Data: 2002-09-10 11:04:09
Temat: Odp: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Miranka <a...@s...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:alk54i$b49$...@n...gazeta.pl...
>
> "Sandra" <d...@w...pl> wrote in message
> news:alj4dq$lv0$1@absinth.dialog.net.pl...
> Znowu mnie nie zrozumiałaś:)))
nie sądze by to dot. Ciebie :-)))
czyż nie o tym piszesz o bałaganiarstwie i leniwym facecie?
Zgoda, ale TŻ-ci nie są chodzącymi idałami. Co zrobić, jeśli pewne rodzaje
zachowań (wyniesionych z domu zazwyczaj) u TŻ tolerujemy, bo już nie mamy
siły z nimi walczyć, ale jednak dziecko chcielibyśmy od małego wychować
inaczej. Jak nauczyć porządku dziecko, którego ojciec jest bałaganiarzem?
Jak nauczyć dziecko sensownej organizacji czasu, jeśli dziecko widzi, że
ojciec wszystko odkłada na ostatnią chwilę i oczywiście zawsze ma
zaległości? Itp, itd - w sumie niegroźne wady, a jednak utrudniające życie i
zainteresowanemu i jego otoczeniu. Mówić dziecku: Nie bierz przykładu z
tatusia? Teoretycznie mogę te przysłowiowe śmieci (idąc za twoim przykładem)
a dlaczego za moim :-) ja nigdy nie wynosze śmieci:-) robią to wytresowani
:-))
A co do tej twojej sytuacji i TŻ pracującego w nocy nie wydaje mi się, żeby
to był jakiś wielki problem :-) obyś tylko takie problemy w życiu miała a
szczęśliwie dożyjesz starości...
A z dzieckiem rozmawiać w obecności męża i do męża jak to źle wpływa na jego
zdrowie, przesiadywanie nocą, jak wyrocznia :-) dziecku też możesz
uzmysłowić jak tato będzie wyglądał i jaki będzie jego stan zdrowia po paru
latach siedzenia przy kompie,czy jak zawali termin , czy jak zacznie mieć
problemy z oczami i wcale nie musi sie podrywać autorytetu wykazując zły
wpływ czynników zewnętrznych ... dlatego chroniąć dziecko i jego stan
zdrowia decyzje Twoje są takie a nie inne. Jestem zwolenniczką rozmowy
,dyskusji na poszczególny temat w domu... dogadywania sie, kompromisu a
niekiedy wymyśle bajeczke dla grzecznych dzieci by uzyskać efekt...
Sandra
|