« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-01-31 23:14:10
Temat: orzechy......przyznaję, że moja przyjaciółka wprawiła mnie - kulinarnego neofitę - w
zdumienie, kiedy wysypała garść orzechów laskowych na rozgrzaną patelnię i
najnormalniej w świecie je "podsmażyła"...były świetne!!!
czy ktoś zna jakieś "wariacje" na temat "smażonych" orzechów?
jakieś dodatki?
pozdrawiam
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-02-01 00:23:36
Temat: Re: orzechy.../Wloskie w cukrze
PEPE wrote:
>
> ...przyznaję, że moja przyjació3ka wprawi3a mnie - kulinarnego neofitę - w
> zdumienie, kiedy wysypa3a garść orzechów laskowych na rozgrzaną patelnię i
> najnormalniej w świecie je "podsmaży3a"...by3y świetne!!!
> czy ktoś zna jakieś "wariacje" na temat "smażonych" orzechów?
> jakieś dodatki?
> pozdrawiam
> Pawe3
Wloskie orzechy zalac wrzatkiem, przykryc i odstawic na 20 minut. Odlac
wode, mokre orzechy rolowac w cukrze. Najlepiej wrzucic mokre orzechy do
worka plastykowego, dodac cukier i potrzasac, az pokryte. Wylozyc na
blache, piec pod opiekaczem, mieszajac co 20-30 sekund, az cukier sie
gdzieniegdzie skarmelizuje.
Gdy wystygna, sa lekkie i kruche, zupelnie inne, niz surowe wloskie
orzechy. Mozna je jesc jako przysmak, albo posypac chinskie jedzenie,
najlepiej slodko-kwasne, albo surowke z marchwii z jablkiem, albo dodac
do salatki owocowej.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-01 00:45:51
Temat: Odp: orzechy...A próbowałeś tak prażonych pestek z dyni? Ich smak potem, to dopiero jest
niespodzianka :) Dodam gwoli ścisłości, że bardzo smakowita. W ogóle
orzechy, migdały i inne nasionka, po uprażeniu nabierają jeszcze większej
smakowitości :)
Anka - stsal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-01 06:54:39
Temat: Re: orzechy...
>...przyznaj?, ?e moja przyjació?ka wprawi?a mnie - kulinarnego neofit? - w
>zdumienie, kiedy wysypa?a gar?? orzechów laskowych na rozgrzan? patelni? i
>najnormalniej w ?wiecie je "podsma?y?a"...by?y ?wietne!!!
>czy kto? zna jakie? "wariacje" na temat "sma?onych" orzechów?
>jakie? dodatki?
>pozdrawiam
>Pawe?
to samo z dodatkiem sojowego sosu (uwaga slone! bo sie macha ta
patelnia az sos wyparuje a reszta oblepi orzechy)
lub
cukru - zrobi sie karmel, tez trzeba potrzasac patelnia ale moze
wyjsc tak, ze bedziesz potrzasal a tu nic sie nie dzieje...karmel
skamienial i posklejal w lita jednosc patelnie i orzechy. nalezy
wtedy poczekac jednak, podwazyc te lita calosc OD patelni i na
desce do krojenia np porabac to mlotem - wyjda kawalki z
orzechami zatopionymi...dobre, acz niebezpieczne ;) (uwaga!
slodkie i wyrywa plomby z zebodolow)
Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-02 16:18:31
Temat: Re: orzechy...> ...przyznaję, że moja przyjaciółka wprawiła mnie - kulinarnego neofitę - w
> zdumienie, kiedy wysypała garść orzechów laskowych na rozgrzaną patelnię i
> najnormalniej w świecie je "podsmażyła"...były świetne!!!
> czy ktoś zna jakieś "wariacje" na temat "smażonych" orzechów?
> jakieś dodatki?
polecam swietne domowe muesli - podprazamy na takiej patelni platki
owsiane (gorskie!!!), orzechy, pestki dyni, super sie sprawdza sezam,
ale po wielu juz testach stwierdzam, ze najlepiej sypnac go najpierw,
dopiero po chwili dodawac stopniowo reszte (platki etc); do tego co kto
chce - mozna odrobine miodu, mozna kakaa... - inwencja tworcza mile
widziana....
najlepsze jeszcze cieple zalane zimnym mlekiem....
--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-03 07:58:44
Temat: Re: orzechy...
> polecam swietne domowe muesli - podprazamy na takiej patelni platki
> owsiane (gorskie!!!), orzechy, pestki dyni, super sie sprawdza sezam,
> ale po wielu juz testach stwierdzam, ze najlepiej sypnac go najpierw,
> dopiero po chwili dodawac stopniowo reszte (platki etc); do tego co kto
> chce - mozna odrobine miodu, mozna kakaa... - inwencja tworcza mile
> widziana....
> najlepsze jeszcze cieple zalane zimnym mlekiem....
a to ciekawe, już mam nawet pewien pomysł...
tylko to mleko mi tu nie pasuje...
pozdro
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |