wielokrotnie Wasze odpowiedzi do początkujących są zaprawione kpiną w
stylu
> "głupku - ty o TYM nie wiesz !!!?".

Jest też prawdopodobne, że tak się widzi jak się patrzy.
Kapral jak chce znaleźć kurze to wchodzi pod łóżko.
Każdy odczytuje wypowiedzi przez własne okulary. Tym samym widzi to co jest
jemu potrzebne.
Nie twierdzę, że brak takich zachowań. Pewnie ja sam jestem tego przykładem.
Można, jednak, nazywać to kpiną a można uznać to za nieudolny żart.
Intencje nie zawsze są łatwe do odczytania. Sztuką jest (ja jej niestety nie
posiadam) zawrzeć je w wypowiedzi jak i odczytać z kilku zdań.

>Pewnie nigdy bym nie napisał do Was,
> gdyby nie ostatni ważny temat "Samo-lustracja".
>Dobry temat Sławku, tylko co
> z niego wynikło ?

Otóż wynikło to, że zdecydowałeś się napisać. Prawdopodobnie w ten sposób
przeszedłeś do tej grupy. Kolejne negatywne wypowiedzi będą dotyczyły teraz
także Ciebie. Od tej chwili kształt grypy jest także Twoim udziałem.
Wcześniej byłeś tylko sędzią który nikomu się nie naraża. Teraz już będziesz
winien temu czemu my jesteśmy winni obecnie.

>Doliczyłem się 40 wypowiedzi. Jakich ? Kilka dobrych,
> kilka bez związku, reszta sieczka. Wielu z Was własnymi wypowiedziami
> obnażyło własne kompleksy.

Nie uważam, że posiadanie kompleksów jest czymś złym . Bardziej naganne
jest nie przyznawanie się do swoich kompleksów bo to utrudnia wychodzenie z
nich.

>Wielu coś napisało bo inni napisali. Przebrnąłem
> przez ten jazgot do końca i nie poczułem się dobrze.

Tutaj jesteś trochę niegrzeczny ale nie wytykam Ci tego bo sam w wielu
wypadkach daję się ponosić.
Ja też piszę tylko dlatego, ze Ty napisałeś i chociaż często wychodzi mi to
niezbyt dobrze nie zamierzam wyłączać się wierząc, że tylko trening
czyni.... :-)

I choć
> Was lubię i jestem z Wami, to wracam na swoją działkę.

Liczę, że wrócisz i będziesz patrzał na grupę jak na "MY" a nie jak "WY" a
Twoja przyjazna postawa pomoże nam być lepszymi :-).
--
:-) http://ogrod.to.jest.to