« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2003-11-16 20:20:28
Temat: Odp: mgła
Użytkownik Marta Góra <m...@m...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bp8fkj$njg$...@k...task.gda.pl...
> A znajdzie się jakiś amator kukurydzy?
> Bo mam dużo...
Rozdrobniona podobno jedza sikorki, dziecioly, kowaliki, golebie,
Elfir
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2003-11-16 21:06:17
Temat: Re: mgła
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał
w wiadomości news:bp8gsp$c45$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > A znajdzie się jakiś amator kukurydzy?
> > Bo mam dużo...
> >
> > Oczywiście myślę o ptaszkach:-)
>
> Struś!
Przemyślę;-)
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2003-11-16 21:13:24
Temat: Re: mgła
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w
wiadomości news:bp8j8a$2gf$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Po przeczytaniu list tej karmy myślę, że dla
pl-rec-ogrodników
> najrozsądnijszym wyjściem jest jednak urozmaicanie szaty
roślinnej i niech
> się ptactwo dokarmia samodzielnie.
<ciach>
O ile mnie pamięć nie myli kiedyś pojawił się tutaj spis
roślin żywopłotowych przyjaznych dla ptactwa.
U mnie jeszcze coś dziobie irgi, prawie nie ma już na nich
owoców.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2003-11-17 12:17:21
Temat: Re: mgłaUżytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bp7td1$io8$1@nemesis.news.tpi.pl...
Gdy masa zacznie tężeć, przelewamy ja do
> pojemników (doniczki, plastiki po jogurtach lub śmietanie) z wywierconym
> otworkiem w dnie, przez który przeciągamy sznurek tak, aby wystawał z obu
> stron pojemnika. Dolny odcinek sznurka (zamiast może być patyczek) da
ptakom
> możliwość przytrzymania się.
Powoli, bo mi wyobraźni nie staje. A widzę to tak: wisi sobie np. doniczka
pełna kutii na smalcu, w pozycji doniczkowej, środkiem, jak knot wychodzi
sznurek do zawieszenia, ptaszki wyjadają od góry uczepione pionowego
sanurka lub rancika doniczki /trochę niezręczne/, a ten dyndający na dole
sznutek to na co? Jak na dole zawisną to nie pojedzą, czy może źle
powiesiłam albo co?
Dziękuję za konkretny przepis zaraz pogalopuję do sklepu po składniki.
--
Pozdrawiam Halina
pisząc na priv usuń nospam.
k...@n...pf.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2003-11-17 12:56:30
Temat: Re: mgłaW wiadomości news:bpae2f$37q$2@absinth.dialog.net.pl Halina
<k...@n...pf.pl> napisał(a):
> Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bp7td1$io8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Gdy masa zacznie tężeć, przelewamy ja do
>> pojemników (doniczki, plastiki po jogurtach lub śmietanie) z wywierconym
>> otworkiem w dnie, przez który przeciągamy sznurek tak, aby wystawał z obu
>> stron pojemnika. Dolny odcinek sznurka (zamiast może być patyczek) da
>> ptakom możliwość przytrzymania się.
>
>
>
> Powoli, bo mi wyobraźni nie staje. A widzę to tak: wisi sobie np. doniczka
> pełna kutii na smalcu, w pozycji doniczkowej, środkiem, jak knot wychodzi
> sznurek do zawieszenia, ptaszki wyjadają od góry uczepione pionowego
> sanurka lub rancika doniczki /trochę niezręczne/, a ten dyndający na dole
> sznutek to na co? Jak na dole zawisną to nie pojedzą, czy może źle
> powiesiłam albo co?
>
Hejka. Doniczkę wieszamy "do góry nogami" - dnem do góry.Sikorki do
pojemnika przylatują od dołu i wystający sznurek ułatwia im przytrzymanie
się i wydziobywanie karmy. Wyjadają od dołu!
Wczoraj dowiedziałem się od kuzynki, ze krukowate - głównie gawrony
opanowały sztukę porywania słoniny zawieszonej na sznurku. Aby trafiła ona
(ta słoninka) do adresatek (sikorek) należy ją zabezpieczyć plastikową
butelką z uciętym dnem. Czyli na gałęzi wieszamy sznurek, do którego
przyczepiamy plastikowa butelkę bez dna wewnątrz której na sznurku, schowana
wewnątrz butelki wisi słoninka.
Pozdrawiam sprytnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2003-11-17 13:34:37
Temat: Re: mgła
Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bpagi0$kcb$1@korweta.task.gda.pl...
> Wczoraj dowiedziałem się od kuzynki, ze krukowate - głównie gawrony
> opanowały sztukę porywania słoniny zawieszonej na sznurku. Aby trafiła ona
> (ta słoninka) do adresatek (sikorek) należy ją zabezpieczyć plastikową
> butelką z uciętym dnem. Czyli na gałęzi wieszamy sznurek, do którego
> przyczepiamy plastikowa butelkę bez dna wewnątrz której na sznurku,
schowana
> wewnątrz butelki wisi słoninka.
Dzięki :)). Miałam podobny problem - pod dach na taras nie
przylatują gawrony, ale na ogrodzie nie mogłam nic zostawić dla
sikorek, bo zaraz porywały słoninę łamiąc dodatkowo bukowe gałązki
:(.
To dopiero będą miały miny :))
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2003-11-18 13:48:39
Temat: Re: mgła
> > Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
> > news:bp7td1$io8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Wczoraj dowiedziałem się od kuzynki, ze krukowate - głównie
gawrony
> opanowały sztukę porywania słoniny zawieszonej na sznurku. Aby trafiła
ona
> (ta słoninka) do adresatek (sikorek) należy ją zabezpieczyć plastikową
> butelką z uciętym dnem. Czyli na gałęzi wieszamy sznurek, do którego
> przyczepiamy plastikowa butelkę bez dna wewnątrz której na sznurku,
schowana
> wewnątrz butelki wisi słoninka.
> Pozdrawiam sprytnie Ja...cki
>
Teraz mi o tym piszesz, właśnie wróciłam z rozwieszania słoniny.
No dobrze, a nie pozabijają się o te butelki, dziubków nie pokruszą? :-)
--
Pozdrawiam Halina
pisząc na priv usuń nospam.
k...@n...pf.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2003-11-18 15:07:02
Temat: Re: mgła - errata
Teraz mi o tym piszesz, właśnie wróciłam z rozwieszania słoniny.
No dobrze, a nie pozabijają się o te butelki, dzióbków nie pokruszą? :-)
Chyba zacznę najpierw pisać ręcznie, na kartce.
--
Pozdrawiam rozpaczliwie Halina
pisząc na priv usuń nospam.
k...@n...pf.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2003-11-18 17:00:04
Temat: Re: mgła - errata
Użytkownik "Halina" <k...@n...pf.pl> napisał w wiadomości
news:bpdcbo$k3h$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> Teraz mi o tym piszesz, właśnie wróciłam z rozwieszania słoniny.
> No dobrze, a nie pozabijają się o te butelki, dzióbków nie pokruszą? :-)
>
>
Halinko
z dziobami to wiadomo, ale z dziubkami czy z dzióbkami to nie zawsze wiem.
Mam szwagra o nazwisku Dziub, a jestem wzrokowcem i błędu w dzióbkach
(dziubkach ) nie wyłapałam. Dopiero jak napisałaś erratę to zaczęłam się
bliżej przyglądać i tak mi na te dziubki trafiło. Może też masz szwagra o
nazwisko niepoprawnym ortograficznie i stąd te błędy. Trzymaj się!!
pozdr
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2003-11-18 18:24:26
Temat: Re: mgła - errata"Ania Onet" <a...@n...spam.poczta.onet.pl> wrote in message
news:bpdj8b$56g$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> z dziobami to wiadomo, ale z dziubkami czy z dzióbkami to nie zawsze wiem.
> Mam szwagra o nazwisku Dziub, a jestem wzrokowcem i błędu w dzióbkach
> (dziubkach ) nie wyłapałam. Dopiero jak napisałaś erratę to zaczęłam się
> bliżej przyglądać i tak mi na te dziubki trafiło. Może też masz szwagra o
> nazwisko niepoprawnym ortograficznie i stąd te błędy. Trzymaj się!!
Poza tym zawsze się dzióbki moga pomylić z dziurkami albo z dupkami :-)
Lepiej używać formy "dziobki".
Pozdrowienia,
Michał
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |