« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-12-05 15:58:46
Temat: PrzesądyWierzycie w przesądy???
Jak reagujecie na widok kominiarza?
Czy przeraża Was 13-stka,
a co z czarnym kotem...
Kiedyś rozmawiałam z koleżanką na ten temat.
Obie stwierdziłyśmy że nie wierzymy w takie bzdury,
gdy nagle ulicą przejechał kominiarz...
Automatycznie złapałyśmy się za guziki :)
Właśnie -automatycznie- to mnie najbardziej intryguje.
Co o tym myślicie?
Skąd w ogóle wzięły się przesądy?
Ludzie wymyślili, ale w jakim celu?
I dlaczego teraz, w XXI wieku
one nadal istnieją.
Itlina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-12-05 17:10:34
Temat: Odp: PrzesądyUżytkownik "Itlina" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9uljov.3vsg11p.1@ewe.opole...
> Wierzycie w przesądy???
/.../
> I dlaczego teraz, w XXI wieku
> one nadal istnieją.
Bo są fajne;) w tym realistycznym do mdłości przekazie rzeczywistości przez
naukowców:)
Eva
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-05 17:37:20
Temat: Re: PrzesądyUżytkownik EvaTMKGSM <e...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9ulkdn$6uj$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik "Itlina" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:9uljov.3vsg11p.1@ewe.opole...
> > Wierzycie w przesądy???
> /.../
> > I dlaczego teraz, w XXI wieku
> > one nadal istnieją.
>
> Bo są fajne;) w tym realistycznym do mdłości przekazie rzeczywistości
przez naukowców:)
> Eva
>
popieram. można się pobawić, pośmiać i zawsze na siłę można znaleźć jakiś
temat do rozmowy ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-05 18:04:13
Temat: Re: Przesądyprzesady hmmmm......
mnie czarny kot przynosi szczescie :)
ilekroc przebiegnie mi droge to mam cudowny dzien , wieczor, noc ;))):))))
jeszcze czarny kot mnie nie zawiodl ....
wiec moze i wierze w przesady...
pozdrawiam serdecznie
Aedrin
Użytkownik Itlina <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9...@e...opole...
> Wierzycie w przesądy???
>
> Jak reagujecie na widok kominiarza?
> Czy przeraża Was 13-stka,
> a co z czarnym kotem...
>
> Kiedyś rozmawiałam z koleżanką na ten temat.
> Obie stwierdziłyśmy że nie wierzymy w takie bzdury,
> gdy nagle ulicą przejechał kominiarz...
> Automatycznie złapałyśmy się za guziki :)
>
> Właśnie -automatycznie- to mnie najbardziej intryguje.
> Co o tym myślicie?
> Skąd w ogóle wzięły się przesądy?
> Ludzie wymyślili, ale w jakim celu?
> I dlaczego teraz, w XXI wieku
> one nadal istnieją.
>
> Itlina
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-05 18:08:46
Temat: Re: PrzesądyItlina <e...@p...onet.pl> wrote:
> Jak reagujecie na widok kominiarza?
Zastanawiam się gdzie stoi czerwone autko ;-)
> Czy przeraża Was 13-stka,
Nie.
> a co z czarnym kotem...
Staram się rozjechać :-)
> Skąd w ogóle wzięły się przesądy?
Z dawien, dawna - hehe. Ogólnie to bzdury.
> Ludzie wymyślili, ale w jakim celu?
Nudziło im się..?
> I dlaczego teraz, w XXI wieku one nadal istnieja
A dlaczego nie - są fajne :-)
--
# Damian *dEiMoS* Kołkowski ## mailto:d...@c...pl #
## http://213.76.204.186 # iCQ:59367544 # GG:88988 ##
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-05 18:28:05
Temat: Odp: Przesądy
Itlina <e...@p...onet.pl> napisała:
> Wierzycie w przesądy???
Jasne !!! ;-)
> a co z czarnym kotem...
Jak przebiegnie droge, to bedzie zle, i to jak bardzo zle... Ale bedzie tez
winny. Ja bede w porzadku. To bedzie wina kota. ;-)
Ale aby byla rownowaga, wprowdzamy nowy przesad:
jak rudy kot przebiegnie droge, to bedzie super dobrze.
I co? I bedzie :-) :-)
Ale, aby bylo urozmaicenie, po jakims czasie zamieniamy przesady. Wiec, jak
czarny kot przebiegnie droge, to bedzie super dobrze, a jak rudy, to zle.
I co? I znow przesady sie bada sprawdzaly.
To co jest u licha? Dlaczego?
Wydaje mi sie, ze wazne jest nasze wewnetrzne nastawienie. Jak sie
nastawimy, ze cos moze byc "nie" to i tak robimy. A jak sie nie uda, to
zwalamy na kota, "to jego wina" ;-)
A jesli przy tym trzeba sie pomeczyc, czy cos zaryzykowac - to nie warto.
Jak nie wyjdzie dobrze, to winny sie znajdzie - "kot" ;-)
Serdecznosci z Lublina
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-05 19:42:19
Temat: Re: Przesądy> > a co z czarnym kotem...
> Staram się rozjechać :-)
Dobre, ja tak samo !!! :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-05 19:50:23
Temat: Re: Przesądy> Wierzycie w przesądy???
I tak i nie.
Po prostu przesad to nic innego jak pozorna korelacja
jednak biorac pod uwage zjawisko samospelniajacej sie
przepowiedni faktycznie czarny kici moze nam zaszkodzic
albo tez doszukamy sie jakiegos pecha i zwalimy na kota.
Tak czy siak z racjonalnym mysleniem nie ma to zupelnie
nic wspolnego :-)
> Jak reagujecie na widok kominiarza?
Nijak.
> Czy przeraża Was 13-stka,
Taki sam dzien jak kazdy inny.
> a co z czarnym kotem...
No wlasnie - ciagle ucieka i nie daje sie rozjechac !!!
> Właśnie -automatycznie- to mnie najbardziej intryguje.
> Co o tym myślicie?
Myślenie prekognitywne (nie wiem czy termin ten mozna uznac
za naukowy czy moj semi-neologizm ale w kazdym razie chodzi
o automatyczna realizacje skryptu.
> Skąd w ogóle wzięły się przesądy?
> Ludzie wymyślili, ale w jakim celu?
> I dlaczego teraz, w XXI wieku
> one nadal istnieją.
Racjonalizacja np... :-)
--
-=Pozdrowionka=-
Wilczek
w...@w...pl <|> http://www.wr.pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-05 21:13:52
Temat: Odp: Przesądy
> Wierzycie w przesądy???
Ja nie
> Jak reagujecie na widok kominiarza?
Nie reaguję
> Czy przeraża Was 13-stka,
Jakoś nie
> a co z czarnym kotem...
Uwielbiam koty wszelkiej maści
> Właśnie -automatycznie- to mnie najbardziej intryguje.
> Co o tym myślicie?
Pewnie nawyk, jeszcze z przedszkola
> Skąd w ogóle wzięły się przesądy?
> Ludzie wymyślili, ale w jakim celu?
> I dlaczego teraz, w XXI wieku
> one nadal istnieją.
Bo łatwiej jest wierzyć, że jeśli coś nie wyszło, to wszysto przez tego
cholernego czarnego kota albo trzynastkę. Magiczne myślenie to swoisty
mechanizm obronny, redukujący najzwyklejszy lęk. Trudno jest brać
odpowiedzialność za swoje życie. Łatwiej wierzyć, że coś je (w jakimś
stopniu przynajmniej) determinuje.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-05 21:43:58
Temat: Re: Przesądy=> I tak i nie.
=> Po prostu przesad to nic innego jak pozorna korelacja
=> jednak biorac pod uwage zjawisko samospelniajacej sie
=> przepowiedni faktycznie czarny kici moze nam zaszkodzic
=> albo tez doszukamy sie jakiegos pecha i zwalimy na kota.
=>
=> Tak czy siak z racjonalnym mysleniem nie ma to zupelnie
=> nic wspolnego :-)
=>
z tymi przesadami jak ktos w nie wierzy to "cudow dokonywac moze". :-)
Pamietam jak na socjologii kiedys prowadzacy dal przyklad z antropologii
dawnych plemion, gdzie wykluczenie kogos z plenienia(nie pamietam jak sie to
fachowo okresla) bylo dla tego kogos rownoznaczne ze smiercia- on po prostu
odchodzil sieadal pod drzewem i tego dnia umieral, mimo ze byl w bardzo
mlodym wieku. I tak "przesad"(dla nas dla nich to bylo prawo) zwiazany z
wlasnie z silna wiara w niego potrafil nawet czlowieka zabic
Jak ktos wierzy w czarnego kota to taka wiara moze tez jakiegos
"paranormalnego cudu" dokonac- ktory mu sie sprawdzi.
Mimir
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |