| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2004-03-14 13:22:14
Temat: Re: syrop klonowyJanusz Czapski <j...@t...pl> napisał(a):
> Do kloniarzy mam pytanie.
> Czy macie klony, które dają syrop klonowy???
> Ile let taki klon powinien rosnać by syrop z niego mieć??
> Duze to to rośnie?
> Pozdrawiam ;-)
> Janusz
tez jestem zainteresowany
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2004-03-14 13:25:47
Temat: Re: syrop klonowyNic tylko winogrona i winogrona....
Nie mogę się doczekać malin. Na szczęście mam w domu wspaniały sok malinowy,
malinową herbatę, nalewkę malinową....
;-)
--
Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://www.wolski.com.pl/sklep/ - z wrzosami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2004-03-14 13:56:25
Temat: Re: syrop klonowy"Piotr" <p...@n...spamuj.com> wrote in message
news:c31ibc$1n1r$1@news2.ipartners.pl...
> yackoo wrote:
>
> Syrop klonowy jest prawie w każdym hipermarkecie. Choć nie jestem pewien czy
> taki syrop z marketu jest rzeczywiście naturalny.
A przepisy polskie czy unijne nie przewiduja podawania skladu na opakowaniu?
Pozrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2004-03-14 14:02:48
Temat: Re: syrop klonowy"Janusz Czapski" <j...@t...pl> wrote in message
news:c31k3e$7ug$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Dlatego: trzeba sobie posadzić klona, pozyskać sok i zrobić z niego syrop.
Klon moze byc dowolny (choc jakosc syropu od tego zalezy). Moze byc nawet
jesionoklon; syrop z niego jest podobno gorzkawy, ale tez sie nada.
Dokladne instrukcje mozna znalezc tu:
http://ohioline.osu.edu/for-fact/0036.html
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2004-03-14 14:31:03
Temat: Re: syrop klonowy
"Piotr" <p...@n...spamuj.com> wrote in message
news:c2vgv1$m6d$1@news2.ipartners.pl...
> Zamiast kanadyjskich wynalazków ;-) proponuję spróbować soku brzozowego.
> Smaczny i podobno bardzo zdrowy, a właśnie zbliża się pora zbioru.
>
O soku brzozowym i jego pozyskiwaniu można przeczytać na mojej stronie www,
a pora zbioru już nadeszła.
--
Pozdrawiam, Jan
http://www.ciecinski.eco.pl
"Gdy człowiek naprawdę chce żyć, wtedy medycyna jest bezsilna" :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2004-03-14 15:09:07
Temat: Re: syrop klonowy
> Nic tylko winogrona i winogrona....
> Nie mogę się doczekać malin. Na szczęście mam w domu wspaniały sok
malinowy,
> malinową herbatę, nalewkę malinową....
>
> ;-)
>
> --
> Rafał Wolski
To fakt, te winogrona zabadziewiają grupę:-((
Brakuje im miejsca na ich własnym forum ??
Pozdrawia cylnie boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2004-03-14 15:21:57
Temat: Odp: syrop klonowy
Użytkownik Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:dwZ4c.14148$8...@f...columbus.rr.com...
>
> A przepisy polskie czy unijne nie przewiduja podawania skladu na
opakowaniu?
>
Papier wytrzymuje wszystko
Pozdrawiam ;-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2004-03-14 17:26:24
Temat: Re: syrop klonowyyackoo wrote:
>
> a ręczę że i wy szanowni zainteresowani chcielibyście odrobinkę;-)))))
Prawdę mówiąc to smak syropu klonowego (oryginalnego kanadyjskiego) wcale
mnie nie zachwycił - ot takie słodkie "coś".
pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2004-03-14 18:04:12
Temat: Re: syrop klonowy
----- Original Message -----
From: "Rafal Wolski" <rafal.wolski@_nie_spamowi_hoga.pl>
> Nic tylko winogrona i winogrona....
> Nie mogę się doczekać malin. Na szczęście mam w domu wspaniały sok
malinowy,
> malinową herbatę, nalewkę malinową....
:)
no i zapewne dziewczyne jak malina
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2004-03-14 18:39:49
Temat: Re: syrop klonowy
>
> Prawdę mówiąc to smak syropu klonowego (oryginalnego kanadyjskiego) wcale
> mnie nie zachwycił - ot takie słodkie "coś".
>
> pozdrawiam
> Piotr
>
sam owszem, ale jako dodatek pysznego jedzonka to ręczę za "niebo w gębie"
a troszkę poeksperymentować dla "brzucha" zawsze warto
pozdrowienia
Anna :-)))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |