Strona główna Grupy pl.sci.psychologia "Stara panna" i "stary kawaler" dawniej i dziś.

Grupy

Szukaj w grupach

 

"Stara panna" i "stary kawaler" dawniej i dziś.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-01-07 06:03:49

Temat: "Stara panna" i "stary kawaler" dawniej i dziś.
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> szukaj wiadomości tego autora

Jeśli wziąć pod uwagę tradycyjne rozumienie tytułowych określeń, to:
- "stara panna" ma wydźwięk pejoratywny ("zgorzkniała brzydula, której
nikt nie chciał");
- "stary kawaler" ma wydźwięk raczej pozytywny (warto rozważyć np.
postacie z literatury czy filmu - Zagłoba czy Sherlock Holmes
chociażby).

Sądzę, że wynikało to z tego, że dawniej rodzina i małżeństwo miały
przede wszystkim znaczenie ekonomiczne (i ew. polityczne:-)).
Samotna kobieta (przeważnie) obciążała ekonomicznie mężczyzn z jej rodu
(ew. rodziny zamężnej siostry), więc przedstawiano jej obraz w czarnych
barwach, żeby kobiety wierzyły, że "lepsze najgorsze małżeństwo niż
staropanieństwo".
Natomiast "stary kawaler" to był mężczyzna mający na tyle wysoką pozycję
i na tyle zaradny życiowo, że nie potrzebował rodziny, żeby się
utrzymać, czego mu zazdroszczono. Natomiast praktycznie rzecz biorąc nie
istniała kategoria mężczyzn, których "żadna nie chciała" (zawszeć żonę
mógł sobie znaleźć).

Dziś sytuacja się skomplikowała, bo:
- coraz więcej samotnych kobiet to osoby, które "nikogo nie chciały"
(jak "starzy kawalerowie" ongiś),
- coraz więcej samotnych mężczyzn to ci, których "żadna nie chciała"
(życiowe ciamajdy mówiąc brutalnie).

Zatem, co nas czeka?
W przyszłości jeśli ten trend zostanie utrzymany, to nastąpić może
odwrócenie potocznego rozumienia tytułowych określeń.
I o ile pozytywne rozumienie "starej panny" nic mi nie przeszkadza a
nawet cieszy, to dezawuowanie "starego kawalera" mnie, który stara się
być (w miarę możliwości:-))) tradycyjnym "starym kawalerem", smuci.:-(
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem i seksistą.:-)))

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-01-07 08:42:08

Temat: Re: "Stara panna" i "stary kawaler" dawniej i dziś.
Od: "defric" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Artur Drzewiecki" <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
napisał w wiadomości news:hhpk1vsq783p2917nohm9s1li423aevttu@4ax.com...

> - "stary kawaler" ma wydźwięk raczej pozytywny (warto rozważyć np.
> postacie z literatury czy filmu - Zagłoba czy Sherlock Holmes
> chociażby).
/cut/
> Natomiast "stary kawaler" to był mężczyzna mający na tyle wysoką pozycję
> i na tyle zaradny życiowo, że nie potrzebował rodziny, żeby się
> utrzymać, czego mu zazdroszczono. Natomiast praktycznie rzecz biorąc nie
> istniała kategoria mężczyzn, których "żadna nie chciała" (zawszeć żonę
> mógł sobie znaleźć).

Jeśli chodzi o "kiedyś", to na mężczyźnie spoczywał obowiązek łożenia na
rodzinę (było to ugruntowane kulturowo, jeśli mówimy oczywiście o wyższych
sferach, bo w rodzinach robotniczo-chłopskich oczywiście pracowały obie
strony a to w polu a to w fabryce o ile tę pracę mieli), więc nie rozumiem
stwierdzenia "nie potrzebował rodziny, żeby się utrzymać". Prędzej nie był
na tyle ustawiony, żeby utrzymać rodzinę.

defric


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-07 08:47:47

Temat: Re: "Stara panna" i "stary kawaler" dawniej i dziś.
Od: "Magdalena" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Artur Drzewiecki" <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
napisał w wiadomości news:hhpk1vsq783p2917nohm9s1li423aevttu@4ax.com...
> Jeśli wziąć pod uwagę tradycyjne rozumienie tytułowych określeń, to:
> - "stara panna" ma wydźwięk pejoratywny ("zgorzkniała brzydula, której
> nikt nie chciał");
> - "stary kawaler" ma wydźwięk raczej pozytywny (warto rozważyć np.
> postacie z literatury czy filmu - Zagłoba czy Sherlock Holmes
> chociażby).
>
> Sądzę, że wynikało to z tego, że dawniej rodzina i małżeństwo miały
> przede wszystkim znaczenie ekonomiczne (i ew. polityczne:-)).
> Samotna kobieta (przeważnie) obciążała ekonomicznie mężczyzn z jej rodu
> (ew. rodziny zamężnej siostry), więc przedstawiano jej obraz w czarnych
> barwach, żeby kobiety wierzyły, że "lepsze najgorsze małżeństwo niż
> staropanieństwo".
> Natomiast "stary kawaler" to był mężczyzna mający na tyle wysoką pozycję
> i na tyle zaradny życiowo, że nie potrzebował rodziny, żeby się
> utrzymać, czego mu zazdroszczono. Natomiast praktycznie rzecz biorąc nie
> istniała kategoria mężczyzn, których "żadna nie chciała" (zawszeć żonę
> mógł sobie znaleźć).
>
> Dziś sytuacja się skomplikowała, bo:
> - coraz więcej samotnych kobiet to osoby, które "nikogo nie chciały"
> (jak "starzy kawalerowie" ongiś),
> - coraz więcej samotnych mężczyzn to ci, których "żadna nie chciała"
> (życiowe ciamajdy mówiąc brutalnie).
>
> Zatem, co nas czeka?
> W przyszłości jeśli ten trend zostanie utrzymany, to nastąpić może
> odwrócenie potocznego rozumienia tytułowych określeń.
> I o ile pozytywne rozumienie "starej panny" nic mi nie przeszkadza a
> nawet cieszy, to dezawuowanie "starego kawalera" mnie, który stara się
> być (w miarę możliwości:-))) tradycyjnym "starym kawalerem", smuci.:-(
> --
> Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
> Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem i seksistą.:-)))
>
> Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-07 10:41:11

Temat: Re:
Od: "bonifax" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


>Natomiast "stary kawaler" to był mężczyzna mający na tyle wysoką pozycję
>i na tyle zaradny życiowo, że nie potrzebował rodziny, żeby się
>utrzymać, czego mu zazdroszczono. Natomiast praktycznie rzecz biorąc nie
>istniała kategoria mężczyzn, których "żadna nie chciała" (zawszeć żonę
>mógł sobie znaleźć).

Ja myślę, że to jednak projekcja twoich oczekiwań. :))
Gdy byłem małym chłopcem i chciałem byc żołnierzem to chciałem tez byc starym
kawalerem.

>W przyszłości jeśli ten trend zostanie utrzymany, to nastąpić może
>odwrócenie potocznego rozumienia tytułowych określeń.
>I o ile pozytywne rozumienie "starej panny" nic mi nie przeszkadza a
>nawet cieszy, to dezawuowanie "starego kawalera" mnie, który stara się
>być (w miarę możliwości:-))) tradycyjnym "starym kawalerem", smuci.:-(

Niestety koszty równouprawnienia są takie jakie są.

Ale powinno cie pocieszyc, że w miare upływu lat jest wiecej kobiet niż
mężczyzn bo faceci nadumieraja - więc facet wolny i żywy zawsze ma jakieś
odejście (choc najlepszy towar pewnie juz wyprzedany). :)

podpisano: Poganiacz Niewolników

--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-07 11:49:36

Temat: Re: "Stara panna" i "stary kawaler" dawniej i dziś.
Od: "Magdalena" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Artur Drzewiecki" <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
napisał w wiadomości news:hhpk1vsq783p2917nohm9s1li423aevttu@4ax.com...

> Zatem, co nas czeka?
> W przyszłości jeśli ten trend zostanie utrzymany, to nastąpić może
> odwrócenie potocznego rozumienia tytułowych określeń.
> I o ile pozytywne rozumienie "starej panny" nic mi nie przeszkadza a
> nawet cieszy, to dezawuowanie "starego kawalera" mnie, który stara się
> być (w miarę możliwości:-))) tradycyjnym "starym kawalerem", smuci.:-(

I jeszcze starych kawalerów otoczenie czasami posądza o skłonności
homoseksualne, bo nie chciał swatanej panny...
(dwa przypadki znam):-)
Znam też sporo panien wykształconych i urodziwych, które chętnie wyszłyby za
mąż, ale brak kandydata na poziomie, a może okres krytyczny już minął... Kto
wie?
Samotne kobiety rzadzej są posądzane o sklonności homoseksualne.Dlaczego?

pozdrawiam
Madzia

P.S.Przepraszam za mój powyższy błąd, coś mi nie wyslało tego co trzeba.
> --
> Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
> Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem i seksistą.:-)))
>
> Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-07 14:03:30

Temat: Re: "Stara panna" i "stary kawaler" dawniej i dziś.
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Artur Drzewiecki" w news:hhpk1vsq783p2917nohm9s1li423aevttu@4ax.com
napisał(a):
>
> - "stary kawaler" ma wydźwięk raczej pozytywny

Mam na ten temat inne zdanie. Gdy ostatnio ojciec stwierdzil, ze sie ze
mnie robi stary kawaler to sie autentycznie oburzylem :)




pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-07 15:25:42

Temat: Re: "Stara panna" i "stary kawaler" dawniej i dziś.
Od: "Jan" <w...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Greg" <o...@f...sos.com.pl> wrote in message
news:aven15$17a$1@news.tpi.pl...
> "Artur Drzewiecki" w news:hhpk1vsq783p2917nohm9s1li423aevttu@4ax.com
> napisał(a):
> >
> > - "stary kawaler" ma wydźwięk raczej pozytywny
>
> Mam na ten temat inne zdanie. Gdy ostatnio ojciec stwierdzil, ze sie ze
> mnie robi stary kawaler to sie autentycznie oburzylem :)

a ile masz lat?

Wieslaw
>
>
>
>
> pozdrawiam
> --
> Greg
> Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
> Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-07 16:01:04

Temat: Re: "Stara panna" i "stary kawaler" dawniej i dzi?.
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> szukaj wiadomości tego autora

>Jeśli chodzi o "kiedyś", to na mężczyźnie spoczywał obowiązek łożenia na
>rodzinę (było to ugruntowane kulturowo, jeśli mówimy oczywiście o wyższych
>sferach, bo w rodzinach robotniczo-chłopskich oczywiście pracowały obie
>strony a to w polu a to w fabryce o ile tę pracę mieli), więc nie rozumiem
>stwierdzenia "nie potrzebował rodziny, żeby się utrzymać". Prędzej nie był
>na tyle ustawiony, żeby utrzymać rodzinę.
Może wyraziłem się nieprecyzyjnie.:-)
Jasne, że mężczyzna miał łożyć na utrzymanie rodziny, ale też życie w
rodzinie wiązało się z lepszym gospodarowaniem wydatkami, prowadzeniem
domu etc. - stary kawaler siłą rzeczy poświęcał temu niewiele (zwykle
tym zajmowała się żona), więc musiał być na tyle zamożny, żeby te jego
błędy nie odbiły się na jego pozycji.:-)
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem i seksistą.:-)))

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-07 16:04:06

Temat: Re: "Stara panna" i "stary kawaler" dawniej i dzi?.
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> szukaj wiadomości tego autora

>I jeszcze starych kawalerów otoczenie czasami posądza o skłonności
>homoseksualne, bo nie chciał swatanej panny...
>(dwa przypadki znam):-)
A prawdopodobnie odsetek osób o skłonnościach homoseksualnych wśród
żonatych nie jest taki mały - małżeństwo stanowi maskowanie się.:-)

>Znam też sporo panien wykształconych i urodziwych, które chętnie wyszłyby za
>mąż, ale brak kandydata na poziomie, a może okres krytyczny już minął... Kto
>wie?
Tak czy siak - jest samotna, bo jest wybredna i nie bierze pierwszego
lepszego (czyt. gorszego:-)))).

>Samotne kobiety rzadzej są posądzane o sklonności homoseksualne.Dlaczego?
Hmm, może dlatego, że homoseksualizm kobiecy mniej rzuca się w oczy.
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem i seksistą.:-)))

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-07 21:21:21

Temat: Re: "Stara panna" i "stary kawaler" dawniej i dziś.
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Jan" w news:averpj$1qlj$1@news2.ipartners.pl napisał(a):
>
> > > - "stary kawaler" ma wydźwięk raczej pozytywny
> > Mam na ten temat inne zdanie. Gdy ostatnio ojciec
> > stwierdzil, ze sie ze mnie robi stary kawaler to sie
> > autentycznie oburzylem :)
> a ile masz lat?

Jeszcze 20 ;)



pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Szósta rano
zapraszam na chat
CHAT!!!!!!
prośba
szkolenia - anoreksja

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »