Prośba o wyjaśnienie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-01-09 15:58:34

Temat: Prośba o wyjaśnienie
Od: "ostry" <o...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

W związku ztym, że jednak mimo wszystko p.t. P.K. uważa mnie za zgąbczałego
głupka prosiłbym kogoś aby zdefiniował mi kim jest wegetarianin.
Jak gdzieś koleżanka P.K. zauważyła jaroszem jest osoba co wpyla zamordowane
roślinki i bogu ducha winne rybki brutalnie wyławiane z morza.

Czyli jak rozumiem wegetarianie nie jądzą rybek - co oczywiste, ale co z
innymi produktami pochodzenia zwierzęcego ???
Np. jak Patrycja może jeść jajka, skoro są one produktem wyzysku kurcząt
wiesz jak się choduje te biedne nioski ?????? - bo ja wiem )? Przetwory
mleczne to wynik wyzysku i nierzadko znęcamnia się nad zwierzętami ( np.
sery podpuszczkowe - wiesz skąd się bierze tą podpuszczkę ?)

No ale jeśli wegetarianie nie interesują się zbytnio sposobem pozyskania
przetworów np. mlecznych, to czy istnieje jeszcze grupa osób o totalnie
roślinnym skrzywieniu ? Czyli same rośliny, nic co może pochodzić od
zwierząt ?

--
ostry

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-01-09 16:07:38

Temat: Re: Prośba o wyjaśnienie
Od: "Jola L-L" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> No ale jeśli wegetarianie nie interesują się zbytnio sposobem pozyskania
> przetworów np. mlecznych, to czy istnieje jeszcze grupa osób o totalnie
> roślinnym skrzywieniu ? Czyli same rośliny, nic co może pochodzić od
> zwierząt ?
>
> --
> ostry

weganie?

Jola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-01-09 18:23:45

Temat: Re: Pro?ba o wyja?nienie
Od: "Horrendum" <h...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chyna w Notting Hill (????) była piekna scenka z frutarinaka, która
odmaiwała jedzenia zamordowanej bodajże marchewki :)

Użytkownik ostry <o...@e...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:93f9ca$qbi$...@f...man.torun.pl...
> W związku ztym, że jednak mimo wszystko p.t. P.K. uważa mnie za
zgąbczałego
> głupka prosiłbym kogoś aby zdefiniował mi kim jest wegetarianin.
> Jak gdzieś koleżanka P.K. zauważyła jaroszem jest osoba co wpyla
zamordowane
> roślinki i bogu ducha winne rybki brutalnie wyławiane z morza.
>
> Czyli jak rozumiem wegetarianie nie jądzą rybek - co oczywiste, ale co z
> innymi produktami pochodzenia zwierzęcego ???
> Np. jak Patrycja może jeść jajka, skoro są one produktem wyzysku kurcząt
> wiesz jak się choduje te biedne nioski ?????? - bo ja wiem )? Przetwory
> mleczne to wynik wyzysku i nierzadko znęcamnia się nad zwierzętami ( np.
> sery podpuszczkowe - wiesz skąd się bierze tą podpuszczkę ?)
>
> No ale jeśli wegetarianie nie interesują się zbytnio sposobem pozyskania
> przetworów np. mlecznych, to czy istnieje jeszcze grupa osób o totalnie
> roślinnym skrzywieniu ? Czyli same rośliny, nic co może pochodzić od
> zwierząt ?
>
> --
> ostry
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-01-09 18:34:23

Temat: Re: Prośba o wyjaśnienie
Od: Patrycja Kazala <k...@m...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

ostry wrote:
>
> W zwišzku ztym, że jednak mimo wszystko p.t. P.K. uważa mnie za zgšbczałego
> głupka prosiłbym kogoś aby zdefiniował mi kim jest wegetarianin.
> Jak gdzieś koleżanka P.K. zauważyła jaroszem jest osoba co wpyla zamordowane
> roślinki i bogu ducha winne rybki brutalnie wyławiane z morza.
>
> Czyli jak rozumiem wegetarianie nie jšdzš rybek - co oczywiste, ale co z
> innymi produktami pochodzenia zwierzęcego ???
> Np. jak Patrycja może jeść jajka, skoro sš one produktem wyzysku kurczšt
> wiesz jak się choduje te biedne nioski ?????? - bo ja wiem )? Przetwory
> mleczne to wynik wyzysku i nierzadko znęcamnia się nad zwierzętami ( np.
> sery podpuszczkowe - wiesz skšd się bierze tš podpuszczkę ?)
>
> No ale jeśli wegetarianie nie interesujš się zbytnio sposobem pozyskania
> przetworów np. mlecznych, to czy istnieje jeszcze grupa osób o totalnie
> roślinnym skrzywieniu ? Czyli same rośliny, nic co może pochodzić od
> zwierzšt ?

o boze! przeczytaj jeden z postow jakie dzis wyslalam to sie dowiesz jakie
sa rodzaje wegetarianizmu. zreszta ten sam, gdzie wyjasnialam kim sa
jarosze.
i przy okazji dowiesz sie ze jestem WEGANKA, czyli nie jem WOGOLE produktow
odzwierzecych - miesa, jajek, mleka i wszelkich "pochodnych". i przy okazji
jest to odpowiedz na nastepne twoje pytanie - jestem totalnie skrzywiona,
czyli tacy jak ja istnieja ;)
sa jeszcze gorsi - frutarianie - jedza tylko to , co spadnie z drzewa -
zeby nie krzywdzic roslin.
i bretharianie. od breath - oddychac. oni wogole nie jedza!!!!!!

i nie uwazam cie za glupka, tylko ignoranta - przynajmniej jesli o wege i
zdrowe odzywianie. bardzo mozliwe ze jestes rewelacyjnym kucharzem i
specjalista w swojej dziedzinie (zawodowej).

pat
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-01-09 18:34:59

Temat: Re: Pro?ba o wyja?nienie
Od: Patrycja Kazala <k...@m...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Horrendum wrote:
>
> Chyna w Notting Hill (????) była piekna scenka z frutarinaka, która
> odmaiwała jedzenia zamordowanej bodajże marchewki :)

tak! dokladnie :)))))

pat
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-01-09 18:37:50

Temat: Re: Prośba o wyjaśnienie
Od: "Horrendum" <h...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

A serio, to co bretharianie co jedzą? O nich nie słyszałem.

H.

Użytkownik Patrycja Kazala <k...@m...pw.edu.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@m...pw.edu.pl...
> ostry wrote:
> >
> > W związku ztym, że jednak mimo wszystko p.t. P.K. uważa mnie za
zgąbczałego
> > głupka prosiłbym kogoś aby zdefiniował mi kim jest wegetarianin.
> > Jak gdzieś koleżanka P.K. zauważyła jaroszem jest osoba co wpyla
zamordowane
> > roślinki i bogu ducha winne rybki brutalnie wyławiane z morza.
> >
> > Czyli jak rozumiem wegetarianie nie jądzą rybek - co oczywiste, ale co z
> > innymi produktami pochodzenia zwierzęcego ???
> > Np. jak Patrycja może jeść jajka, skoro są one produktem wyzysku kurcząt
> > wiesz jak się choduje te biedne nioski ?????? - bo ja wiem )? Przetwory
> > mleczne to wynik wyzysku i nierzadko znęcamnia się nad zwierzętami ( np.
> > sery podpuszczkowe - wiesz skąd się bierze tą podpuszczkę ?)
> >
> > No ale jeśli wegetarianie nie interesują się zbytnio sposobem pozyskania
> > przetworów np. mlecznych, to czy istnieje jeszcze grupa osób o totalnie
> > roślinnym skrzywieniu ? Czyli same rośliny, nic co może pochodzić od
> > zwierząt ?
>
> o boze! przeczytaj jeden z postow jakie dzis wyslalam to sie dowiesz jakie
> sa rodzaje wegetarianizmu. zreszta ten sam, gdzie wyjasnialam kim sa
> jarosze.
> i przy okazji dowiesz sie ze jestem WEGANKA, czyli nie jem WOGOLE
produktow
> odzwierzecych - miesa, jajek, mleka i wszelkich "pochodnych". i przy
okazji
> jest to odpowiedz na nastepne twoje pytanie - jestem totalnie skrzywiona,
> czyli tacy jak ja istnieja ;)
> sa jeszcze gorsi - frutarianie - jedza tylko to , co spadnie z drzewa -
> zeby nie krzywdzic roslin.
> i bretharianie. od breath - oddychac. oni wogole nie jedza!!!!!!
>
> i nie uwazam cie za glupka, tylko ignoranta - przynajmniej jesli o wege i
> zdrowe odzywianie. bardzo mozliwe ze jestes rewelacyjnym kucharzem i
> specjalista w swojej dziedzinie (zawodowej).
>
> pat
> --
> Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
> PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
> SPINACZ http://www.spinacz.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-01-09 21:13:49

Temat: Re: Prośba o wyjaśnienie
Od: "ostry" <o...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

>o boze! przeczytaj jeden z postow jakie dzis wyslalam to sie dowiesz jakie
>sa rodzaje wegetarianizmu. zreszta ten sam, gdzie wyjasnialam kim sa
>jarosze.

Dobra, przeczytałem. I rozumiem, nie lubisz mięsa. OK.
A apropos dalszej części - jak uzupełniasz brak witamin ? - tabletki ???

ostry

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-01-09 21:36:54

Temat: Re: Prośba o wyjaśnienie
Od: "ostry" <o...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

>naprawde nic :)
>zyja sloncem i powietrzem. no i pewnie woda. no i oczywiscie w naszym
>klimacie to jest nie mozliwe - za duzo energii zuzywa sie na ogrzanie
>organizmu.

A długo żyją ????
Awitaminoza, odwapnienie koszci, szkorbut, krzywica itd.......

ostry

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-01-09 21:42:15

Temat: Re: Prośba o wyjaśnienie
Od: Patrycja Kazala <k...@m...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Horrendum wrote:
>
> A serio, to co bretharianie co jedzą? O nich nie słyszałem.
>
> H.

naprawde nic :)
zyja sloncem i powietrzem. no i pewnie woda. no i oczywiscie w naszym
klimacie to jest nie mozliwe - za duzo energii zuzywa sie na ogrzanie
organizmu.
polega to na tym, ze zmniejszaja ilosc wydatkowanej energii do minimum.
wtedy podobno organizm jest w stanie sobie jakos poradzic. wiec nie sa to
normmalnie aktywni ludzie.
szczerze mowiac spotkalam sie z takim przypadkiem tylko raz - kiedys
ogladalam w telewizji reportaz o pewnym hindusie, ktory przysiagl cos
swojemu mistrzowi (nie pamietam juz co) i spedzal cale zycie przy jego
grobie - polwiszac na hustawce (takiej z kawalka drewna i sznurkow) i tylko
na jakis czas odchodzac od niej codziennie. i caly czas sie modlil.

pat
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-01-09 22:00:25

Temat: Re: Prośba o wyjaśnienie
Od: Patrycja Kazala <k...@m...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

ostry wrote:
>
> >o boze! przeczytaj jeden z postow jakie dzis wyslalam to sie dowiesz jakie
> >sa rodzaje wegetarianizmu. zreszta ten sam, gdzie wyjasnialam kim sa
> >jarosze.
>
> Dobra, przeczytałem. I rozumiem, nie lubisz mięsa. OK.
> A apropos dalszej części - jak uzupełniasz brak witamin ? - tabletki ???

wege , nawet weganie , nie maja problemu z witaminami. jesli juz to dotyczy
to wszystkozercow.
istnieje tylko jedna watpliwosc - witamina B12. wystepuje w bardzo
sladowych ilosciach, jej brak daje o sobie znac nie wczesniej niz po 3
latach po zaistnieniu w organizmie jej braku.
to jest bardzo kontrowersyjna witamina - po prostu slabo przebadana.
wystepuje we wszystkich produktach odzwierzecych. czyli jesli juz to tylko
weganie moga sie nia martwic. ale tez nie wiadomo. bo nie wiadomo jakie
jest na nia zapotrzebowanie i gdzie wystepuje. bo jest wytwarzana przez
szczegolne bakterie. ale trudno zbadac gdzie wystepuje (jesli chodzi o
surowizne) bo bardzo latwo zanieczyscic probke. ale z tego tez wynika moim
zdaniem ze trudno nie jest nic "zanieczyszczonego" przez b12 ;)
jednak wiekszosc fachowcow zaleca prewencyjne podawanie b12. czesc
troskliwych rodzicow w razie czego podaje wiec maluchom ta witaminke - jako
tabletki uzyskiwane z drozdzy. mozna tez jesc paste drozdzowa marmitte.
albo jakies tam drozdze - ale w koncu nie wiem czy piwne czy piekarskie i
czy wszystkie z danego rodzaju.......
w krajach zachodnich podawana jest w zastzrykach jesli ktos woli - wtedy ma
sie z glowy te "przyjemnosc" raz na rok.

jednak badania w wegetarianskich spolecznisciach w chinach wykazaly ze nie
cierpia one na jej niedomiar ani nie ma u nic zadnych skutkow tym
spowodowanych. istnieje wiec podejrzenie ze zapotrzebowanie jest o wiele
nizsze od podawanego aktualnie (ustalonego dosc losowo). albo ze wege
potrzebuja jej mniej. tak jak jet np. z wapniem.

osobiscie: kupilam sobie nawet wlasnie tabletki. jakis czas bralam, w miare
systematycznie. ale teraz stoja. wogole nie cierpie od malego tabletek.
zawsze mi sie wymiotowac chce jak musze je lykac........

u! jak wyczerpujaco!
pat
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/