Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Ogrod warzywny - przygotowanie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ogrod warzywny - przygotowanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-11-07 09:16:01

Temat: Ogrod warzywny - przygotowanie
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de> szukaj wiadomości tego autora

Pewnie w konkursie na najglupsze pytanie zajme wysoka pozycje ale w zadnej z
moich ksiazek nie znalazlem zadowalajacej propozycji. Chodzi o to, ze chce
zalozyc ogrod warzywny w miejscu, gdzie do tej pory byla laka. Nie trawnik a
laka z trawami, kwiatami, ziolami i co najgorsze chwastami. Pytanie: co z
tym fantem najlepiej zrobic? Przekopac? Usunac darn i dopiero potem
przekopac? Przeleciec rekultywatorem do trawy i posiac jakies lubiny lub
inne nawozowe rosliny, odczekac az zatlumia dotychczasowe rosliny i dopiero
potem przekopac? Moze macie jakis indianski sposob na pozbycie sie tego co
bylo i przygotowanie na tym miejscu ziemi pod pomidory i marchewke?

Irek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2001-11-07 21:08:13

Temat: Re: Ogrod warzywny - przygotowanie
Od: "Boguslaw Bielawski" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mysle, ze nie ma sie co nadmiernie przejmowac. U nas rok temu na wiosne byla
jeszcze nie tyle laka co chwastowisko. Bylo to zaorane i zbronowane. Do
kolejnej wiosny byl trawnik (taki nie wzorcowy) a na ta wiosne zostalo to
przekopane wzmocnione troche lepsza ziemia i juz byl warzywniak. Pomidory i
marchewka (a tez ogórki) bardzo sie udaly. Grzadki byly sciólkowane suszona
trawa z koszenia trawnika, na czesci powierzchni byl lubin wiosna przed
sadzeniem pomidorów ale jakis specjalnych róznic nie zaobserwowalem.
Chwastowisko istnieje nadal pare metrów od ogródka wiec nasion bylo jest i
bedzie sporo.
W tym roku wrzucilismy troche gnoju do ziemi - to juz chyba nie ma zwiazku z
tematem.

Pozdrawiam
BoG

"Irek Zablocki" <i...@w...de> wrote in message
news:9sava9$bb9$06$1@news.t-online.com...
> Pewnie w konkursie na najglupsze pytanie zajme wysoka pozycje ale w zadnej
z
> moich ksiazek nie znalazlem zadowalajacej propozycji. Chodzi o to, ze chce
> zalozyc ogrod warzywny w miejscu, gdzie do tej pory byla laka. Nie trawnik
a
> laka z trawami, kwiatami, ziolami i co najgorsze chwastami. Pytanie: co z
> tym fantem najlepiej zrobic? Przekopac? Usunac darn i dopiero potem
> przekopac? Przeleciec rekultywatorem do trawy i posiac jakies lubiny lub
> inne nawozowe rosliny, odczekac az zatlumia dotychczasowe rosliny i
dopiero
> potem przekopac? Moze macie jakis indianski sposob na pozbycie sie tego co
> bylo i przygotowanie na tym miejscu ziemi pod pomidory i marchewke?
>
> Irek
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2001-11-07 22:06:21

Temat: Re: Ogrod warzywny - przygotowanie
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Pewnie w konkursie na najglupsze pytanie zajme wysoka pozycje ale w
zadnej z
> moich ksiazek nie znalazlem zadowalajacej propozycji. Chodzi o to, ze
chce
> zalozyc ogrod warzywny w miejscu, gdzie do tej pory byla laka. Nie
trawnik a
> laka z trawami, kwiatami, ziolami i co najgorsze chwastami.
Na co sie decydujesz? Na chemie czy uprawe biodynamiczna?

> Pytanie: co z tym fantem najlepiej zrobic?
Schowac do kieszeni ;-))

> Przekopac? Usunac darn i dopiero potem przekopac?
> Przeleciec rekultywatorem do trawy i posiac jakies lubiny lub inne
> nawozowe rosliny, odczekac az zatlumia dotychczasowe rosliny i dopiero
> potem przekopac? Moze macie jakis indianski sposob na pozbycie sie tego
co
> bylo i przygotowanie na tym miejscu ziemi pod pomidory i marchewke?
Kazde przekopanie gleby oznacza utrate 70% azotu w niej zawartego, poza
tym znane sa przypadki w bylym ZSSR i aktualnym USA, ze po zaoraniu
urodzajnych stepów wywialo im cala wierzchnia warstwe gleby i osadnicy
"g..." z tego mieli. Anasazi [indianie] wiedza cos na ten temat, i dlatego
uprawiaja kukurydze. Od wieków zreszta, nie przekopujac ziemi.
pozdr. Jerzy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2001-11-08 02:06:33

Temat: Re: Ogrod warzywny - przygotowanie
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@m...iupui.edu> szukaj wiadomości tego autora

"Jerzy" <0...@m...pl> wrote in message news:9scavn$lu4$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > Przeleciec rekultywatorem do trawy i posiac jakies lubiny lub inne
> > nawozowe rosliny, odczekac az zatlumia dotychczasowe rosliny i dopiero
> > potem przekopac? Moze macie jakis indianski sposob na pozbycie sie tego co
> > bylo i przygotowanie na tym miejscu ziemi pod pomidory i marchewke?
>
> Kazde przekopanie gleby oznacza utrate 70% azotu w niej zawartego

A lubin czy inne motylkowe tej wlasnie sprawy nie zalatwia?

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2001-11-08 03:48:56

Temat: Re: Ogrod warzywny - przygotowanie
Od: "Too old..." <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:9scavn$lu4$1@sunsite.icm.edu.pl...

> Kazde przekopanie gleby oznacza utrate 70% azotu w niej zawartego, poza
> tym znane sa przypadki w bylym ZSSR i aktualnym USA, ze po zaoraniu
> urodzajnych stepów wywialo im cala wierzchnia warstwe gleby i osadnicy
> "g..." z tego mieli. Anasazi [indianie] wiedza cos na ten temat, i dlatego
> uprawiaja kukurydze. Od wieków zreszta, nie przekopujac ziemi.

No i na tej kukurydzy już tak pozostali ;-))))
A co do wywiania to chyba to Irkowi nie grozi . Wystarczy też wtedy co
kilkaset metrów posadzić pasy lasu które nie pozwolą na przeciąg .

--

pozdrawiam ja i moje muszlowce
----------------------------------------------------
J.Krzysztof
j...@p...pl
http://republika.pl/jkch1
Milanówek , a obok stolica państwa urzędników

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2001-11-08 09:34:40

Temat: Re: Ogrod warzywny - przygotowanie
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de> szukaj wiadomości tego autora


"Boguslaw Bielawski" <l...@p...onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:9sc7s5$ov9$1@news.tpi.pl...
> Mysle, ze nie ma sie co nadmiernie przejmowac. U nas rok temu na wiosne
byla
> jeszcze nie tyle laka co chwastowisko. Bylo to zaorane i zbronowane. Do
> kolejnej wiosny byl trawnik (taki nie wzorcowy) a na ta wiosne zostalo to
> przekopane wzmocnione troche lepsza ziemia i juz byl warzywniak. Pomidory
i
> marchewka (a tez ogórki) bardzo sie udaly. Grzadki byly sciólkowane
suszona
> trawa z koszenia trawnika, na czesci powierzchni byl lubin wiosna przed
> sadzeniem pomidorów ale jakis specjalnych róznic nie zaobserwowalem.
> Chwastowisko istnieje nadal pare metrów od ogródka wiec nasion bylo jest i
> bedzie sporo.
> W tym roku wrzucilismy troche gnoju do ziemi - to juz chyba nie ma zwiazku
z
> tematem.
>
> Pozdrawiam
> BoG
>
Dzekuje za odpowiedz. Klopot w tym, ze nie znam zadnego Bauera, ktory by mi
podrzucil troche gnoju. Jak widac ma to zwiazek, gdyz w Polsce mialem ogrod
od lat, zawsze wzbogacany obornikiem a teraz musze kombinowac, jak kon pod
gore. Tu mozna za to kupic zasuszony, granulowany, amerykanski obornik.
Kompostu juz nie posiadam dopiero co zrobilem kolejna kupe.

Irek Z.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2001-11-08 09:36:13

Temat: Re: Ogrod warzywny - przygotowanie
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> No i na tej kukurydzy już tak pozostali ;-))))
Słyszałeś aby narzekali?
Do dzisiejszego dnia wielcy naukowcy korzystają z ich osiągnięć. :-)

> A co do wywiania to chyba to Irkowi nie grozi . Wystarczy też wtedy co
> kilkaset metrów posadzić pasy lasu które nie pozwolą na przeciąg .
???
Raczej szachownica bo w "pasach" to dopiero wieje. ;-)))
pozdr. Jerzy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2001-11-08 09:49:16

Temat: Re: Ogrod warzywny - przygotowanie
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de> szukaj wiadomości tego autora


"Jerzy" <0...@m...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:9scavn$lu4$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > Pewnie w konkursie na najglupsze pytanie zajme wysoka pozycje ale w
> zadnej z
> > moich ksiazek nie znalazlem zadowalajacej propozycji. Chodzi o to, ze
> chce
> > zalozyc ogrod warzywny w miejscu, gdzie do tej pory byla laka. Nie
> trawnik a
> > laka z trawami, kwiatami, ziolami i co najgorsze chwastami.
> Na co sie decydujesz? Na chemie czy uprawe biodynamiczna?
>
Chcialem pobawic sie uprawa biodynamiczna - sam jestem stalym klientem
ekosklepu, wiec zeby byc konsekwentnym...

> > Pytanie: co z tym fantem najlepiej zrobic?
> Schowac do kieszeni ;-))
>
A odczego ma sie przyjaciol w ogrodniczkach?

> > Przekopac? Usunac darn i dopiero potem przekopac?
> > Przeleciec rekultywatorem do trawy i posiac jakies lubiny lub inne
> > nawozowe rosliny, odczekac az zatlumia dotychczasowe rosliny i dopiero
> > potem przekopac? Moze macie jakis indianski sposob na pozbycie sie tego
> co
> > bylo i przygotowanie na tym miejscu ziemi pod pomidory i marchewke?
> Kazde przekopanie gleby oznacza utrate 70% azotu w niej zawartego, poza
> tym znane sa przypadki w bylym ZSSR i aktualnym USA, ze po zaoraniu
> urodzajnych stepów wywialo im cala wierzchnia warstwe gleby i osadnicy
> "g..." z tego mieli. Anasazi [indianie] wiedza cos na ten temat, i dlatego
> uprawiaja kukurydze. Od wieków zreszta, nie przekopujac ziemi.
> pozdr. Jerzy
>
I tu jest pies pogrzebany. Na szpadel, miejscami na dwa mam czarna ziemia -
pod spodem jest tlusta gliniasta. Wywale darn - to nic nie pozostanie.
Zostawie, to razem z perzem & co. Stad moje pytania.

Irek Z.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2001-11-08 09:51:58

Temat: Re: Ogrod warzywny - przygotowanie
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de> szukaj wiadomości tego autora


"Michal Misiurewicz" <m...@m...iupui.edu> schrieb im Newsbeitrag
news:9scmsf$e13$1@hercules.iupui.edu...
> "Jerzy" <0...@m...pl> wrote in message
news:9scavn$lu4$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > > Przeleciec rekultywatorem do trawy i posiac jakies lubiny lub inne
> > > nawozowe rosliny, odczekac az zatlumia dotychczasowe rosliny i dopiero
> > > potem przekopac? Moze macie jakis indianski sposob na pozbycie sie
tego co
> > > bylo i przygotowanie na tym miejscu ziemi pod pomidory i marchewke?
> >
> > Kazde przekopanie gleby oznacza utrate 70% azotu w niej zawartego
>
> A lubin czy inne motylkowe tej wlasnie sprawy nie zalatwia?
>
> Pozdrowienia,
> Michal
>
A bob? Slyszalem ze swoimi korzeniami siega do 50 cm w naturalny sposob
spulchnia ziemie. Moze bobem potraktowac? Prywatnie poradzono mi chemie i
bedzie spokoj ale imienia i adresu nawet na torturach nie wydam.

Irek Z.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2001-11-08 09:57:43

Temat: Re: Ogrod warzywny - przygotowanie
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de> szukaj wiadomości tego autora


"Too old..." <j...@p...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:9scvqb$itb$2@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:9scavn$lu4$1@sunsite.icm.edu.pl...
>
> > Kazde przekopanie gleby oznacza utrate 70% azotu w niej zawartego, poza
> > tym znane sa przypadki w bylym ZSSR i aktualnym USA, ze po zaoraniu
> > urodzajnych stepów wywialo im cala wierzchnia warstwe gleby i osadnicy
> > "g..." z tego mieli. Anasazi [indianie] wiedza cos na ten temat, i
dlatego
> > uprawiaja kukurydze. Od wieków zreszta, nie przekopujac ziemi.
>
> No i na tej kukurydzy już tak pozostali ;-))))
> A co do wywiania to chyba to Irkowi nie grozi . Wystarczy też wtedy co
> kilkaset metrów posadzić pasy lasu które nie pozwolą na przeciąg .
>
> --
>
> pozdrawiam ja i moje muszlowce
> ----------------------------------------------------
> J.Krzysztof

Wywianie mi nie grozi. Wlasciwie dookola jestem otoczony iglakami - takimi
mini laskami lub szeregiem drzew. Od poludnia jestem otwarty i tam wlasnie
chce zalozyc warzywniak, w poludniowej czesci dzialki. W polnocnej sa jagody
i tem podobne a dalej na granicy rokitnik, aronia i dzikie roze. Slowem
warunki wrecz wymarzone. Gdyby byl lekki stok uprawialbym winorosl ale mam
tez poludniowa czesc domu.

Irek Z.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

pluton w ogrodzie botanicznym
Carya Pecan
Araukaria
Automatyczne podlewanie - Gardena?
Rosliny miesozerne - sprzedam/zamienie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test
jeszcze raz - co za roślina

zobacz wszyskie »