Ziemiana charakteru

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-09-28 15:08:27

Temat: Ziemiana charakteru
Od: "Przemek" <t...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jesli osobowosci nie mozna zmienic to czy mozna zmienic charakter ?

Czy zamkniecie w sobie, miesmialosc, malomownosc, wstydliwość to cechy
charakteru czy osobowosci
Czy charakter mozna zmienic by byc np. bardziej rozmownym ?
Czy mogblym to jakos wytrenowac ?

Dziekuje wszystkim ktorzy mi pomogą

Pozdrawiam
Przemek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-09-28 17:56:58

Temat: Re: Ziemiana charakteru
Od: "Konik Bujany" <p...@p...na.niusy.invalid> szukaj wiadomości tego autora

"Przemek" <t...@k...net.pl>

Czy charakter mozna zmienic by byc np. bardziej rozmownym ?
Wszystko można zmienić tylko po co ?
Czy mogblym to jakos wytrenowac ?
Jeśli naprawdę chcesz rozmawiać to po prostu rób to. Jeśli nie wiesz czy
chcesz to się zastanów, może akurat chcesz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-09-28 19:49:56

Temat: Re: Ziemiana charakteru
Od: "Krainski" <k...@z...tarnow.tpsa.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Przemek <t...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8qvr9v$bsn$...@n...tpi.pl...
> Jesli osobowosci nie mozna zmienic to czy mozna zmienic charakter ?
>
> Czy zamkniecie w sobie, miesmialosc, malomownosc, wstydliwość to cechy
> charakteru czy osobowosci
> Czy charakter mozna zmienic by byc np. bardziej rozmownym ?
> Czy mogblym to jakos wytrenowac ?
>
> Dziekuje wszystkim ktorzy mi pomogą
>
> Pozdrawiam
> Przemek
>
>
>
> CZe Przemek , i nie tylko. Moim zdaniem zmiana charakteru jest całkiem
możliwa w ludzkim wykonaniu, ale do tego musi zmusić człowieka jakieś ważne,
przełomowe wydarzenie. Jest tak dlatego, że człowiem naturalną siłą rzeczy
jak i cała otaczająca nas natura dąży do minimalnego zużycia " energii" , w
pełnym tego słowa znaczeniu, a psychiczne przeobrażenie wymaga jej sporego
ubytku.
Teraz jeżeli chodzi o poczucie humoru, to w pewnym stopniu jest to
uwarunkowane genetycznie, jednak szalenie duży wpływ na to ma nasze
młodzieńcze wychowanie, a w późniejszym okresie nasze przekonania. Aby
potwierdzić powyższe, spróbuję opisać przykład: mianowicie, są żadko, ale
jednak, takie sytuacje, że dziecko różni się troszeczkę od rodzica, i w tym
często poczuciem humoru. Jest to zjawisko długotrwałe, ale jednak
zachodzące, z tym , że naprawdę wychowanie to duży wpływ na kształtowanie
postawy.
Podobnie się sprawa ma do inteligencji, z tym , że mogę śmiało podać sposoby
na powiększenie jej ilorazu. Inteligencja jest ważna i zależna od wielu
czynników , nie tylko od wychowania, ale jeszcze np. od wykonywanych
czynności ulubionych. Jeśli chodzi o sposób polepszenia ilorazu inteligencji
to: możesz ją powiększyć przez ukierunkowane ćwiczenia, takie jak
rozwiązywanie testów na inteligencję, począwszy od tych najprostszych; dalej
, ćwiczenia fizyczne takie jak np. nauka żonglerki itp. Jeżeli chodzi o
substancje wspomagające intensywność intelektualną, to są tacy ludzie i to
wcale nie mało, na które kofeinowe napoje działają dekoncentrująco; ale
szczerze mówiąc zwiększony poziom adrenaliny stanowczo uaktywnia nasze szare
komórki. Można też napić się odrobiny alkoholu dla zwiększenia tego ilorazu
ale jest to czynność aspołeczna.
Paweł ' Peyo' Kraiński

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-09-28 20:51:59

Temat: Re: Ziemiana charakteru
Od: "Konrad Milczar" <a...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc!
Nie znam Cie na tyle by moc ocenic Twoja osobowosc, ale mniemam,
ze masz podoby problem do tego z jakim ja sam borykalem sie
w zamierzchlej przeszlosci ;) Moge Ci powiedziec jak tego dokonalem
- jak przeobrazilem sie z niesmialego chlopczyka w goscia, ktory jest
teraz dusza towarzysztwa w gronie znajomych. Jednak to nie na tym
rzecz polega, nie pomoga Ci zadne wyprobowane sposoby ...bo takich
nie ma. Wczesniej czy pozniej kazdy staje sie bardziej wyluzowany,
najczesciej staje sie to gdy po ukonczeniu szkoly sredniej wybieramy
sie gdzies dalej (na studia czy do pracy). Stykamy sie wtedy z nowymi
ludzmi, z nowymi sytuacjami i to wymaga od nas, wrecz wymusza
odpowiednie zachowanie sie. Przelamanie tych pierwszych lodow jest
najtrudniejsze, jednak kiedy to sie juz stanie to reszta poleci jak z bicza
strzelil :) Do czego zmierzam, chodzi o to, ze do pokonania "problemow"
z jakimi sie spotykasz najwazniejsze jest przekonanie siebie samego,
ze potrafimy z nimi walczyc. Musisz po prostu zdobyc sie na ten pierwszy,
najtrudniejszy krok i zrobic cos na przekor swojej "niesmialej naturze".
Moze to byc udzial w szkolnym przedstawieniu, odczytanie referatu
przed cala klasa albo po prostu opowiedzenie swoim kumplom dlugiego
kawalu, tak aby zajac ich uwage. Na poczatku beda na Ciebie dziwnie
patrzyli, ale po jakims czasie sie przyzwyczaja i zobaczysz, ze korzysci
beda duzo wieksze niz pozbycie sie niesmialosci czy malomownosci.

Tak sobie mysle, ze pewnie czytasz to co napisalem i zastanawiasz sie
czy to do Ciebie, czy Ty temu podolasz, czy o to Ci chodzi...
Posluchaj, jak juz pisalem ja tez kiedys taki bylem. Zylem marzeniami...
Wstydzielem sie zabierac glos przed wieksza grupa sluchaczy, nawet
podczas rozmow w 4 oczy czesto sie jakalem i jaralem cegle bo nie
wiedzialem co mam mowic, gdzie sie patrzyc, co zrobic z dlonmi itp.
Tego wszystko sie pozbylem. Mozesz pojsc za moim przykladem
i zrobic to juz teraz, albo mozesz czekac az samo sie stanie.

Najwazniejsze jest uwierzenie w to, ze tak samo jak inni i Ty masz
cos do powiedzenia. Kiedy to zrozumiesz to odkryjesz, ze problem
nie polegal na tym, ze nie miales o czym mowic tylko, ze nie wiedziales,
ze MOZESZ MOWIC...

> Dziekuje wszystkim ktorzy mi pomogą
Jesli Ci pomoglem to nie ma za co :)

> Pozdrawiam
> Przemek
ja rowniez, Konrad.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-09-28 21:07:34

Temat: Odp: Zmiana charakteru
Od: "Marsaj" <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Przemek napisał:

| Jesli osobowosci nie mozna zmienic to czy mozna zmienic charakter ?
| (.....)

Czy mógłby ktoś wytłumaczyć mi na czym polega różnica między jednym a
drugim.
Pozdrawiam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-09-29 16:18:16

Temat: Re: Zmiana charakteru
Od: "Diana" <a...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Marsaj <m...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8r0ecd$aih$...@r...torun.pdi.net...
>
> Użytkownik Przemek napisał:
>
> | Jesli osobowosci nie mozna zmienic to czy mozna zmienic charakter ?
> | (.....)
>
> Czy mógłby ktoś wytłumaczyć mi na czym polega różnica między jednym a
> drugim.

W ogromnym skrócie można powiedzieć, że podstawowy wymiar osobowości to
temperament, który uważa się za cechę wrodzoną. Może on jednak podlegać
pewnym
modyfikacjom podczas życia jednostki. Ludzie uczą się przeróżnych zachowań,
próbują przezwyciężyć własne słabości, etc. Ten bardziej plastyczny aspekt
osobowości jest nazywany właśnie charakterem. Można np. mieć dziedzicznie
uwarunkowane skłonności do nadużywania alkoholu czy ogólnie ulegania
nałogom, ale poprzez wychowanie czy doświadczenia środowiskowe możemy tym
skłonnościom się skutecznie przeciwstawić.

Pozdrawiam,
Diana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-02 13:14:43

Temat: Odp: Zmiana charakteru
Od: "Marsaj" <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Diana odpisała;
| Użytkownik Marsaj <m...@i...pl>wcześniej rzekł

|
| W ogromnym skrócie można powiedzieć, że podstawowy wymiar osobowości
to
| temperament, który uważa się za cechę wrodzoną. Może on jednak
podlegać
| pewnym
| modyfikacjom podczas życia jednostki. Ludzie uczą się przeróżnych
zachowań,
| próbują przezwyciężyć własne słabości, etc. Ten bardziej plastyczny
aspekt
| osobowości jest nazywany właśnie charakterem. Można np. mieć
dziedzicznie
| uwarunkowane skłonności do nadużywania alkoholu czy ogólnie ulegania
| nałogom, ale poprzez wychowanie czy doświadczenia środowiskowe możemy
tym
| skłonnościom się skutecznie przeciwstawić.
|
| Pozdrawiam,
| Diana
Po pierwsze primo - dziękuje za informacje
po drugie primo - widzę, że temat wbrew pozorom jest mało dla mnie jasny
i będę musiał trochę się dokształcić - nasuwa mi się tylko jedno
pytanie, bo z tego co zostało napisane wynika, że jest możliwość jakiejś
modyfikacji. Zastanawiam się tylko w jakim stopniu. Czy wszyscy możemy
zmienić się w takim samym stopniu, czy jedni mają większe mozliwości a
inni mniejsze. Od czego to zależy i czy człowiek jest w stanie sam
wpłynąć na jej kształtowanie, czy może to uczynić tylko specjalista.
Zastanawiam się nad tymi rzeczami ponieważ 'ja aktualny" nie do końca
(bardzo nie do końca) mi odpowiada i chciał bym coś z tym zrobić.
Pozdrawiam wszystkich, którzy wiadzą i tych którzy szukają.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-03 09:50:25

Temat: Re: Zmiana charakteru
Od: "Diana" <a...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Marsaj <m...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8ratoq$2ru$...@r...torun.pdi.net...

> nasuwa mi się tylko jedno
> pytanie, bo z tego co zostało napisane wynika, że jest możliwość jakiejś
> modyfikacji. Zastanawiam się tylko w jakim stopniu.

Modyfikacjom jesteśmy poddawani już od urodzenia poprzez wychowanie,
środowisko i własne doświadczenia. W okresie późniejszym nasza osobowość
jest już w ogromnym stopniu ukształtowana, a próby zmian są zwykle
podejmowane świadomie, bo np. coś nam w naszym charakterze nie pasuje.
Myślę, że zmiany takie są możliwe (świadczą o tym chociażby wypowiedzi na
tej grupie tych, którym udało się coś zmienić), ale wymagają ciężkiej pracy
nad sobą.

> Czy wszyscy możemy
> zmienić się w takim samym stopniu, czy jedni mają większe mozliwości a
> inni mniejsze. Od czego to zależy i czy człowiek jest w stanie sam
> wpłynąć na jej kształtowanie, czy może to uczynić tylko specjalista.

Specjalista może Ci jedynie pomóc, wskazać pewne drogi postępowania, ale za
Ciebie niczego nie załatwi. To tak jak z paleniem papierosów - jeśli palacz
sam nie jest zdecydowany rzucić, żadne perswazje specjalisty nie odniosą
pożądanego skutku. Dużą rolę spełnia tu siła motywacji i subiektywna ważność
postawionego sobie celu. Poza tym powodzenie takich prób zależy też od tego,
co konkretnie chciałbyś zmienić, nie wszystko da się ukształtować na nowo, a
czasem próby postępowania wbrew swojej naturze mogą odnieść skutek
odwrotny - depresja, nerwica. Bliższych szczegółów czy też przykładów ponad
ogólniki niestety nie mogę Ci podać - nie znam po prostu osób, które
próbowały zmienić coś radykalnie w sobie ani sama też takich prób nie
podejmowałam.

Pozdrawiam,
Diana