« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2003-09-16 06:17:37
Temat: Re: jak aksamitka
Użytkownik "Kronopio" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bk5iah$39p$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Ślazówka.
> Spełnia wszystkie wyżej wymienione wymagania.
> Jak chcesz to jeszcze mam nasiona białej , różowej i fioletowej.
>
> Nagietek.
> Raz wysiany pęta się po ogrodzie w różnych ,niespodziewanych miejscach.
>
> Ogórecznik.
> Jeżówki.
>
Dorzucę nachyłki, kwitną do mrozów.
Dzwonki karpackie.
Dalie, ale trzeba wykopać na zimę.
Pozdrawaim
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2003-09-16 09:18:35
Temat: Re: jak aksamitka
Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:bk52he$t3r$1@atlantis.news.tpi.pl...
[gajlardia]
> > I się wysiewa. I najpiękniej rośnie na ścieżce, z grządki
zrezygnowała:-)
>
> Siewkom nie pozwalam rosnąć. Szczerze mówiąc nie przepadam za nią, jakoś,
za
> mało subtelna jest :-)
Wiejska. Wesoła. Dodająca koloru. Pospolita. Niezawodna.
A biorąc pod uwagę roślinoholizm, to nie jestem w stanie układać ogrodu
kolorystycznie, np. tylko biało-srebrne, albo same bladozółte i białe:-(
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2003-09-16 09:20:43
Temat: Re: jak aksamitka
Użytkownik "Kronopio" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bk5iah$39p$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:bk2le3$4so$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Poproszę o pomysł czegoś równie nie kłopotliwego, łatwo dostępnego,
długo
> > kwitnącego i barwnego jak aksamitka. Dobrze by było by to było
wieloletnie
> i
> > oczywiście na zimę odporne.
> Ślazówka.
> Spełnia wszystkie wyżej wymienione wymagania.
Jeszcze nachyłek okółkowy długo kwitnie.
No i złocień maruna;-)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2003-09-16 09:40:07
Temat: Odp: jak aksamitka
Użytkownik Basia Kulesz <b...@p...gliwice.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bk6kd0$j5u$...@z...polsl.gliwice.pl...
>
> Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w wiadomości
> news:bk52he$t3r$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Wiejska. Wesoła. Dodająca koloru. Pospolita. Niezawodna.
> A biorąc pod uwagę roślinoholizm, to nie jestem w stanie układać ogrodu
> kolorystycznie, np. tylko biało-srebrne, albo same bladozółte i białe:-(
Ja też o tym nie marzę. Kiedyś miałam ambicje stworzyć takie kolorystyczne
rabatki, żółte, niebieskie , różowe. Niestety nie udało się bo przy sadzeniu
kieruję się głownie myślą o tym aby odpowiednie stanowisko dobrać danej
roslinie. Może kiedyś. Ale czasem "udaje" mi się taką kompozycję palnąć, że
aż strach np. ciemnobrudnoróżowa jeżówka obok miedzianożółtych chryzantem.
Brrr... zgroza :-) Muszę koniecznie coś przesadzić.
--
Pozdrawiam, Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2003-09-16 11:25:51
Temat: Re: jak aksamitkaBasia Kulesz wrote:
> Zeszła zima bez okrycia. Ale kwitnie dopiero od sierpnia - do października.
> Przypomniała mi się gajlardia oścista - kwitnie też gdzieś od czerwca.
Różyczki miniaturki w róznych kolorach.
Krycha&Co(ty)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2003-09-16 11:34:41
Temat: Re: jak aksamitka"Marta Góra" wrote:
> (...)
> Dorzucę nachyłki, kwitną do mrozów.
> Dzwonki karpackie.
Dzwonki w dodatku ładnie się rozsiewają, tylko trzeba potem poprzesadzać na
odpowiednie miejsca.
> Dalie, ale trzeba wykopać na zimę.
Janusz chciał niekłopotliwe :-)
Krycha&Co(ty)
P.S. Budleja ma maleńkie zieloniutkie pączki. Najwyraźniej tydzień podróży
jej nie zaszkodził :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2003-09-16 13:06:49
Temat: Re: jak aksamitka
Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3F66F551.9E1F5667@people.pl...
> "Marta Góra" wrote:
>
> > (...)
> > Dorzucę nachyłki, kwitną do mrozów.
> > Dzwonki karpackie.
>
> Dzwonki w dodatku ładnie się rozsiewają, tylko trzeba potem poprzesadzać
na
> odpowiednie miejsca.
>
> > Dalie, ale trzeba wykopać na zimę.
>
> Janusz chciał niekłopotliwe :-)
Może zechce dla tych kwiatów się pomęczyć?
A moze się już męczy?
Albo ziółka różne kocimiętki, hyzopy, szałwie...
Pozdrawaim
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2003-09-17 17:52:50
Temat: Odp: jak aksamitka
Użytkownik Basia Kulesz <b...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bk2q08$kdf$...@n...news.tpi.pl...
> I pięciornik krzewiasty - od czerwca minimum do pażdziernika.
Melduję, ze zaopatrzyłem się w biały i czerwony. :-)
Wielkość > krzewu częściowo regulowalna.
No właśnie... co to znaczy częściowo regulowana? To sie jakoś tnie? Kiedy?
Wolałbym by wyższe jak 30-40 cm nie były, a w "instrukcji obsługi" napisane
zostało, ze do 80 cm dorastają.
A na boki to one się jakoś rozrastają?? :-)
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2003-09-17 18:47:25
Temat: Re: jak aksamitka>
> > Albo ziółka różne kocimiętki, hyzopy, szałwie...
>
Gdzieś słyszałam ostatnio, że hyzop sadzi się obok winorośli, bo odstrasza
choroby wirusowe :)
Chociaż z tą uprawą współrzędną mam złe doświadczenia, bo cebulka i marchewka
posadzone razem, co to mają wzajemnie sobie odstraszać szkodniki - zostały
współrzędnie zjedzone przez śmietkę i marchwiankę:))
Pozdrawiam. Ania po grzybowym urlopie
>
> >
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2003-09-17 19:01:26
Temat: Re: jak aksamitka
"Janusz Czapski" <j...@t...pl> wrote in message
news:bka73h$70$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Basia Kulesz <b...@i...pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:bk2q08$kdf$...@n...news.tpi.pl...
>
> > I pięciornik krzewiasty - od czerwca minimum do pażdziernika.
>
> Melduję, ze zaopatrzyłem się w biały i czerwony. :-)
Natychmiast kup żółty, z czerwonymi i pomarańczowymi bywają kłopoty.
Patriotyzm w tym wypadku jest tylko połowicznie wskazany:-)
>
> Wielkość > krzewu częściowo regulowalna.
>
> No właśnie... co to znaczy częściowo regulowana? To sie jakoś tnie? Kiedy?
Teoretycznie nie trzeba w ogóle. Praktycznie - można ciąć wiosną, żeby pędy
były sztywniejsze, albo nawet przycinać do ziemi, choć akurat w przypadku
pięciornika uważam to za barbarzyństwo.
> Wolałbym by wyższe jak 30-40 cm nie były, a w "instrukcji obsługi"
napisane
> zostało, ze do 80 cm dorastają.
Ale bywają odmiany do 40 cm:-))))
> A na boki to one się jakoś rozrastają?? :-)
Średnica troszeczkę większa od wysokości;-)
A w ogóle to myślałam, że mamy w tej chwili szczyt winoroślowego sezonu i na
nic innego nie ma już czasu?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |