Użytkownik Marlenka <m...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:5NWm4.43598$H...@n...tpnet.pl...

> | Czyzby wiec chec znalezienia frajera, ktory swoja bliskoscia zmusi
> | ten "prawdziwy cel" do dzialania? W takim razie ty bylbys niestety tym
> | "detonatorem" dzialania jakiegos Lukasza.
> Paweł Radecki
>
> Jest jeszcze jedna rzecz i powiedzenie: "nie ma kobiet zajetych" i moze
ona
> nie chce calkiem zerwac znajomosci, bo z jakiegos powodu wydaje jej sie
> interesujacy wlasnie ten drugi, a to, ze nie odchodzi od pierwszego moze
> miec wiele powodow, chociazby strach przed tym, zeby nagle nie zostac na
> lodzie?
> A moze w zwiazku tej z opowiesci Pawla jest cos nie tak, czuje sie
> niedowartosciowana, lub niewystarczajaco atrakcyjna i to, ze ktos inny za
> nia chodzi jest dla niej podtrzymujace, a opowiadanie pierwszemu ma za
> zadanie wywolac zazdrosc i ponowne zainteresowanie, "bo ona jest dla
innych
> atrakcyjna", i to jak sie o nia staraja!
zgadzam sie z tym, w sumie faceci moga robic to samo, ktoz im broni ;-) choc
na ogol kobiety sie w to bawia, lubia miec adoratorow, nie stac ich
(oczywiscie sa wyjatki) na stanowcze "nie", czasami jest to rowniez
spowodowane tym, ze nie sa po prostu pewne, maja obawy, czy nie popelnia
bledu wiazac sie z dana osoba... no ale to tylko moje rozwazania ;-) nie
jestem kobieta


a i tak:
"Kobiety istnieją po to, aby je kochać, a nie, aby je rozumieć."
OSCAR WILDE

pozdrawiam


--
-=Sebbie=-
Try here: www.sebbie.z.pl
s...@p...org
s...@i...zgorzelec.pl