« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-06 16:41:29
Temat: Operacja to dobre rozwiązanie na nawracającą sie domę płucną?Mam już trzecią odmę w tym roku. Lekarze twierdzą że jedynym rozwiązaniem
dającym mi szanse na brak nawrotów to operacja. Nie wiem czy zaryzykować. Czy
ktoś z grupowiczów miał może taką operację ? Jaka jest szansa że odma już mi
się nie powtórzy ?? Jedni mi radzą idź i będziesz miał z głowy drudzy żebym
nie dał się pokroić.
Czy ktoś mi coś doradzi lub podzieli się własnymi doświadczeniami.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-11-06 16:51:32
Temat: Re: Operacja to dobre rozwiązanie na nawracającą sie domę płucną?On Sat, 6 Nov 2004 16:41:29 +0000 (UTC), John Brawo wrote:
> Mam już trzecią odmę w tym roku. Lekarze twierdzą że jedynym rozwiązaniem
> dającym mi szanse na brak nawrotów to operacja. Nie wiem czy zaryzykować. Czy
> ktoś z grupowiczów miał może taką operację ? Jaka jest szansa że odma już mi
> się nie powtórzy ?? Jedni mi radzą idź i będziesz miał z głowy drudzy żebym
> nie dał się pokroić.
>
> Czy ktoś mi coś doradzi lub podzieli się własnymi doświadczeniami.
Tak z ciekawości zapytam: myślisz, że ktoś, kto był w podobnej sytuacji
i zna swój przypadek (czyli zna jednego pacjenta z nawracającą odmą) ma
lepsze i bardziej wiarygodne informacje na temat takiej sytuacji
klinicznej, niż lekarz, który widział takich pacjentów na przykład
kilkuset?...
Zawsze mnie to zastanawia...
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-11-06 17:48:45
Temat: Re: Operacja to dobre rozwiązanie na nawracającą sie domę płucną?>
> Zawsze mnie to zastanawia...
>
> m.
Nie myśle. Tylko taką opinię słyszałem jedynie z ust torakochirurgów i to na
dodatek tych u których na oddziale bylem jednym z "peseli" zajmjących
miejsce. Nikt inny nawet nie wymieniał operacji jako opcji leczenia odmy.
Pytanie co na to np. anonimowy pulmunolog bo prosto w oczy nikt nie chcial
wyrazić o tym swojego zdania.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-11-06 18:15:24
Temat: Re: Operacja to dobre rozwiązanie na nawracającą sie domę płucną?On Sat, 6 Nov 2004 17:48:45 +0000 (UTC), John Brawo wrote:
> Nie myśle. Tylko taką opinię słyszałem jedynie z ust torakochirurgów i to na
> dodatek tych u których na oddziale bylem jednym z "peseli" zajmjących
> miejsce. Nikt inny nawet nie wymieniał operacji jako opcji leczenia odmy.
> Pytanie co na to np. anonimowy pulmunolog bo prosto w oczy nikt nie chcial
> wyrazić o tym swojego zdania.
Ja nie jestem chirurgiem, ale w podręczniku chirurgii, który akurat mam
pod ręką, napisane jest, że nawracającą odmę samoistną z reguły leczy
się operacyjnie, aczkolwiek postępowanie jest wybitnie "context -
dependent". Podobne zdanie można znaleźć w internie Harrisona,
aczkolwiek są pewne rozbieżności co do preferowanych metod.
Nie wydaje mi się, żeby torakochirurg chciał operować tylko dlatego, ze
akurat można. Ale oczywiście mogę się mylić:)
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-11-06 18:23:47
Temat: Re: Operacja to dobre rozwiązanie na nawracającą sie domę płucną?>
> Nie wydaje mi się, żeby torakochirurg chciał operować tylko dlatego, ze
> akurat można. Ale oczywiście mogę się mylić:)
>
> m.
Bardzo dziękuje za odpowiedź
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-11-07 16:17:40
Temat: do MarkaUżytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:of4j7jbp1zxa.dlg@always.coca.cola...
> Tak z ciekawości zapytam: myślisz, że ktoś, kto był w podobnej sytuacji
> i zna swój przypadek (czyli zna jednego pacjenta z nawracającą odmą) ma
> lepsze i bardziej wiarygodne informacje na temat takiej sytuacji
> klinicznej, niż lekarz, który widział takich pacjentów na przykład
> kilkuset?...
lekarz postawil mojej mlodej ( ponizej 30-tki) kolezance diagnoze: wyciac
macice, nie ma szans na inne leczenie. w tym wieku to brzmialo jak wyrok.
kazdy przy zdrowych zmyslach poszedlby do innych lekarzy potwierdzic
diagnoze, no i ona poszla. nie dosc, ze sie zlapali za glowe, to i dosc
szybko ja wyleczyli lekami. to bylo pare lat temu. dziewczyna urodzila 2
zdrowych dzieci i jest sama zdrowa. gdyby zaufala tamtemu konowalowi, dzis
nie mialaby narzadow rodnych ani rodziny, bylaby na lekach do konca zycia.
mniej drastyczny przypadek znam z wypadnieciem dysku - 1 osobie polecono
operacje, ktora nie pomogla, drugiej - zmudna rehabilitacje, ktora dala
dobre efekty i ta osoba jest dzis w lepszym stanie, niz ta po operacji,
ktora ponoc sie udala.
teraz juz wiesz, dlaczego ludzie w obliczu diagnozy: operacja - pytaja kogo
moga, czy mial taki przypadek? w nasyzm kraju czesto nasze zycie lub zdrowie
zalezy od lekarza, do jakiego sie trafilo:(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-11-07 16:59:17
Temat: Re: do MarkaOn Sun, 7 Nov 2004 17:17:40 +0100, Ruua wrote:
[...]
> teraz juz wiesz, dlaczego ludzie w obliczu diagnozy: operacja - pytaja kogo
> moga, czy mial taki przypadek? w nasyzm kraju czesto nasze zycie lub zdrowie
> zalezy od lekarza, do jakiego sie trafilo:(
Ale ja nigdzie nie twierdziłem, że nie należy pytać innego lekarza.
Jeśli zadasz sobie trud i przeczytasz niektóre z moich postów na tej
grupie, to zauważysz, ze zasięgnięcie drugiej opinii doradzam, wcale nie
rzadko.
Po prostu chodzi mi o to, że w przeważającej większości przypadków
lekarz najzwyczajniej w świecie wie więcej. Bo od tego jest.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |