| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-08 14:25:55
Temat: Re: [ot] Jak dać się zastrzelić z ciężkiego karabinu maszynowego.PowerBox napisał/a:
>- szczególnie jak się siedzi w samochodzie. Istnieje tyle różnych typów
>kamizelek,
Te o dobrym współczynniku ochronnym muszą mieć płyty (zwykle stalowe;
ceramiczne są lżejsze, ale łatwo pękają; tworzywowe są w toku
opracowywania), pociski pośrednie (7,62 mm x 39 wz. 43) przez typową
kewlarówkę przejdą, jak przez masło.
Zatem trochę by ważyła - a "widoczność" to racjonalizacja.
>- w tym wypadku by go najpewniej ochroniła. Dostał w tułów a nie w głowę.
Zależy jaka - kewlarówka chroni tylko przed pistoletowymi.
Jednak dalej płyty pancerne są potrzebne.
>- miałby pewnie połamane żebra, bo energia pocisku jest większa przy
>większej wadze. Jakkolwiek pocisk po przeleceniu przez kilka blach i
>natknięciu się na kamizelkę byłby znacznie mniej niebezpieczny.
Energia to nie wszystko.
Ważna jest też jej dystrybucja.
Pocisk 9 mm Parabellum ma > 500 J i każda kewlarówka go zatrzyma.
Bełt z kuszy kilkadziesiąt J, a przez kewlarówkę przejdzie, jak przez
masło.
W tym wypadku - ostrzał pociskami pośrednimi musiałby mieć kamizelkę z
płytami pancernymi - a dziennikarze ich nie lubią, bo ważą trochę
(kilkanaście kg).
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem i seksistą.:-)))
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-05-08 15:11:06
Temat: Re: [ot] Jak dać się zastrzelić z ciężkiego karabinu maszynowego.
"Artur Drzewiecki"
Wow!
Zlot starych wyjadaczy?
Dziendoberek, Arturze,
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-08 15:23:42
Temat: Re: [ot] Jak dać się zastrzelić z ciężkiego karabinu maszynowego.Pyzol napisał/a:
>Zlot starych wyjadaczy?
Poniekąd - dawno tu mnie nie było i postanowiłem zajrzeć.:-)
>Dziendoberek, Arturze,
Wzajemnie.:-)
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem i seksistą.:-)))
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-09 11:00:24
Temat: Re: [ot] Jak dać się zastrzelić z kuszy ...Dead napisał/a:
>BTW. Jak rozumieć tutaj dystrybucję energii ? Czy chodzi o to, że
>bełt daje nacisk punktowy ostrzem, czy także o to, że pocisk parabellum
>przy uderzeniu odkształca się, obraca itp. ? Czym istotnie różni się
>rozpraszanie
>energi przy uderzeniu pocisku od bełta ?
Chodzi o interakcję materiału kamizelki i pocisku.
Poliamidy (kevlar to nazwa firmowa tworzywa produkowanego przez Duponta)
nie są żadną cudowną tkaniną, tylko materiałem o bardzo dużej
wytrzymałości na rozciąganie, natomiast np. nie są twarde i stalowe
ostrze je przetnie.
Pociski pistoletowe są tępołukowe i oddają energię miażdżąc tkanki
ofiary. W przypadku trafienia we wkład balistyczny tracą energię, bo
muszą rwać kolejne warstwy tkaniny (a przy okazji się deformują, co
utrudnia jeszcze przebijanie się).
Groty strzały/bełtu mają czubek i boczne krawędzie tnące. Czubek wchodzi
pomiędzy włókna tkaniny a krawędzie tną ją.
Dla porównania - pociski ostrołukowe (pośrednie i karabinowe)
"rozsuwają" włókna tkaniny - dlatego kamizelka musi mieć płyty na
zewnątrz od tkaniny, bo pocisk przebijając płytę traci część energii a
przede wszystkim się deformuje i musi też rozrywać warstwy tkaniny.
A z broni historycznej z kamizelką poradziłoby sobie dobre pchnięcie
włócznią, gladiusem czy koncerzem albo właściwe cięcie przeciągane
szablą wschodnią czy husarską.
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem i seksistą.:-)))
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-09 13:52:49
Temat: Re: [ot] Jak dać się zastrzelić z kuszy ...
Użytkownik "Artur Drzewiecki" <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
napisał w wiadomości news:kuqp90dt6h7bpqlfbgl8vdtcldkfvd35o4@4ax.com...
> Energia to nie wszystko.
> Ważna jest też jej dystrybucja.
> Pocisk 9 mm Parabellum ma > 500 J i każda kewlarówka go zatrzyma.
> Bełt z kuszy kilkadziesiąt J, a przez kewlarówkę przejdzie, jak przez
> masło.
BTW. Jak rozumieć tutaj dystrybucję energii ? Czy chodzi o to, że
bełt daje nacisk punktowy ostrzem, czy także o to, że pocisk parabellum
przy uderzeniu odkształca się, obraca itp. ? Czym istotnie różni się
rozpraszanie
energi przy uderzeniu pocisku od bełta ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-09 20:35:28
Temat: Odp: [ot] Jak dać się zastrzelić z ciężkiego karabinu maszynowego.
Użytkownik Pyzol <n...@s...ca> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:2...@u...de...
> Sek w tym,ze generalnie podzielam stanowisko PO, tyle, z e - za wczesnie.
> Bliskim, tym co zostali, nalezy sie nasz szacunek dla ich bolu.
ale relacje to się ogląda, co?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-09 20:45:23
Temat: Re: [ot] Jak dać się zastrzelić z ciężkiego karabinu maszynowego.
"tren R" <z...@g...bezspamu.pl> wrote in message
news:c7m4jt$rv4$1@inews.gazeta.pl...
> ale relacje to się ogląda, co?
Rzadko sie oglada (mam ogroniczone zaufanie do przekazu telewizyjnego, m.in
w wyniku osobistych doswiadczen) ale - co ma piernik do wiatraka?
Wiesz, Piotrek pracuje w level 4 laboratorium. Gdyby wlazl tam bez
kombinezonu i zlapal jakiegos hanta virus, bylaby to tylko i wylacznie jego
wina.
Ale szczepionki sie uzywa.....
Dziwny jestes.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-09 20:50:41
Temat: Re: [ot] Jak dać się zastrzelić z ciężkiego karabinu maszynowego.tren R<z...@g...bezspamu.pl>
news:c7m4jt$rv4$1@inews.gazeta.pl:
[...]
> ale relacje to się ogląda, co?
A ja obejrzałem nawet zdjęcia zabitego Milewicza w Superexpressie (ze strony
internetowej - w papierowej wersji chyba nie były inne?) i nie rozumiem
powszechnego potępienia faktu ich zamieszczenia. Po głosach potępienia,
obawiać się można było rzeczywiście drastycznych obrazów, epatowania
potwornością. Nic z tych rzeczy.
Zdjęcia nie są drastyczne. Milewicz wygląda normalnie, godnie, jakby spał.
Zdjęcia nie są robione z nienaturalnie bliskiej odległości. Nie epatują
potwornością, bo też i potworności w nich nie ma. Jest śmierć. Naturalne
zjawisko, choć tu przyszło wcześniej i gwałtownie.
Jak mówię, świętego oburzenia w tej sprawie nie rozumiem. Szacunek dla
zmarłego nie powinien przeradzać się w sztucznie rozdęte tabu.
Poza tym, jakoś węszę tu podwójne standardy. Gdy korespondent wojenny
pokazuje anonimowych zabitych to dobrze, a gdy pokazuje się zabitego
korespondenta wojennego, to źle?
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-09 21:02:21
Temat: Re: [ot] Jak dać się zastrzelić z ciężkiego karabinu maszynowego.
"Paweł Niezbecki" <s...@p...acn.wawa> wrote in message
news:c7m5kh$u3t$1@mamut.aster.pl...
> Poza tym, jakoś węszę tu podwójne standardy. Gdy korespondent wojenny
> pokazuje anonimowych zabitych to dobrze, a gdy pokazuje się zabitego
> korespondenta wojennego, to źle?
B. rzadko pokazuje sie twarze zabitych ( no, chyba, ze na palestynskich
demonstracjach).
Gdzies niedawno opublikowano zdjecia Diany z wypadku - tez bylo oburzenie.
Po co to komu ogladanie takich zdjec?
Pawel, wyobraz sobie,ze zginal ktos z twoich bliskich. N a pewno chcialbys
ogladac jego posmiertne zdjecia na necie, w gazetach badz tv? Przeciez te
zasady panuja wlasnie ze wzgledu na uczucia bliskich.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-09 21:14:37
Temat: Re: [ot] Jak dać się zastrzelić z ciężkiego karabinu maszynowego.Pyzol<n...@s...ca>
news:2g7kj1F5b4btU2@uni-berlin.de:
[...]
> B. rzadko pokazuje sie twarze zabitych ( no, chyba, ze na
> palestynskich demonstracjach).
Na pewno? W sumie faktycznie nie wiem, bo nie mam na co dzień TV.
> Gdzies niedawno opublikowano zdjecia Diany z wypadku - tez bylo
> oburzenie. Po co to komu ogladanie takich zdjec?
Oczywiście, że może występować pogoń za sensacją, zyskiem, graniem na czczej
ciekawości, ale nie widzisz nic głupiego, niepokojącego w bezwzględnych
zakazach pokazywania zmarłych? Śmierć nie powinna być tabu.
> Pawel, wyobraz sobie,ze zginal ktos z twoich bliskich. N a pewno
> chcialbys ogladac jego posmiertne zdjecia na necie, w gazetach badz
> tv? Przeciez te zasady panuja wlasnie ze wzgledu na uczucia bliskich.
Wiesz, co, chyba nie miałbym nic przeciwko, pod warunkiem godnego
pośmiertnego wyglądu tej osoby. Wydaje mi się przy tym, że większość
zmarłych wygląda godnie po śmierci, o ile nie zaburzyły tego działania
innych ludzi.
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |