Użytkownik Jacek Kaczmarek <j...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:P2AZ4.60234$z...@n...tpnet.pl...
> Ponad 2-tygodnie cierpię na biegunkę o różnym nasileniu. Początkowo były
to
> stolce o żółtym zabarwieniu z domieszką śluzu płynne i półpłynne.
Odczuwałam
> bóle brzucha na linii: wątroba, trzustka i jelito grube. Po wizycie u
> lekarza (po tygodniu dolegliwości) zażywałam Loperamid i Nifuroksazyd.
> Odczułam pewną poprawę. Jednakże nastąpił nawrót biegunki (4-5
wypróżnienia
> dziennie) o gęstej strukturze. Przestrzegam diety, piję dużo herbat, ale
> stan mojego zdrowia mnie niepokoi. Pół roku temu poddałam się
laparoskopowej
> operacji usunięcia pęcherzyka żółciowego. Nie było powikłań. Jestem
> zaszczepiona przeciwko żółtaczce typu B. Mam 48 lat i jestem osobą z
> nadwagą, prowadzę siedzący tryb życia, gdyż jestem po operacji
obustronnego
> zwichnięcia stawów biodrowych (37 lat temu).
> Jak postępować, by uregulować przemianę materii? Krystyna.
>
> Tu nie ma co regulować. Biegunka, która utrzymuje się ponad dwa tygodnie
jest biegunką przewlekłą i powinna być diagnozowana. Potencjalnych przyczyn
jest tysiące, na szczęście tych częstych tylko kilka. Hipotezy o związku
biegunki z usunięciem pęcherzyka żółciowego nie można jednoznacznie
odrzucić, ale przede wszystkim warto wykluczyć zakażenie przewodu
pokarmowego i inne, t.zw. choroby organiczne. Słowem, jeżeli biegunka nie
ustępuje, to bez rozsądnego lekarza się nie obejdzie, a czekać w
nieskończoność nie warto.