> o taaaa... HemiSync jako mp3.. nonsens.
- a słyszysz stereo w .mp3? Jeśli tak, to dlaczego nie miałby działać?
Pomijam zupełnie to, że większość ludzi nie jest w stanie odróżnić mniej
skompresowanego .mp3 od CD. Tak długo jak masz zachowane stereo jakość
nagrania nie ma znaczenia (oczywiście 16kHz może już byc trudne do
słuchania, bo to jakość połączenia telefonicznego). Może zainteresuj się
zasadą działania a potem sam będziesz mógł wyciągnąć wnioski. Binaural beat
działa na duch podstawowych zasadach
1. częstotliwość zakodowana na tzw nośnej (najczęściej nośną jest zwykły
szum). Nośna jest potrzebna, bo ucho ludzkie nie jest w stanie usłyszeć
"czystego" dźwięku np 10Hz, które odpowiada za stan alpha.
2. prezentowanie do jednego ucha np 300 Hz, do drugiego 310 Hz - a mózg
"słyszy" 10 Hz wynikające z różnicy. Oczywiście różne osoby w różnym stanie
są w różnym stopniu na to podatne. Przetestowałem tym sposobem w sumie
jakieś pięć osób i każdą "muliło" kiedy tego słuchała. Zrobiłem kiedyś
straszne mulące nagranie (powolne schodzenie do częstotliwości snu) i dałem
je osobie cierpiącej na przepracowanie z efektem nadmiernego pobudzenia.
Bardzo jej to pomogło normalnie zasnąć i nawet ku mojemu zdziwieniu jeszcze
raz na jakiś czas tego używa.

> Oryginał cuda wyczynia na (niektórych) ludziach a co dopiero przemielona
- goście od HemiSync pewnie niesamowite rzeczy opowiadają- chcą jakoś
opchnąć towar. Porobili z tej prostej idei nagrania na każdą okazję licząc
na to, ze każdy coś tam już sobie znajdzie. Moim zdaniem ta mnogość nagrań
jest lekko naciągana.

> mp3 z poobcinannym pasmem i innymi duperelami słuchowymi.
- tak długo jak w jednej słuchawce słyszysz inną częstotliwość niż w
drugiej - zapewniam Cię -jakość nie ma żadnego znaczenia - przeczytasz to na
każdej stronie poświęconej tej tematyce. Nie potrzeba sprzętu Hifi do
słuchania białego szumu na tle kapania wody...