« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-06-10 07:27:58
Temat: (P) zaeksperymentowalam niedzielny obiadek (dł)Ludzie! Dlaczego nikt wczesniej mi nie powiedzial, ze ser topiony w panierce
jest taki pyszny! I kaszanka panierowana taka pyszna! Oto, co zrobilam w
niedziele, bazujac na wskazowkach bodajze Waldka i inspirujac sie osoba,
ktora napomknela jedynie kiedys tam, ze robi kaszanke panierowana (kiedys
jak byl wontek o kaszance).
1 ser camembert (ja wzielam Turek za 3,80 - najtanszy byl)
1 jajko
maka
bulka tarta
przyprawy: chilli, oregano, bazylia, ciutke tymianku, sol, pieprz
kaszanka (taka gruba, nie taka zwykla "kielbaskowa")
olej
mlode ziemniaczki z koperkiem i pietruszka
salatka:
salata, pomidorek (trzy), rzodkiewka, szczypiorek, smietana wymieszana z
kefirem, sol, ciutke pieprzu - wszystko wymieszalam i juz.
serek i kaszane zrobilam tak:
obie rzeczy pokroilam na plasterki grubosci mniej wiecej 1 cm.
Do naczynia wpakowalam przyprawy, wymieszalam je, do tego wbilam jajko i
rozbeltalam. Aha! Jak maczalam w tym serek (o czym zaraz) to nie bylo tam
soli - ser jest dosyc slony, a jak robilam kaszane, to dodalam do jajka sol.
Serek najpierw zwilzylam woda, potem w make, potem w jajko z przyprawami,
potem w bulke tarta i na patelnie na rozgrzany olej. Smazylam, az bylo zlote
z obu stron. NIC MI SIE NIE ROZWALILO!!!
Tak samo robilam kaszane: w make,w jajo (to samo, co do serka) w bulke i na
patelnie, i smazylam, az sie zrobila zloto-brazowa.
Ugotowalam ziemniaczki - to oczywiste.
No i podalam ten serek, kaszane z ziemniaczkami (bardzo fajnie pasowalo moim
skromnym zdaniem) i salata, a do tego bylo - uwaga, uwaga - winko czerwone,
wegierskie, polwytrawne Merlot. Pierwszy raz je pilam i kupilam bez
przekonania (14 zl mnie kosztowalo) ale bylo boskie!!! Uwielbiam je! No i
troszeczke mi sie krecilo, bo mi to wiele nie trzeba...
Caly obiadek bez winka kosztowal mnie 7 zl, a dwie osoby najadly sie tak, ze
hej! ten serek jest bardzo syty. Polecam wszystkim panierowany serek i
panierowana kaszane!
Mapetka
rozanielona, w blogim nastroju i nie ruszy jej nawet przegrana Polski z
Portugalia (niestety)
--
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-06-10 07:41:31
Temat: Re: (P) zaeksperymentowalam niedzielny obiadek (dł)
Użytkownik "Mapet(ka)" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ae1kfe$k6a$1@news.tpi.pl...
> Ludzie! Dlaczego nikt wczesniej mi nie powiedzial, ze ser topiony w
panierce
> jest taki pyszny!
Mapetko, no ale przeciez camembert to nie jest ser topiony...ale smazony
jest rzeczywiscie pyszny;-)
pozdrawiam
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-10 08:02:46
Temat: Re: (P) zaeksperymentowalam niedzielny obiadek (dł)> Mapetko, no ale przeciez camembert to nie jest ser topiony...ale smazony
> jest rzeczywiscie pyszny;-)
Qrcze, mialo byc PLESNIOWY, przepraszam, ja jeszcze po tym winku....
Uaaaaaa (to bylo ziewniecie)
Mapet
--
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-10 08:03:45
Temat: Re: (P) zaeksperymentowalam niedzielny obiadek (dł)> serek i kaszane zrobilam tak:
> obie rzeczy pokroilam na plasterki grubosci mniej wiecej 1 cm.
A ja bym proponowala panierowac caly krazek camemberta i smazyc (ok 2 min z
kazdej strony). Do tego dzem truskawkowy :)
Pychota. Jak sie kroi to wyplywa i strasznie sie ciagnie. A z dzemem
sprobuj, ja sie krzywilam na taki pomysl dopoki sama nie sprobowalam :)
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-10 08:11:15
Temat: Re: (P) zaeksperymentowalam niedzielny obiadek (dł)
> A ja bym proponowala panierowac caly krazek camemberta i smazyc (ok 2 min
z
> kazdej strony). Do tego dzem truskawkowy :)
A probowalas z zurawią albo borowka - tez jak dzemy ale nie tak slodkie i
jak najbardziej pasuja do serow plesniowych(np. z grilla)
\
pozdrawiam
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-10 08:14:29
Temat: Re: (P) zaeksperymentowalam niedzielny obiadek ( dł)
> > A ja bym proponowala panierowac caly krazek camemberta i smazyc (ok 2 min
> z
> > kazdej strony). Do tego dzem truskawkowy :)
>
> A probowalas z zurawią albo borowka - tez jak dzemy ale nie tak slodkie i
> jak najbardziej pasuja do serow plesniowych(np. z grilla)
żurawina jest najlepsza, ale inne dżemy też pasują. Truskawki, wiśnie,
maliny. No, te czerwone, bo trochę kwasku potrzeba. Do tego świetna jest
np. ruccola z sosem balsamico+sól. Oliwz nie trzeba. No i bułka paryska.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-10 09:01:34
Temat: Re: (P) zaeksperymentowalam niedzielny obiadek (dł)> A probowalas z zurawią albo borowka - tez jak dzemy ale nie tak slodkie i
> jak najbardziej pasuja do serow plesniowych(np. z grilla)
>
> \
> pozdrawiam
> Basia
>
z zurawinka probowalam i tez pychotka, ale pisalam o truskawkach, bo te
latwiej dostepne, a dzem z zurawin rzadko kiedy udaje mi sie kupic
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-10 09:43:36
Temat: Re: (P) zaeksperymentowalam niedzielny obiadek (dł) A ja bym proponowala panierowac caly krazek camemberta i smazyc (ok 2 min z
> kazdej strony). Do tego dzem truskawkowy :)
> Pychota. Jak sie kroi to wyplywa i strasznie sie ciagnie. A z dzemem
> sprobuj, ja sie krzywilam na taki pomysl dopoki sama nie sprobowalam :)
Caly serek dla jednej osoby to stanowczo za duzo jak na mnie. No, chyba ze
jest na talerzu jedynie serek, to co innego. Poza tym wychodzi to duzo
drozej, a mi zalezalo na czyms tanim.
Jestem na etapie odkrywania wielu rzeczy, ale jak na razie nikt mnie nie
namowi na zjedzenie sera plesniowego - i do tego smazonego - z dzemem :))
Naprawde, wiem, ze moze byc pyszne, ale ja podziekuje :)
Dla mnie to tak jak mieso na slodko - nie do przejscia :))
ale za propozycje dziekuje :))
Mapetka
--
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-10 10:01:42
Temat: Re: (P) zaeksperymentowalam niedzielny obiadek (dł)
> Jestem na etapie odkrywania wielu rzeczy, ale jak na razie nikt mnie nie
> namowi na zjedzenie sera plesniowego - i do tego smazonego - z dzemem :))
A nie smazony probowalas, albo zolty? Nie zamierzam Cie namawiac, bo kazdy
ma przeciez inny gust, ale odrobinke sprobowac czasem warto, bo moze sie
okazac, ze cos, co w naszej wyobrazni bylo niejadalne jest...pyszne;-)
pozdrawiam serdecznie
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-10 11:10:39
Temat: Re: (P) zaeksperymentowalam niedzielny obiadek (dł)
Użytkownik "slonko" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ae1mi1$6jo$1@news.tpi.pl...
> A ja bym proponowala panierowac caly krazek camemberta i smazyc (ok 2 min > z
kazdej strony). Do tego dzem truskawkowy :)
Albo żurawina i bita smietana :-))))
Mniam :-))
Pozdrawiam, Vicky S.
--
Easy contact with me is:
v...@p...onet.pl
v...@w...pl
GG: 2066416
Good luck to cath me...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |