Użytkownik Przemysław Dębski <p...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:45c9ac41$0$13190$f...@m...aster.pl...
>
> Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
> news:1170806974.108734.319350@l53g2000cwa.googlegrou
ps.com...
>
> > No to już Ci Sky odp dał - ja mówię o całym procesie
> > wychowawczym i o relacji rodzic-dziecko.
>
> Tak jakby odp Sky jest okdp :)

U nas się mówi okdr -ale tak jakby jesteś w błędzie. ;)

Jeszcze nie załapałeś "pedagogicznej głębi celowego podkładania się"...? ;)
Jakbyś nie wiedział na czym polega młodzieńcza i ludzka/ogólnie/ przekora.
Pozwól -w ramach podpuchy- "potencjalnie" sobie zrobić krzywdę a owe robienie krzywdy
straci w oczach krzywdziciela na atrakcyjnosci - i da mu szansę do namysłu. A jeśli
nawet skorzysta z "propozycji" to potem dopiero będzie miał zgryz...a jeśli nie to
wtedy do leczenia jako zdiagnozowany przypadek skrajny ;)
Alternatywą jest tresura -kto silniejszy ten lepszy. Tyle że dzieciak kiedyś w końcu
okaże się silniejszy i odreaguje wszystkie baty. A wtedy co pozostaje "durnym
doroslakom"? Cały skonstruowany aparat przymusu -którego używając na własnych
dzieciach czy sami stają się ofiarami -tracąc na własne życzenie dzieci.

Naprawdę jesteśmy tak głupi by uważać za sensowne uzywanie tresury i przemocy?

To jesteśmy społeczeństwem skazanym na zagładę...