Strona główna Grupy pl.sci.psychologia brutalnie czy delikatnie ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

brutalnie czy delikatnie ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-08-20 18:19:34

Temat: brutalnie czy delikatnie ?
Od: "Tomasz Rakoczy" <t...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Witam grupowiczow w ten piekielnie upalny dzien!

Od jakiegos czasu obserwujac zycie, kolegow, ludzi zupelnie obcych i cale
spoleczne otoczenie zaczynam nabierac przekonania, ze nie mozna podejsc do
kobiety w sposob delikatny. Zdecydowanie czesciej dziewczyny lubia kiedy
nowo poznany mezczyzna jest bardzo meski, twardy moze nawet brutalny -
czyzby az tak im to bardzo imponowalo?

Czemu o tym pisze?

Wybralem sie dzisiaj w przymusowa podroz pociagiem. Siedzialem na jednym z
peronow i czytalem lokalna gazete w oczekiwaniu na pociag, ktory moze
przyjedzie... W pewnym momencie przeszlo kilka dziewczyn - mniej wiecej w
moim wieku, - gdy przeszly uslyszalem usmieszki i "... widzialas
profesorka". Usiadly na nastepnej lawce i jeszcze przez chwile cos
komentowaly.

Po kilku minutach na peronie pojawilo sie kilku roslych facetow. Mieli
wyraznie dobry chumorek i uzywali czesto przecinkow - mocnych przecinkow!
Siedli na lawce. Dyskusja miedzy nimi trwala nadal - byla tym ciekawsza i
ostrzejsza - im dziewczyny bardziej im sie przygladaly. W oczach mialy takie
iskierki jakby byli to mezczyzni ich zycia. Panowie wyraznie podrajcowani
tym, ze kobiety zwracaja na nich uwage zaczli sie przescigac w pomyslach.
Nadjezdzal pociag wiec panowie postanowili stanac za biala linia i urzadzili
sobie zawody - kto dluzej wytrzymie ... az nadjedzie pociag.

Znacie pewnie takie spojzenie - gdy komus ktos sie bardzo spodoba...? No
wlasnie, takie wtedy byly miny tych dziewczyn...

Pozdrawiam
Tomek.







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-08-20 23:15:30

Temat: Odp: brutalnie czy delikatnie ?
Od: "aleXander" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Od jakiegos czasu obserwujac zycie, kolegow, ludzi zupelnie obcych i cale
> spoleczne otoczenie zaczynam nabierac przekonania, ze nie mozna podejsc do
> kobiety w sposob delikatny. Zdecydowanie czesciej dziewczyny lubia kiedy
> nowo poznany mezczyzna jest bardzo meski, twardy moze nawet brutalny -
> czyzby az tak im to bardzo imponowalo?
>
> Czemu o tym pisze?
> NO WLASNIE ?! - chyba jestem zdziwiony...
> Wybralem sie dzisiaj w przymusowa podroz pociagiem. Siedzialem na jednym z
> peronow i czytalem lokalna gazete w oczekiwaniu na pociag, ktory moze
> przyjedzie... W pewnym momencie przeszlo kilka dziewczyn - mniej wiecej w
> moim wieku, - gdy przeszly uslyszalem usmieszki i "... widzialas
> profesorka". Usiadly na nastepnej lawce i jeszcze przez chwile cos
> komentowaly.
>
> Po kilku minutach na peronie pojawilo sie kilku roslych facetow. Mieli
> wyraznie dobry chumorek i uzywali czesto przecinkow - mocnych przecinkow!
> Siedli na lawce. Dyskusja miedzy nimi trwala nadal - byla tym ciekawsza i
> ostrzejsza - im dziewczyny bardziej im sie przygladaly. W oczach mialy
takie
> iskierki jakby byli to mezczyzni ich zycia. Panowie wyraznie podrajcowani
> tym, ze kobiety zwracaja na nich uwage zaczli sie przescigac w pomyslach.
> Nadjezdzal pociag wiec panowie postanowili stanac za biala linia i
urzadzili
> sobie zawody - kto dluzej wytrzymie ... az nadjedzie pociag.
>
> Znacie pewnie takie spojzenie - gdy komus ktos sie bardzo spodoba...? No
> wlasnie, takie wtedy byly miny tych dziewczyn...
>
> Pozdrawiam
> Tomek.
>
> Tiiaaakkk Tomaszu - poruszyles bardzo istotny temat - zacznijmy, że
czytales Lokalną (*co warto podkreslić) gazetę w oczekiwaniu na pociag,
który MOŻE (*co również warto zauważyc) przyjedzie... Hmmm... sprawa zaczyna
się wyraźnie komplikować - już sam fakt czytania lokalnej gazety czekając na
pociag, który może przyjedzie jest sam w sobie sprawą, de facto, zlożoną. I
naraz pojawia się kilka dziewczyn, ktore sa w Tomasza wieku i mówią o Nim
"profesorek" - zastanówmy się... czy siedząc na peronie, czytając lokalną
gazete i czekając na pociąg ktory moze przyjedzie zachowujemy sie delikatnie
i jak "profesorek"??? Hmm... odpowiedz może być wieloznaczna w kontekscie
lokalnej gazety lub chociazby biorąc pod uwage aspekt "kilku rosłych
facetów" - jest to rzeczywiście sprawa złożona wymagająca uruchomienia
odpowiednich kanałów dyplomacyjnych, które mogą miec na celu zanegowanie
faktu, że pewne RZECZY wymknęły sie spoza KONTROLI...

aleXander
>
>
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-21 04:33:02

Temat: Re: brutalnie czy delikatnie ?
Od: "Robercikus" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mysle, ze takie dziewczyny nie sa po prostu warte uwagi.

--
pozdrawiam

robercikus
r...@p...onet.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-21 09:09:55

Temat: Re: brutalnie czy delikatnie ?
Od: "Nemo" <n...@k...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Robercikus" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:2i2o5.481$Ej4.7325@news.tpnet.pl...
> Mysle, ze takie dziewczyny nie sa po prostu warte uwagi.
>
> --
> pozdrawiam
>
> robercikus
> r...@p...onet.pl

Zgadza sie, tylko smutne jest to, ze czasami naprawde wartosciowe dziewczyny
tez olewaja tego, kto jest dla nich dobry, a wola tego, kto mysli tylko o
sobie.... Hmmmm.... moze wtedy czuja sie dowartosciowane, ze One sa mniej
egoistyczne.... mysle ze o to wlasnie chodzi... bo jak facet jest zbyt dobry
to sie czuja zle, ze One talkie nie sa...
Wiem, ze generalizuje biorac pod uwage swoje doswiadczenia zyciowe, dlatego
drogie Panie nie bijcie zbyt mocno ;)

Pozdrawiam:
Nemo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-21 11:15:28

Temat: Re: brutalnie czy delikatnie ?
Od: "bary" <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Nemo napisał(a) w wiadomości: <39a0f843$2@news.vogel.pl>...
>Wiem, ze generalizuje biorac pod uwage swoje doswiadczenia zyciowe, dlatego
>drogie Panie nie bijcie zbyt mocno ;)


E tam... nie zupełnie tak..
Największe szanse ma facet wesoły i pewny siebie... A to z prostego
względu, że kobiety są z reguły 'słabe' psychiczne... Do tego wmawiają
sobie, że facet powinien być ich oparciem. Gdy w związku oparciem nie jest
miłość... ale np. facet.. no to wiadomo to jest uzależnienie od takiego
gościa... Kobiety to głupie zwierzątka i opanowanie ich to żadna sztuka....
;) (żartuje.. choć... wiecie jak jest ;) )

Tak jak mówiłem, patrząc na kogoś człowiek widzi go w swojej
perspektywie... Będąc więc z osobą 'szczęśliwą' i przyjmując jego
perspektywę czujemy się szczęśliwie, a że nasze zaszczepione zmuszacze
społeczne siedzą cicho, to pozwala dziewczynce czuć się radośnie przy takim
misu... i myśli, że to miłość ;)
Ot... cały sekret...
Widziałem jak koleś podrywał babkę i najpierw zaczynał od naginania jej
do swoich wzorców... Jak wiadomo odpowiednie sugestie... te sprawy i babka
była jego... ;)

j...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-21 13:19:26

Temat: Re: brutalnie czy delikatnie ?
Od: "Ania Lipek" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Jako, ze przez caly czas obserwuje rozmowe na temat kobiet i tego jacy
faceci powinni byc w stosunku do nich, to chcialam Wam powiedziec, ze Wy
mezczyzni tak naprawde malo o nas wiecie. Kazda kobieta jest inna, ale jedno
jest pewne, ze zaden mezczyzna nigdy nie bedzie mial do nas odpowiedniego
podejscia, nigdy nam nie dogodzi, czasem to nie ma zadnego sposobu aby sie z
nami dogadac, bo mamy swoje nastroje. Tak czy inaczej do nas panowie trzeba
po dobroci, trzeba byc silnym, ale nas rozpieszczac, to sie wtedy czujemy
wspaniale. Nie ma co z siebie robic jakies puste macho, chociaz wielu
kobietom takie cos odpowiada, ale nie mi. To prawda, ze najczesciej jak sie
jest zbyt dobrym, to kobieta bedzie bardziej wybrzydzala. Wtedy trzeba
ostro, ale nie za ostro, trzeba ostro delikatnie ;-), nie ma co przesadzac.
Kobiete trzeba traktowac dobrze, a jak ona nawet pobije to trzeba sie do
niej czule usmiechac. Szczerze mowiac to tamte baby nie patrzyly sie na
tamtych facetow dlatego, ze sie w nich zakochaly, ale moim zdaniem tamci
faceci dali zwrocic na siebie uwage, a kobiety jak to kobiety, taka jest
prawda, ze wiekszosc z nich to kurwy, ktore dla byle dupka z ladna buzia
dalyby dupy, a to tylko dlatego, ze przystojnych facetow prawie nie ma
(jeden na sto). Wystarczy tylko, ze czyms sie facet wyroznia z otoczenia lub
chociaz da sie go zauwazyc w tlumie to juz kobieta go chce.
Ania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-21 13:51:18

Temat: Re: brutalnie czy delikatnie ?
Od: Sebastian Nowaczynski <s...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ostatnio najczęściej idš po prostu na kasę.
To wniosek z Twjego wywodu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-21 16:21:31

Temat: Re: brutalnie czy delikatnie ?
Od: "bary" <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Ania Lipek napisał(a) w wiadomości: ...

>kobietom takie cos odpowiada, ale nie mi. To prawda, ze najczesciej jak sie
>jest zbyt dobrym, to kobieta bedzie bardziej wybrzydzala. Wtedy trzeba
>ostro, ale nie za ostro, trzeba ostro delikatnie ;-), nie ma co przesadzac.


Powinnaś napisać książkę, w cyklu "jak tresować kobietę" ;)
I w podpunktach...
trzeba to... i.... to ...itp.. ;)

Ale Ty złotko raczej misków byś chciała tresować dla kobiet co? ;)))

Tak to już na tym pokręconym świecie jest ;)
brutalnie i delikatnie... ;)

j...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-21 17:04:10

Temat: Re: brutalnie czy delikatnie ?
Od: "Valérie" <v...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Tomasz Rakoczy <t...@p...fm> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:WiVn5.9452$1...@n...tpnet.pl...
> Witam grupowiczow w ten piekielnie upalny dzien!
>
> Wybralem sie dzisiaj w przymusowa podroz pociagiem. Siedzialem na jednym z
> peronow i czytalem lokalna gazete w oczekiwaniu na pociag, ktory moze
> przyjedzie... W pewnym momencie przeszlo kilka dziewczyn - mniej wiecej w
> moim wieku, -


moge zapytac o wiek ?
Dlaczego , mam pewnego znajomego w wieku powiedzmy nastu lat, ktory mial
problem z nawiazaniem kontaktu z dziewczynami, dochodzil do wniosku ze te
dziewczyny dzis zdecydowanie sa jakie inne nie kobiece,
zmienil zdania gdy poznal pewna Pania ...


--
pozdrawia Valérie


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-22 08:18:28

Temat: Odp: brutalnie czy delikatnie ?
Od: <s...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

po co tyle skowytu o nic ?
Moze i pajac stajacy za biala linia im imponuje i jest OK - niech laska ma
takiego na jakiego zasluguje i cacy - zgodzisz sie "profesorku" ?
Jeszcze jedno, widze ze niektorzy podsmiewaja sie ze stylu Macho nazywajac
ich miesniakami po czym w intelektualnym roztkliwieniu wezma pewnie do reki
Iliade Homera zeby czytac jak to romantyczni i bohaterscy wojownicy stoczyli
wojne o ..... Helene Trojanska.

ha ha ha, niezle jaja :)

Wole juz tych swirujacych "macho". Nie mam oczywiscie nic przeciwko
toczeniu walki o kobiety , ale przyznacie ze wojna to juz gruba przesada -
oczywiscie uczucie milosci rozgrzesza z siania zbrodni na kartach
literatury, ale realne zycie to cos wiecej niz podmuchy romantyzmu.

A tak mowiac serio nie dostrzegacie ze te udajace "fajowe" laski dziewczyny
to dokladnie to samo co ci podchmieleni chlopcy ? Ciagle sadze ze tak
naprawde wcale nie tak duzo ludzi stac na samodzielnosc w mysleniu ,
postepowaniu i ponoszeniu za to konsekwencji.
Mam nadzieje ze ciebie stac - czego ci szczerze zycze i pozdrawiam.
Z.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Dewiacje seksualne - voyeurism
Re: Internet a ludzie
Re: Internet a ludzie(odp.dla Ninki
Klaniam sie calej grupie
Strona internetowa o.... mnie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »