« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2004-03-12 12:59:29
Temat: Re: nie moze byc JEZ!> > Ja widziałem raz, na jezdni w Poznaniu, a drugi raz, koło
> śmietnikia, w
> > Krakowie.
>
> Jeżeli w dzień, to był wściekły ;-)
> Pozdrawiam
> Ewa
Na tego, który go obudził:-(
> PS. Jak dla mnie, może być również rok ropuchy. Zalecenia te same :)
W Twoim ogrodzie rok ropuchy, a w moim rok trzmiela.
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2004-03-12 14:05:19
Temat: Re: nie moze byc JEZ!boletus wrote:
>> Miastowe stworzonko?
>> moon
>
> Oczywiście ! W sezonie spotykamy się co noc.
>
ee tam, co to za miasto... 100 tysięcy...
;)
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2004-03-12 16:04:14
Temat: Re: nie moze byc JEZ!> > Oczywiście ! W sezonie spotykamy się co noc.
> >
> ee tam, co to za miasto... 100 tysięcy...
> ;)
>
> moon
? Po odłączeniu się okolicznych miejscowości
oraz powrocie w rodzinne strony co niektórych
osób przybyłych na polecenie gierka w latach
70-tych, można liczyć co najwyżej na 70 tys. głów.
Nie licząc wszędobylskich szczurów, jeży stanowią
najliczniejszą populację pośród drobnych ssaków.
W przeciwieństwie do znikających w oczach
myntoperków (gacków, nocków) wcale nie potrzebują
aż takiej pomocy, jaką proponuje grupa, ogłaszając
rok 2004 'Rokiem jeża'.
Pozdrawia trzmielowo boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2004-03-12 20:08:27
Temat: Re: nie moze byc JEZ!boletus wrote:
>>> Oczywiście ! W sezonie spotykamy się co noc.
>>>
>> ee tam, co to za miasto... 100 tysięcy...
>> ;)
>>
>> moon
>
> ? Po odłączeniu się okolicznych miejscowości
> oraz powrocie w rodzinne strony co niektórych
> osób przybyłych na polecenie gierka w latach
> 70-tych, można liczyć co najwyżej na 70 tys. głów.
Ja wiem... ja chciałem być uprzejmy:)
> Nie licząc wszędobylskich szczurów, jeży stanowią
> najliczniejszą populację pośród drobnych ssaków.
> W przeciwieństwie do znikających w oczach
> myntoperków (gacków, nocków) wcale nie potrzebują
> aż takiej pomocy, jaką proponuje grupa, ogłaszając
> rok 2004 'Rokiem jeża'.
>
Ja się z tym jeżem poddaję, ale dla mnie będzie to i tak rok
mrówo-szerszenia.
I już.
Moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2004-03-13 01:35:31
Temat: Re: nie moze byc JEZ!> > 70-tych, można liczyć co najwyżej na 70 tys. głów.
>
> Ja wiem... ja chciałem być uprzejmy:)
:-))
> Ja się z tym jeżem poddaję, ale dla mnie będzie to i tak rok
> mrówo-szerszenia.
> I już.
>
> Moon
Dla mnie zaś rok trzmiela - zapyla moje dynie.
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2004-04-08 09:41:43
Temat: Odp: nie moze byc JEZ!
Użytkownik Marta Góra <m...@m...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:c2ndve$aok$...@k...task.gda.pl...
> Jakbyś chciała skórę zaskrońca do kompletu - nie ma sprawy:-)
> Może uda się znaleźć:-)))
>
> Bo skóry z kuny Ci obiecać nie mogę;-)))
Jak ktoś sobie życzy wylinkę zaskrońca to służę. Znalazłam ją w swoim
warzywniku w zeszłym roku. Wyglądało to tak, jakby wąz wszedł w krecią norę
i w niej zostawił skórę. Wystawało ponad ziemię tylko kawałek ogona, a jak
wyciągnęłam to miała ponad metr długości.
Pozdrawiam - Jagoda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |