PET-CT
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-10-05 22:21:31
Temat: PET-CTOd: Fragile Maja <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Uspokojona przez lekarzy, że nie ma się czego obawiać, i że nie
należy się spodziewać żadnych objawów ubocznych po podaniu
znacznika przed wykonaniem badania (PET-CT), nadal odczuwam
niepewność i niczym nie poparty lęk. No może nie do końca niczym.
Kiedyś bardzo źle się poczułam po kontraście do CT, ale one są
na bazie jodu i pacjenci różnie reagują. Ostanie CT zniosłam
zresztą bardzo dobrze. W PET-CT znacznikiem jest glukoza z
izotopem fluoru chyba, i podobno tego się nie odczuwa. Ale
lęk po CT z przeszłości pozostał :(
Czy ktoś może miał to badanie i mógłby się podzielić swoimi
odczuciami i obserwacjami dot. ewentualnych doznań fizycznych
po podaniu znacznika? Czy rzeczywiście nie odczuwa się jego
działania?
Z góry dziękuję i pozdrawiam :)
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2010-10-06 10:43:13
Temat: Re: PET-CTOd: tofik <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
On 6 Paź, 00:21, Fragile Maja <s...@o...pl> wrote:
> Uspokojona przez lekarzy, że nie ma się czego obawiać, i że nie
> należy się spodziewać żadnych objawów ubocznych po podaniu
> znacznika przed wykonaniem badania (PET-CT), nadal odczuwam
> niepewność i niczym nie poparty lęk. No może nie do końca niczym.
> Kiedyś bardzo źle się poczułam po kontraście do CT, ale one są
> na bazie jodu i pacjenci różnie reagują. Ostanie CT zniosłam
> zresztą bardzo dobrze. W PET-CT znacznikiem jest glukoza z
> izotopem fluoru chyba, i podobno tego się nie odczuwa. Ale
> lęk po CT z przeszłości pozostał :(
>
> Czy ktoś może miał to badanie i mógłby się podzielić swoimi
> odczuciami i obserwacjami dot. ewentualnych doznań fizycznych
> po podaniu znacznika? Czy rzeczywiście nie odczuwa się jego
> działania?
>
> Z góry dziękuję i pozdrawiam :)
> M.
ja rowniez w trakcie
podawania kontrastu do kt
jamy brzusznej poczulam dyskomfort.
scislej - nikt mnie nei uprzedzil, ze
przed tym badaniem nalezaloby nie
pic dosc dlugo a tuż przed nim sie wysikac.
kiedy wiec pielegniarka podawala
mi go poczulam, nagle uczucie goraca
w calym ciele - cos jak by mi bylo
goraco i duszno, ale w srodku.
doslownie w komurkach, we krwi w molekulach.
ponadto nagle zachcialo mi sie siku, tak mocno i
nagle jak nigdy w życiu.
potem sama wydedukowalam
po co na tych lozkach sa ceratowe pokrowce.
widocznie bywa,ze ludziom
puszczaja jednak zwieracze.
natomiast potem w lublinie mialam
puszczany kontrast i tez
bardzo sie balam, mowiac o tym
pielegniarce. ona na to ze widocznie
musialam miec jakies uczulenie na
starego typu kontrast i stad
te dolegliwosci, ale po tym do rm nie miałam nic.
dobrze by bylo abys sie dowiedziala
jaki to byl kontrast bedzie podawany
i poprosila o inny.
salute :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-10-06 22:23:10
Temat: Re: PET-CTOd: Fragile Maja <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Wed, 6 Oct 2010 03:43:13 -0700 (PDT), tofik napisał(a):
> On 6 Paź, 00:21, Fragile Maja <s...@o...pl> wrote:
>> Uspokojona przez lekarzy, że nie ma się czego obawiać, i że nie
>> należy się spodziewać żadnych objawów ubocznych po podaniu
>> znacznika przed wykonaniem badania (PET-CT), nadal odczuwam
>> niepewność i niczym nie poparty lęk. No może nie do końca niczym.
>> Kiedyś bardzo źle się poczułam po kontraście do CT, ale one są
>> na bazie jodu i pacjenci różnie reagują. Ostanie CT zniosłam
>> zresztą bardzo dobrze. W PET-CT znacznikiem jest glukoza z
>> izotopem fluoru chyba, i podobno tego się nie odczuwa. Ale
>> lęk po CT z przeszłości pozostał :(
>>
>> Czy ktoś może miał to badanie i mógłby się podzielić swoimi
>> odczuciami i obserwacjami dot. ewentualnych doznań fizycznych
>> po podaniu znacznika? Czy rzeczywiście nie odczuwa się jego
>> działania?
>>
>> Z góry dziękuję i pozdrawiam :)
>> M.
>
> ja rowniez w trakcie
> podawania kontrastu do kt
> jamy brzusznej poczulam dyskomfort.
> scislej - nikt mnie nei uprzedzil, ze
> przed tym badaniem nalezaloby nie
> pic dosc dlugo a tuż przed nim sie wysikac.
> kiedy wiec pielegniarka podawala
> mi go poczulam, nagle uczucie goraca
> w calym ciele - cos jak by mi bylo
> goraco i duszno, ale w srodku.
> doslownie w komurkach, we krwi w molekulach.
> ponadto nagle zachcialo mi sie siku, tak mocno i
> nagle jak nigdy w życiu.
> potem sama wydedukowalam
> po co na tych lozkach sa ceratowe pokrowce.
> widocznie bywa,ze ludziom
> puszczaja jednak zwieracze.
> natomiast potem w lublinie mialam
> puszczany kontrast i tez
> bardzo sie balam, mowiac o tym
> pielegniarce. ona na to ze widocznie
> musialam miec jakies uczulenie na
> starego typu kontrast i stad
> te dolegliwosci, ale po tym do rm nie miałam nic.
>
[Kontrasty do RM to zupełnie inna bajka :)]
Te używane do CT są jodowe (stąd tak niemiłe doznania
po podaniu starszego typu kontrastu). Obecnie istnieją
kontrasty niejonowe o różnym stężeniu jodu (więc istnieje
możliwość dobrania odpowiedniego konrastu oraz sposobu
jego podania, do konkretnego badania i stanu zdrowia
pacjenta).
>
> dobrze by bylo abys sie dowiedziala
> jaki to byl kontrast bedzie podawany
> i poprosila o inny.
>
Wiem, co będę miała podane.
Innego znacznika nie mogą użyć, ponieważ to właśnie TEN
znacznik (najczęściej używany jest FDG) umożliwia zobrazowanie
tego, czego inne badanie nie pokażą (dlatego tyle kosztuje...).
Tak więc niestety, jeśli chodzi o PET-CT - pacjent nie ma
możliwosci wyboru znacznika [może oczywiscie nie podpisać
zgody na badanie, przecież nikt go nie zmusza :)]
Towarzyszy mi jednak taki malutki 'lęk' przed nieznanym
(prawdziwie boję się jedynie wyniku badania), dlatego myślałam,
że może ktoś, kto miał konkretnie to badanie, poddzieli się ze
mną swoimi ewentualnymi odczuciami fizycznymi po podaniu
znacznika (które to dolegliwości zapewne nie występują, jak
zapewniają lekarze :).
>
> salute :)
>
Dzięki za dobre chęci :)
Grazie mille e buonanotte :)
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-10-07 14:13:07
Temat: Re: PET-CTOd: "Tomek" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Miałem badanie PET-CT. Wyglądalo to tak, że wpierw badanie glukometrem
glikemii. Gdy jest OK, miałem wypić 0,7 litra wody, później podanie izotopu
w ołowianej strzykawce do wenflonu i dalsze 0,7 litra wody.
Później 15 minut skanowania. nie dzieje się nic, zupełnie nic.
Użytkownik "Fragile Maja" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:13l72fdggizi7.vo81y2tqr73h.dlg@40tude.net...
> Uspokojona przez lekarzy, że nie ma się czego obawiać, i że nie
> należy się spodziewać żadnych objawów ubocznych po podaniu
> znacznika przed wykonaniem badania (PET-CT), nadal odczuwam
> niepewność i niczym nie poparty lęk. No może nie do końca niczym.
> Kiedyś bardzo źle się poczułam po kontraście do CT, ale one są
> na bazie jodu i pacjenci różnie reagują. Ostanie CT zniosłam
> zresztą bardzo dobrze. W PET-CT znacznikiem jest glukoza z
> izotopem fluoru chyba, i podobno tego się nie odczuwa. Ale
> lęk po CT z przeszłości pozostał :(
>
> Czy ktoś może miał to badanie i mógłby się podzielić swoimi
> odczuciami i obserwacjami dot. ewentualnych doznań fizycznych
> po podaniu znacznika? Czy rzeczywiście nie odczuwa się jego
> działania?
>
> Z góry dziękuję i pozdrawiam :)
> M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-10-07 20:42:38
Temat: Re: PET-CTOd: Fragile Maja <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Thu, 7 Oct 2010 16:13:07 +0200, Tomek napisał(a):
> Miałem badanie PET-CT. Wyglądalo to tak, że wpierw badanie glukometrem
> glikemii. Gdy jest OK, miałem wypić 0,7 litra wody, później podanie izotopu
> w ołowianej strzykawce do wenflonu i dalsze 0,7 litra wody.
> Później 15 minut skanowania. nie dzieje się nic, zupełnie nic.
>
Ogromnie dziękuję za te informacje :)
Dzieki, dzięki, dzięki!
Jutro badanie...
Pozdrawiam,
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2010-10-11 18:18:21
Temat: Re: PET-CTOd: "Tomek" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Fragile Maja" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> Ogromnie dziękuję za te informacje :)
> Dzieki, dzięki, dzięki!
> Jutro badanie...
>
> Pozdrawiam,
> M.
Wszysko będzie bez problemów, nawet nkt się nie pyta o ew. uczulenia.
Dziś miałem scyntygrafię Technetem 99 i czułem szczypanie (pieczenie) w żyle
po podaniu izotopu.
Przy PET-CT było bardziej profesjonalnie, wenflon, sprawdzenie go
przepłukaniem 0,9% NaCl, czy dobrze usadzony w żyle itd.
Scyntygrafia Technetem 99 to jednak badanie prostsze
i aparatura mniej zaawansowana niż w PET-CT.
T.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2010-10-12 11:07:52
Temat: Re: PET-CTOd: Fragile Maja <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Mon, 11 Oct 2010 20:18:21 +0200, Tomek napisał(a):
> Użytkownik "Fragile Maja" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>> Ogromnie dziękuję za te informacje :)
>> Dzieki, dzięki, dzięki!
>> Jutro badanie...
>>
>> Pozdrawiam,
>> M.
>
> Wszysko będzie bez problemów, nawet nkt się nie pyta o ew. uczulenia.
> Dziś miałem scyntygrafię Technetem 99 i czułem szczypanie (pieczenie) w żyle
> po podaniu izotopu.
> Przy PET-CT było bardziej profesjonalnie, wenflon, sprawdzenie go
> przepłukaniem 0,9% NaCl, czy dobrze usadzony w żyle itd.
> Scyntygrafia Technetem 99 to jednak badanie prostsze
> i aparatura mniej zaawansowana niż w PET-CT.
> T.
>
Już po :) Nic nie czułam. Oprócz niepokoju ;)
Wenflon sprawdzono przepłukaniem zaraz po wkłuciu, a potem raz jeszcze
tuż przed podaniem znacznika. No i byłam pozytywnie zaskoczona, że był
bardzo cieniutki (mam bardzo słabe żyły, zniszczone częstym pobieraniem
krwi). Teraz z niepokojem czekam na wynik... Scyntygrafię też parę razy w
życiu miałam, ale szczęśliwie nic nie szczypało :) Być może miałam podany
inny znacznik. Jeszcze raz bardzo dziękuję za informacje :)
Pozdrawiam i zdrowia życzę :)
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |