Zdradzmy siebie.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-03-08 17:26:00

Temat: Zdradzmy siebie.
Od: "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dosyc czesto pojawiaja sie tu tematy zdrady, juz duzo sie o tym pisalo i ja
sie duzo nad tym zastanawialem i wiecie co? Doszedlem do czegos.
Zdradzenie samego siebie, aby uniknac zdradzenia drugiej osoby to mimo
wszystko jest zdrada. I jest to jej najgorsza forma.
Kto sie ze mna nie zgadza reka w gore........ wszyscy?

Pajonk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-03-08 17:28:51

Temat: Odp: Zdradzmy siebie.
Od: "Lukasz Rzepinski" <y...@c...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-08 17:44:22

Temat: Re: Zdradzmy siebie.
Od: "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Lukasz Rzepinski" <y...@c...edu.pl> wrote in message
news:n5wx4.1828$Sf1.54967@news.tpnet.pl...
> Moze wyprobuje taka wymowke :)

Skoro to dla ciebie tylko wymowka.

Jak latwo smiac sie z rzeczy, ktorych sie nie pojmuje....

Dopoki bedziesz myslal ze zyjesz dla kogos, nigdy nie bedziesz naprawde
szczesliwy.

Pajonk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-09 00:36:47

Temat: Re: Zdradzmy siebie.
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl> writes:

> Dosyc czesto pojawiaja sie tu tematy zdrady, juz duzo sie o tym pisalo i ja
> sie duzo nad tym zastanawialem i wiecie co? Doszedlem do czegos.
> Zdradzenie samego siebie, aby uniknac zdradzenia drugiej osoby to mimo
> wszystko jest zdrada. I jest to jej najgorsza forma.
> Kto sie ze mna nie zgadza reka w gore........ wszyscy?

Zgadzam sie, o ile cie dobrze zrozumialam (a nie nastapil blad
interpretacji :)

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-09 07:50:37

Temat: Odp: Zdradzmy siebie.
Od: "Grzesiek.L" <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Pajonk Hfat <m...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:I2wx4.1819$S...@n...tpnet.pl...
> Dosyc czesto pojawiaja sie tu tematy zdrady, juz duzo sie o tym pisalo i
ja
> sie duzo nad tym zastanawialem i wiecie co? Doszedlem do czegos.
> Zdradzenie samego siebie, aby uniknac zdradzenia drugiej osoby to mimo
> wszystko jest zdrada. I jest to jej najgorsza forma.
> Kto sie ze mna nie zgadza reka w gore........ wszyscy?
>
> Pajonk
>
>>>>>Dużo teoretyzowania, wszystko wydaje mi się jakieś sztuczne.:-)
Zdradzić samego siebie? Co przez to rozumiesz? Porzucić swoje ideały?
Co innego mówić, a co innego robić?
> Czy jeszcze coś innego? Możesz mi to wytłumaczyć.
SIE! MA! Grzesiek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-09 08:28:41

Temat: Odp: Zdradzmy siebie.
Od: "Lukasz Rzepinski" <y...@c...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dopoki bedziesz myslal ze zyjesz dla kogos, nigdy nie bedziesz naprawde
> szczesliwy.

A swistak siedzi i zawija te czekoladki w sreberka :)))))))))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-09 09:00:12

Temat: Re: Zdradzmy siebie.
Od: "kosmo" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czyzby? Zawsze zyje sie dla kogos. Trudno jest zyc tylko dla siebie. Chcemy
byc dla kogos wazni, wiec...
Sama nie wiem co chcialam powiedziec
kosmo
>
> Dopoki bedziesz myslal ze zyjesz dla kogos, nigdy nie bedziesz naprawde
> szczesliwy.
>
> Pajonk
>
>

>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-09 09:09:21

Temat: Re: Zdradzmy siebie.
Od: b...@k...kalisz.pl (Bartek Nagorny) szukaj wiadomości tego autora

Pewnego dnia, "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl> na pl.sci.psychologia
napisał(a):

>Dopoki bedziesz myslal ze zyjesz dla kogos, nigdy nie bedziesz naprawde
>szczesliwy.

Czemu wmawiac sobie cos co jest po prostu faktem ? Zero przymusu,
nakazow tylko wlasna chec.
Ludzie sa rozni i tyle.
Pzdr.

--
Bartek Nagórny
b...@k...kalisz.pl , PGP 5.x key id:0xDB53615D

...Always forgive your enemies - nothing else annoys them as much.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-09 09:38:32

Temat: Re: Zdradzmy siebie.
Od: "kulka" <b...@m...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
>Dopoki bedziesz myslal ze zyjesz dla kogos, nigdy nie bedziesz naprawde
>szczesliwy.

Powiem inaczej: dopoki zyjesz dla siebie nigdy nie bedziesz naprawde
>szczesliwy.

K

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-09 10:09:03

Temat: Re: Zdradzmy siebie.
Od: a...@s...fcsd.gliwice.pl (Adam Jarosz) szukaj wiadomości tego autora

Zdradzanie kogos, zdradzanie siebie poprzez niezdradzanie lub
zdradzanie innych...no powiem szczerze ze juz sie w tym gubie,
zbyt ogolne i rozmyte te stwierdzenia zeby powiedziec cokolwiek
na ten temat. Wole bardziej skrystalizowane mysli, np takie:

Pajonk:
> Dopoki bedziesz myslal ze zyjesz dla kogos, nigdy nie bedziesz naprawde
> szczesliwy.
No dobrze, to znaczy ze zycie dla kogos i poswiecanie sie dla
kogos nie sprawi ze bede szczesliwy? Mysle ze jak najbardziej
sprawi! Jesli kogos uszczesliwia dawanie drugiej osobie podarunku
to jest ok, nie? Ten drugi bedzie szczesliwy ze ten podarunek
dostal. Troche to trywialne ale trudno.

Innaczej. Zycie dla kogos to idea. Poswiecanie sie dla kogos to
idea. Milosc to idea. Jesli ktos zyje dla swojej (jakiejstam idei) i
dazenie do niej sprawia ze jest zadowolony z zycia, z tego co robi
to...jest szczesliwy, prawda? Moze sprobujemy dla odmiany
zdefiniowac szczescie, wtedy moznaby ta definicje jak miarke
przylozyc do kazdego i zmierzyc w jakim stopniu jest szczesliwy.
Konia z rzedem i pol krolewny temu co ta miarke wymysli!

Jaad.
--
Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl