| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-08-22 20:37:30
Temat: SyrenyWlasnie cos takieego uslyszalem,
Co to moze oznaczac?
Policyjne? Pogotowie?
Tam ktoś umiera !!!!!!!!!
A moze zbija ?!
Ten dzwiek mnie przeraza.
WB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-08-22 20:56:24
Temat: Re: SyrenyIn article <9m15ur$d4b$1@news.tpi.pl>, w...@p...onet.pl says...
> Wlasnie cos takieego uslyszalem,
> Co to moze oznaczac?
> Policyjne? Pogotowie?
> Tam ktoś umiera !!!!!!!!!
> A moze zbija ?!
> Ten dzwiek mnie przeraza.
W kazdej isntutucji powinna wisiec tablica informujaca o rodzajach
sygnalow alarmowych. Poczytaj i bedziesz wiedziec.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-22 21:26:23
Temat: Re: Syrenydzwiek syren ma cos w sobie takiego niesmaowitego..
budzi taki lek
nie wiem jak u was, ale moja szkola podsawowa miala niezle pzrejscia
wojenne.. no i zawsze kelpano w nas HISTORIE... no i jak slysze syreny
to zawsze mysle o tych ludziach, ktorych pomordowali hitlerowcy
jak bylem maly to wydawalo mi sie, ze jak one dzownia to nie jest dobrze
- to nie sa cwiczenia.. zaczyna sie wojna.. no i te obrazki z tablic
szkolnych stawaly sie kolorowe...
w kazdym razie polecam ksiazke do PO.. tam sa opisane wszytskie rodzaje
syren :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-22 21:56:54
Temat: Odp: Syreny> Ten dzwiek mnie przeraza.
Widzisz dziecko, co służba to inna motywacja wycia.
Najciekawsi są strażacy : z obserwacji wiem, że zaraz po kupnie nowego wozu trzeba
sprawdzić
koniecznie, syrenę w terenie. U nas często zdarzają się jakieś kłopoty z tynkiem
odpadającym, urwaną
rynną a mój sąsiad czwarty raz ma wyłamywane drzwi z powodu przypalonego kotleta.
Wyobraź sobie tą
frajdę, jak rykniesz w pustej ulicy syreną okrętową (dosłownie) w głęboką noc. Nie ma
takiej panny w
okolicy, która nie zepchnie z siebie kochanka, żeby popatrzeć jak chłopcy jadą swoim
czerwoniutkim
błyszczącym autkiem z wielką, ogromną, draaaabiną. I rozgrzana do nieprzytomności
naga stanie w
oknie.
Mniej ciekawi są sanitariusze: Też chcieliby tak jak strażacy, ale takich syren i
drabin nie mają.
Robią co mogą. Jedyna szansa w tym, że tam gdzie jadą, miłe towarzystwo ucztuje.
Panienki w pląsach
faceci nawaleni, a ten co wyskoczył oknem już wraca samodzielny i dumny z wyczynu.
Najmniej ciekawi są policjanci. Jedynym ich atrybutem, to zwykła gumowa pała. Której
odmiany w
różnych kolorach może sobie każdy kupić w sex shopie. Więc przelot przez miasto na
syrenie traktują
jak pożywkę dla psyche przed orgazmem - taki peting. Zwykle są to przeloty do domu -
ostatnie
tchnienie męskości - tam i tak stara da im popalić.
Ostatno zauważam u nich zmianę. Takie wycio-warknięcie. Widzą laskę za kierownicą
(zwłaszcza
wieczorem ) robią takie włłaaammmmm. Mrugną kogucim oczkiem. Panienka truchleje jak
po kurarze - no
i jest ich.
Jest też pewna grupa "maczo" (więcej powiedzą o tym Ci z Wa-wy) to ochrona
"urzędupasów wszelkiej
maści", których podnieca sama myśl że mógłby ich ktoś napaść. I jak pierzaści
pobratymcy włączają
swe koguty, na kształt czubów. Wprost marzą o tym by im dowalić. I całymi dniami
prowokują
wszystkich w około.Ale to rasy zbędne na świecie, więc nie warto pisać o nich inaczej
niż jak o
kaczce dziennikarskiej.
Jest jeszcze parę służb wykorzystujących to wspaniałe wycie lecz nie zasługujących na
ujęcie w tym
poście.
Komu ja zazdroszczę?
Strażakom oczywiście.
Ale jest taki ktoś, już dziś zapomniany (nie, nie trębacz mariacki). To ktoś na kogo
łożenie
dzisiejsze państwo olewa całkowicie.
A którego wycie potrafi adrenalinę naraz w setkach dusz pobudzić.
No kto?
.
.
.
..
.
..
.
..
.
..
.
.
.
..
..
.
.
Pracownik Obrony Cywilnej. Próbny alarm przeciw rakietowy, to bajka. Szamotanina
zmysłów i orgazmów.
Strachu, paniki, szaleństwa.
Wyobrażam sobie siebie stojącego na dachu najwyższego budynku. Z rozpostartymi
ramionami. Drącego
się nie miłosiernie, a jednak nie słyszanego z powodu ryku syren. Mogę stać nago w
pełnym wietrze.
Szaleć i mieć świadomość własnej potęgi, Po naciśnięciu jednego guzika. Tak jakbym to
ja zagładę na
miasto sprowadzał. To ja decyduję o ich losie. To ja te setki tysięcy serc poruszam.
To Ja!!!!!!!!
Pozdry eTaTa
Mam nadzieję, że pomogłem :-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-22 22:14:12
Temat: Re: Syreny
Użytkownik eTaTa - eChild <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9m19p6$191$...@n...onet.pl...
> > Ten dzwiek mnie przeraza.
> Widzisz dziecko, co służba to inna motywacja wycia.
oj eTatao! jak zwykle stanąłeś na tzw. wysokości zadania...
a na moim osiedlu budzi mnie Syrena Bosto, która miejscowy "badylarz" /"
badylarz" - zawód jak najbardziej potrzebny/ - dowozi włoszczyznę do swojej
budki, problem w tym, ze w Syrenie alarm szwankuje i "syreni" mi co rana...
...widzisz, motywacja to inna, ale z mojego punktu widzenia -
wazna...pozdro.po krakosku...pepe.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-23 00:20:57
Temat: Odp: Syreny
Użytkownik porte-parole choć bez usmiechu :-(
> oj eTatao! jak zwykle stanąłeś na tzw. wysokości zadania...
> a na moim osiedlu budzi mnie Syrena Bosto, która miejscowy "badylarz" /"
I tak każdy ma swoją syrenę :-))
A warszawiaki nawet gołą :-))
jutro ją zobaczę i foty porobię dla pornostron :-))
Nasz Mickiewicz może mieć giermka ze sterczącym,
W Wiedniiu na gmachu muzeum narodowego facet ma ze 40 cali
a w Paryżu.....
jedźta zobaczta sami :-)))
pozdry eTa zamachem Cisko.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-23 02:25:39
Temat: Re: Syreny
Użytkownik "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9m19p6$191$1@news.onet.pl...
> Ale jest taki ktoś, już dziś zapomniany (nie, nie trębacz mariacki). To ktoś na
kogo łożenie
> dzisiejsze państwo olewa całkowicie.
> A którego wycie potrafi adrenalinę naraz w setkach dusz pobudzić.
>
> No kto?
>
> No zgadnij:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-23 02:30:27
Temat: Re: Syreny
Użytkownik "WB" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9m15ur$d4b$1@news.tpi.pl...
> Ten dzwiek mnie przeraza.
A może to te od syreniego śpiewu, które Cię przywołują jak tego co do tej Itaki
wracał i wrócić nie
mógł;)
Uważaaaaj.........
E:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-23 14:49:06
Temat: Re: Syreny
Użytkownik Eva <e...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9m1pqf$4r4$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik "WB" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9m15ur$d4b$1@news.tpi.pl...
>
> > Ten dzwiek mnie przeraza.
>
> A może to te od syreniego śpiewu, które Cię przywołują jak tego co do tej
Itaki wracał i wrócić nie
> mógł;)
> Uważaaaaj.........
> E:)
Ale jesteś tajemnicza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-23 15:32:48
Temat: Re: Syreny
Użytkownik "WB" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9m37g5$1vp$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Eva <e...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:9m1pqf$4r4$...@n...tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "WB" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:9m15ur$d4b$1@news.tpi.pl...
> >
> > > Ten dzwiek mnie przeraza.
> >
> > A może to te od syreniego śpiewu, które Cię przywołują jak tego co do tej
> Itaki wracał i wrócić nie
> > mógł;)
> > Uważaaaaj.........
> > E:)
>
> Ale jesteś tajemnicza
Tak myślisz ??? :)
Mam serce na dłoni:),
czegoś może nie rozumiesz ?
Eva
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |