| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-06-01 21:32:04
Temat: Re: PILNE-wojsko:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-06-02 12:11:11
Temat: Re: PILNE-wojsko
Użytkownik Adam <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych:
> a jak nie masz, to idz do tego wojska, to moze troszke zmadrzejesz...
>
> Adam
A Ty byłeś w wojsku? Zapewne tak i zapewne od tego pobytu taki jesteś
mądry...
V-V
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-06-02 12:12:56
Temat: Re: PILNE-wojsko
Użytkownik Adam <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:adb3oi$n2k$...@a...solutions.net.pl...
> nie bede sie znizal do twojego poziomu - nie warto. za bardzo szanuje
wlasny
> czas, zeby wdawac sie w dyskusje z takim zerem.
>
> EOT.
>
>
> Adam
>
I Ty jesteś lekarzem? Interesujące...
V-V
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-06-02 12:21:23
Temat: Re: PILNE-wojsko> > nie bede sie znizal do twojego poziomu - nie warto. za bardzo szanuje
> wlasny
> > czas, zeby wdawac sie w dyskusje z takim zerem.
> >
> > EOT.
> >
> >
> > Adam
> >
>
> I Ty jesteś lekarzem? Interesujące...
no jasne, prawdziwy lekarz powinien zaraz przyslac mu adres, pod ktory sie
ma zglosic zeby sobie 'dorobic' karte choroby, po to skladal przysiege
hipokratesa, sluzyc ludziom o kazdej porze dnia i nocy bez wzgledu na to czy
to legalne czy nie... skoro tak rozumie zawod lekarski nasz kochany narod,
to wcale sie nie dziwie ze wszyscy "w zdrowiu wieszaja na nas psy,a w
chorobie pokladaja nadzieje"
wystarczy.
adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-06-02 12:30:34
Temat: Re: PILNE-wojsko
Użytkownik Adam <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:add38j$1ol1$...@a...solutions.net.pl...
> > > nie bede sie znizal do twojego poziomu - nie warto. za bardzo szanuje
> > wlasny
> > > czas, zeby wdawac sie w dyskusje z takim zerem.
> > >
> > > EOT.
> > >
> > >
> > > Adam
> > >
> >
> > I Ty jesteś lekarzem? Interesujące...
>
> no jasne, prawdziwy lekarz powinien zaraz przyslac mu adres, pod ktory sie
> ma zglosic zeby sobie 'dorobic' karte choroby, po to skladal przysiege
> hipokratesa, sluzyc ludziom o kazdej porze dnia i nocy bez wzgledu na to
czy
> to legalne czy nie... skoro tak rozumie zawod lekarski nasz kochany narod,
> to wcale sie nie dziwie ze wszyscy "w zdrowiu wieszaja na nas psy,a w
> chorobie pokladaja nadzieje"
>
> wystarczy.
>
> adam
>
>
>
Prawdziwy lekarz bada pacjenta, stawia diagnozę, stara się odpowiedzieć na
najbardziej dziwne pytania, leczy. Nie bierze łapówek i nie "dorabia karty"
komuś, komu się ona nie należy. Ten człowiek napisał, że jest chory. Nie
wiem czy to prawda czy nie, ale to wcale nie znaczy, że lekarz ma prawo
wyzywac go od "zer".
Na marginesie: znam wielu mężczyzn, którzy byli w wojsku i wcale nie dziwię
się, że ci, którzy jeszcze nie byli, unikają tego jak ognia, za wszelką
cenę.
Komisje mają czasem dziwne zasady kwalifikacji, czasem odrzucają osoby
zupełnie zdrowe, jako niezdolne do służby wojskowej, a kwalifikują np.
zezowatych.
Skoro tak rozumie służbę wojskową "nasza kochana komisja" to wcale nie
dziwię się tym wszystkim pijanym chłopcom w kolorowych pelerynkach, którzy z
takim "żalem" rozstają się z patriotyczną służbą naszemu krajowi.
V-V
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2002-06-02 13:14:41
Temat: Re: PILNE-wojskono to poczytaj uwaznie wymiane mysli - cytat o 'zerze' byl do innego postu,
cytuje::
> Adasiu a Ty byłeś w wojsku. Chyba nie bo głupkowatyś.
wydaje mi sie ze odpowiedz wspolgrala z pytaniem. inaczej ten co to napisal
moglby nie zrozumiec, ze nastepnym razem nie bede odpowiadal na jego
idiotyczne posty...
a wracajac do tematu - cytuje::
> Potrzebuję pomocy.Mam komisję lekarską i potrzebuję historii choroby w
> trybie natychmiastowym
jak ci sie wydaje, czy to brzmi moze jak : "jestem chory i potrzebuje
pomocy??" czy predzej jak: "jestem zdrowym leniem, ktory chce sie wymigac od
wojska"
do tego dochodzi pare niewybrednych maili ktore dostalem na priva i nie chce
nawet cytowac, bo zaraz by sie podniosl krzyk ze jestem kawal chama....
wierz mi, ja z kolei znam pare osob ktorych wojsko wstawilo na wlasciwe tory
funkcjonowania w spoleczenstwie - bez wojska juz by gryzli ziemie przez wóde
czy prochy - ale oczywiscie ty znasz tylko przypadki ujemne, ktore wogole
nie nadaja sie do wojska a nie potrafily tego powiedziec przed komisja...
druga sprawa to taka, ze wojsko powinno byc tylko zawodowe i nieobowiazkowe.
jak myslisz,jaka wartosc dla obronnosci kraju bedzie mial taki kombinant w
stylu 'poborowego', ktory juz przed pojsciem do woja kombinuje jak do niego
nie isc ??? przeciez to bylby 'zolnierz' ktory ta obronnosc kraju wrecz
obniza... no ale kto teraz slucha unii polityki realnej ?? wszyscy wola
bredzenia komuchowatych przechrztow ktorym sie wydaje ze sa
socjaldemokratami i wszystkim urzadza kraj wiecznej szczesliwosci,
szczegolnie tym ktorzy tego nie chca... a najlepsze jest to ze ludzie im
wierza.
ale dosc juz tego, jest niedziela, czas na rodzinny obiad a nie na dyskusje
o wojsku. jak chlopak naprawde jest chory, to i bez kart choroby odstawia go
do rezerwy - jak jest zdrowy - niech idzie pocwiczyc... naprawde dobrze mu
to zrobi...
pozdrawiam wojskowo
Adam
Daż Bór !!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2002-06-02 13:39:28
Temat: Re: PILNE-wojsko> no to poczytaj uwaznie wymiane mysli - cytat o 'zerze' byl do innego
postu,
> cytuje::
> > Adasiu a Ty byłeś w wojsku. Chyba nie bo głupkowatyś.
> wydaje mi sie ze odpowiedz wspolgrala z pytaniem. inaczej ten co to
napisal
> moglby nie zrozumiec, ze nastepnym razem nie bede odpowiadal na jego
> idiotyczne posty...
Pominę bo mi się nie chce
> jak ci sie wydaje, czy to brzmi moze jak : "jestem chory i potrzebuje
> pomocy??" czy predzej jak: "jestem zdrowym leniem, ktory chce sie wymigac
od
> wojska"
Jeśli tak zabrzmiało i nie masz ochoty pomagać to nie zaśmiecaj serwera
> do tego dochodzi pare niewybrednych maili ktore dostalem na priva i nie
chce
> nawet cytowac, bo zaraz by sie podniosl krzyk ze jestem kawal chama....
A odpowiedz publicznie byłeś w wojsku czy nie? To by miało duże znaczenie.
> wierz mi, ja z kolei znam pare osob ktorych wojsko wstawilo na wlasciwe
tory
> funkcjonowania w spoleczenstwie - bez wojska juz by gryzli ziemie przez
wóde
> czy prochy - ale oczywiscie ty znasz tylko przypadki ujemne, ktore wogole
> nie nadaja sie do wojska a nie potrafily tego powiedziec przed komisja...
"Potrafiły powiedzieć" - ciekawe słowo. Tam się nie potrafi tam trzeba albo
zgrabnie improwizować, albo kasę zapłacić. Jak chcesz się wymigać od woja
(bo de fakto tak to trzeba nazwać) to nieznaczy że jesteś leniem tylko
racjonalnie patrzysz na świat. Chyba trzeba cię odesłać na obowiązkową
lekturę kawalerii.
> druga sprawa to taka, ze wojsko powinno byc tylko zawodowe i
nieobowiazkowe.
a powinno, nawet malusieńkie
> do rezerwy - jak jest zdrowy - niech idzie pocwiczyc... naprawde dobrze mu
> to zrobi...
Jak chłopak może to niech nie idzie po co ma tracić czas
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2002-06-02 14:06:52
Temat: Re: PILNE-wojsko> > no to poczytaj uwaznie wymiane mysli - cytat o 'zerze' byl do innego
> postu,
> > cytuje::
> > > Adasiu a Ty byłeś w wojsku. Chyba nie bo głupkowatyś.
> > wydaje mi sie ze odpowiedz wspolgrala z pytaniem. inaczej ten co to
> napisal
> > moglby nie zrozumiec, ze nastepnym razem nie bede odpowiadal na jego
> > idiotyczne posty...
>
> Pominę bo mi się nie chce
nie - pominiesz bo nic sensownego nie potrafisz odpowiedziec, tylko obrazac
innych...
>
> Jeśli tak zabrzmiało i nie masz ochoty pomagać to nie zaśmiecaj serwera
>
> > do tego dochodzi pare niewybrednych maili ktore dostalem na priva i nie
> chce
> > nawet cytowac, bo zaraz by sie podniosl krzyk ze jestem kawal chama....
>
> A odpowiedz publicznie byłeś w wojsku czy nie? To by miało duże
znaczenie.
nie bylem - i nic to nie da twojej dziwnej teorii - ja w tym czasie ostro
sie uczylem, kiedy moi koledzy z podworka czolgali sie w blotku
poligonu - ktos musi w tym wojsku tez pracowac glowa, a nie rekami i
nogami - oczywiscie jak zajdzie taka potrzeba to pojde do wojska, a nie bede
sie wymigiwal szukajac sobie chorob ktore niby mam a nie mam, bo choruje ale
bez historii choroby i tego typu rzeczy,,, - pojde bo to bedzie moj
obowiazek, ale ty pewnie nie wiesz co to znaczy, wiec nawet na ten temat
sie nie wypowiadaj.
> Jak chcesz się wymigać od woja
> (bo de fakto tak to trzeba nazwać) to nieznaczy że jesteś leniem tylko
> racjonalnie patrzysz na świat.
nie dla mnie to znaczy ze jestes leniem i przy okazji tchorzem. istnieja
inne formy niepojscia do wojska, dobrze o tym wiesz. ale jak sie ktos nie
chce uczyc, to pozostaje tylko w ten sposob odsluzyc krajowi to co sie mu
nalezy...
> Chyba trzeba cię odesłać na obowiązkową
> lekturę kawalerii.
jak tylko masz takie uprawnienia do 'odsylania'...
> > do rezerwy - jak jest zdrowy - niech idzie pocwiczyc... naprawde dobrze
mu
> > to zrobi...
>
> Jak chłopak może to niech nie idzie po co ma tracić czas
janse, zawsze zamiast do woja bedzie mogl isc pod budke z piwkiem, albo na
alpage do parku... potem maly wlamik, bo kaska sie skonczy... ale oczywiscie
wszystko jest lepsze niz wojsko, prawda?
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2002-06-02 15:59:13
Temat: Re: PILNE-wojsko
Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:add9ei$1sh0$1@arrakis.solutions.net.pl...
> > A odpowiedz publicznie byłeś w wojsku czy nie? To by miało duże
> znaczenie.
>
> nie bylem - i nic to nie da twojej dziwnej teorii - ja w tym czasie ostro
> sie uczylem, kiedy moi koledzy z podworka czolgali sie w blotku
> poligonu
Miałeś szczęście,że nie musiałeś sie "czołgać w błotku poligonu" :P
Ja ukończyłem AM wcześniej niż Ty i byłem zmuszony odbyć 2-miesięczny
poligon - znany skadinąd Czerwony Bór :-(((
Musiałem,bo AM była wtedy przy SW ,a nie na odwrót(takie czasy).
Nie były to radosne wakacje w lasku-poprzedni rocznik troche za bardzo
poluzował i trepostwo postanowiło przyszłym doktorkom pokazać-kto tu rządzi.
W efekcie miałem okazję zetknąć się z chamstwem ,tępotą i knajactwem w
"najlepszym" wydaniu,a to jak towarzysze trepy traktowali żołnierzy służby
zasadniczej wzbudziło mój wstręt do sławetnego obowiązku służby wojskowej.
- ktos musi w tym wojsku tez pracowac glowa, a nie rekami i
> nogami - oczywiscie jak zajdzie taka potrzeba to pojde do wojska, a nie
bede
> sie wymigiwal szukajac sobie chorob ktore niby mam a nie mam, bo choruje
ale
> bez historii choroby i tego typu rzeczy,,, - pojde bo to bedzie moj
> obowiazek, ale ty pewnie nie wiesz co to znaczy, wiec nawet na ten temat
> sie nie wypowiadaj.
Z tonu Twoich postów wysnuwam (może zbyt pochopny )wniosek,że nie darzysz
szacunkiem ludzi hmm...gorzej wykształconych (vide Darz Bór piszemy przez
"rz" :-)) -uczony człowieku).
Zważ jednakowoż,ze jak przyjdzie chwila obowiązku,którego wypełnienie tak
ochoczo deklarujesz,to nie Ty bedziesz tam "od myślenia":PPP
Los bywa przekorny i "mózgiem" operacji :-))wojskowej bedzie może wtedy
trep (taki np. z "Samowolki") ,a błotko bedziesz lizał Ty-poznasz wtedy
swoisty smak obowiązku,którego brak chęci wypełnienia tak tu pietnujesz u
innych.
> nie dla mnie to znaczy ze jestes leniem i przy okazji tchorzem. istnieja
> inne formy niepojscia do wojska, dobrze o tym wiesz. ale jak sie ktos nie
> chce uczyc, to pozostaje tylko w ten sposob odsluzyc krajowi to co sie mu
> nalezy...
Nie każdy,kto ,jak twierdzisz "nie chciał się uczyć" musi teraz zapłacić
haracz w postaci służby wojskowej.
Weź pod uwagę,że jak młody czowiek nie ma ochoty iśc do wojska to nie musi
to być menel spod budki z piwem albo złodziejaszek,co usiłujesz tutaj
dowodzić.
> janse, zawsze zamiast do woja bedzie mogl isc pod budke z piwkiem, albo na
> alpage do parku... potem maly wlamik, bo kaska sie skonczy... ale
oczywiscie
> wszystko jest lepsze niz wojsko, prawda?
Nikt nie powiedział ,że lepsze:P
Natomiast trudno się zgodzić,że to właśnie wojo jest panaceum na pijaństwo i
złodziejstwo.
BTW fala w woju niczym się IMO nie różni od grypsery w pierdlu.
Zaznaczam,że nie jestem pacyfistą,ale zwolennikiem zawodowej armii,do której
ludzie trafiają z przekonania,kierując się racjonalnymi przesłankami,a nie
pod przymusem i za karę za złe stopnie w szkole:-)
Uprzedzając ew.pytanie "czy pomogłem komukolwiek wymigać się przed
wojskiem?" :-) odpowiadam,że tak i to 3 razy !!!>>>
Dwóch chłopaków ukończyło studia (zaocznie),a trzeci.....nawet medycynę:-)))
Amen !
--
Pozdrawiam
Matrix
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2002-06-02 17:27:09
Temat: Re: PILNE-wojsko
> > bez historii choroby i tego typu rzeczy,,, - pojde bo to bedzie moj
> > obowiazek, ale ty pewnie nie wiesz co to znaczy, wiec nawet na ten
temat
> > sie nie wypowiadaj.
>
> Z tonu Twoich postów wysnuwam (może zbyt pochopny )wniosek,że nie darzysz
> szacunkiem ludzi hmm...gorzej wykształconych .
tak, zbyt pochopny to wniosek - nie wiem jak dla ciebie, ale dla mnie
ludzie nie dziela sie na magistrow, profesorow i cholote, ale na madrych i
glupich...
> (vide Darz Bór piszemy przez
> "rz" :-)) -uczony człowieku).
straszne, alez ze mnie idiota, pelno bledow ortograficznych, to niesamowite,
wszystkie moje wywody sa o kant dupy potluc, skoro nie umiem zasad
ortografii, bo przeciez wlasnie dyskutujemy na temat typowo ortograficzny na
liscie pl.sci.jezyk.polski...
> Zważ jednakowoż,ze jak przyjdzie chwila obowiązku,którego wypełnienie tak
> ochoczo deklarujesz,to nie Ty bedziesz tam "od myślenia":PPP
> Los bywa przekorny i "mózgiem" operacji :-))wojskowej bedzie może wtedy
> trep (taki np. z "Samowolki") ,a błotko bedziesz lizał Ty-poznasz wtedy
> swoisty smak obowiązku,którego brak chęci wypełnienia tak tu pietnujesz u
> innych.
a skad to wiesz ze jednak bede lizal ??moze armia jednak bedzie wolala mnie
w takich zadaniach, do jakich podswiadomie mnie w trakcie tych cywilnych
nauk jednak szkolila ??
a jezeli bede musial czolgac sie w blotku - pewnie jakos to zniose
> Weź pod uwagę,że jak młody czowiek nie ma ochoty iśc do wojska to nie musi
> to być menel spod budki z piwem albo złodziejaszek,co usiłujesz tutaj
> dowodzić.
alez oczywisce ze nie bedzie to na 100% menel albo zlodziej. tylko
zapomniales o obowiazujacym w RP prawie, w mysl ktorego kazdy mlody zdrowy
czlowiek ma odbyc zasadnicza sluzbe wojskowa - czy ci sie to podoba czy nie.
formy zwolnienia z tej sluzby reguluje tez prawo - a dzialania podejmowane
przez rozpoczynajacego ten temat sa raczej z tym prawem niezgodne. ja tez
wolalbym zeby w razie wojny bronil mnie zawodowy dobrze oplacany zolnierz,
ktory lubi to co robi i nie traktuje tego jako zlo konieczne i kare od
losu..
> Nikt nie powiedział ,że lepsze:P
> Natomiast trudno się zgodzić,że to właśnie wojo jest panaceum na pijaństwo
i
> złodziejstwo.
> BTW fala w woju niczym się IMO nie różni od grypsery w pierdlu.
fala jest nielegalna, dobrze o tym wiesz, wiec nie porownuj wychowawczej
funkcji wojska przez pryzmat fali i grypsery..
pozdrawiam w kolorze khaki
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |