PKP a niepełnosprawni

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10

1. Data: 2000-06-18 16:16:08

Temat: PKP a niepełnosprawni
Od: Robert Szymczak <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Warszawa, dn. 18.06.2000 r.

Do Dyrekcji Polskich Kolei Państwowych
Dworzec Centralny w Warszawie

Dnia 17 czerwca br. korzystałem z usług Państwa firmy na trasie
Warszawa (Dworzec Centralny) - Częstochowa - Warszawa (Dworzec
Centralny), bilet na przejazd tam i z powrotem wagonem drugiej klasy,
pociągiem pospiesznym "Oleńka", seria C Nr 41868773-23, kasa wydania
STAMP Warszawa 860288001 16.06.2000. Ponieważ jestem osobą
niepełnosprawną, poruszającą się wyłącznie na wózku inwalidzkim, z
przewodnikiem, musiałem skorzystać ze specjalnie przystosowanego
wagonu z windą do załadunku wózka oraz przedziałem z wmontowanymi
punktami zaczepowymi do unieruchomienia wózka.

Wagon taki był doczepiony do składu pociągu (pierwszy wagon za
lokomotywą), jednak winda do załadunku wózka inwalidzkiego nie
działała lub też personel składu nie potrafił obsługiwać jej
mechanizmu. Całą podróż w obie strony zmuszony byłem odbyć w korytarzu
przy drzwiach wagonu, w zwiększonym hałasie, przeciągu, natomiast
towarzyszące mi osoby na stojąco. Do przedziału nie mogłem dostać się,
albowiem korytarz doń prowadzący był zbyt ciasny dla rozstawu kół
standardowego wózka inwalidzkiego. Ta sama sytuacja zdarzyła się w
drodze powrotnej z Częstochowy. Ponieważ podróż moja nie przebiegała w
zgodzie z obiecanymi standardami, z ewidentnej winy Polskich Kolei
Państwowych, domagam się od Państwa firmy:
ˇ zadośćuczynienia poniesionych niewygód poprzez zwrot należności za
bilet dla mnie i towarzyszących mi osób,
ˇ sprawdzenia stanu technicznego wszystkich wagonów do przewozu osób
niepełnosprawnych, odpowiedniej ich konserwacji oraz przeszkolenia
personelu w ich obsłudze,
ˇ publicznego przyznania się na piśmie, iż pomimo poniesionych
wysokich nakładów na przystosowanie tych wagonów, nie są one należycie
wykorzystywane.

Niniejsze pismo zostaje wysłane również mediom.

Dw.
Joanna Staręga-Piasek, Rzecznik Praw Osób Niepełnosprawnych
Gazeta Wyborcza
Telewizyjny Kurier Warszawski
Polskie Radio 3
internetowa lista dyskusyjna pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2000-06-19 06:44:15

Temat: Re: PKP a niepełnosprawni
Od: "Jacek Kruszniewski (IT)" <m...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Robert Szymczak wrote:
>
> Warszawa, dn. 18.06.2000 r.
>
> Do Dyrekcji Polskich Kolei Państwowych
> Dworzec Centralny w Warszawie
>
> Dnia 17 czerwca br. korzystałem z usług Państwa firmy na trasie
> Warszawa (Dworzec Centralny) - Częstochowa - Warszawa (Dworzec
> Centralny), bilet na przejazd tam i z powrotem wagonem drugiej klasy,
> pociągiem pospiesznym "Oleńka", seria C Nr 41868773-23, kasa wydania
> STAMP Warszawa 860288001 16.06.2000. Ponieważ jestem osobą
> niepełnosprawną, poruszającą się wyłącznie na wózku inwalidzkim, z
> przewodnikiem, musiałem skorzystać ze specjalnie przystosowanego
> wagonu z windą do załadunku wózka oraz przedziałem z wmontowanymi
> punktami zaczepowymi do unieruchomienia wózka.
>
> Wagon taki był doczepiony do składu pociągu (pierwszy wagon za
> lokomotywą), jednak winda do załadunku wózka inwalidzkiego nie
> działała lub też personel składu nie potrafił obsługiwać jej
> mechanizmu. Całą podróż w obie strony zmuszony byłem odbyć w korytarzu
> przy drzwiach wagonu, w zwiększonym hałasie, przeciągu, natomiast
> towarzyszące mi osoby na stojąco. Do przedziału nie mogłem dostać się,
> albowiem korytarz doń prowadzący był zbyt ciasny dla rozstawu kół
> standardowego wózka inwalidzkiego. Ta sama sytuacja zdarzyła się w
> drodze powrotnej z Częstochowy. Ponieważ podróż moja nie przebiegała w
> zgodzie z obiecanymi standardami, z ewidentnej winy Polskich Kolei
> Państwowych, domagam się od Państwa firmy:
> ˇ zadośćuczynienia poniesionych niewygód poprzez zwrot należności za
> bilet dla mnie i towarzyszących mi osób,
> ˇ sprawdzenia stanu technicznego wszystkich wagonów do przewozu osób
> niepełnosprawnych, odpowiedniej ich konserwacji oraz przeszkolenia
> personelu w ich obsłudze,
> ˇ publicznego przyznania się na piśmie, iż pomimo poniesionych
> wysokich nakładów na przystosowanie tych wagonów, nie są one należycie
> wykorzystywane.
>
> Niniejsze pismo zostaje wysłane również mediom.
>
> Dw.
> Joanna Staręga-Piasek, Rzecznik Praw Osób Niepełnosprawnych
> Gazeta Wyborcza
> Telewizyjny Kurier Warszawski
> Polskie Radio 3
> internetowa lista dyskusyjna pl.soc.inwalidzi

Typowe w Polsce - niby wszystko OK ale niczego nie ma dla ON. To się
robi tylko dla własnego sumienia. Tak samo w przychodni ortopedycznej
w Gliwicach:
Od frontu piękny podjazd a już za drzwiami dwaschodki (niczego sobie)
a na pięterko tylko schody - ani windy ani czegoś podobnego. Tak
doganiamy zachód.

Jacek Kruszniewski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2000-06-19 11:34:50

Temat: Re: PKP a niepełnosprawni
Od: "Szymon" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Jacek Kruszniewski (IT) <m...@p...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:3...@p...pl...
>
>
> Robert Szymczak wrote:
> >
> > Warszawa, dn. 18.06.2000 r.
> >
> > Do Dyrekcji Polskich Kolei Państwowych
> > Dworzec Centralny w Warszawie
> >
> > Dnia 17 czerwca br. korzystałem z usług Państwa firmy na trasie
> > Warszawa (Dworzec Centralny) - Częstochowa - Warszawa (Dworzec
> > Centralny), bilet na przejazd tam i z powrotem wagonem drugiej klasy,
> > pociągiem pospiesznym "Oleńka", seria C Nr 41868773-23, kasa wydania
> > STAMP Warszawa 860288001 16.06.2000. Ponieważ jestem osobą
> > niepełnosprawną, poruszającą się wyłącznie na wózku inwalidzkim, z
> > przewodnikiem, musiałem skorzystać ze specjalnie przystosowanego
> > wagonu z windą do załadunku wózka oraz przedziałem z wmontowanymi
> > punktami zaczepowymi do unieruchomienia wózka.
> >
> > Wagon taki był doczepiony do składu pociągu (pierwszy wagon za
> > lokomotywą), jednak winda do załadunku wózka inwalidzkiego nie
> > działała lub też personel składu nie potrafił obsługiwać jej
> > mechanizmu. Całą podróż w obie strony zmuszony byłem odbyć w korytarzu
> > przy drzwiach wagonu, w zwiększonym hałasie, przeciągu, natomiast
> > towarzyszące mi osoby na stojąco. Do przedziału nie mogłem dostać się,
> > albowiem korytarz doń prowadzący był zbyt ciasny dla rozstawu kół
> > standardowego wózka inwalidzkiego. Ta sama sytuacja zdarzyła się w
> > drodze powrotnej z Częstochowy. Ponieważ podróż moja nie przebiegała w
> > zgodzie z obiecanymi standardami, z ewidentnej winy Polskich Kolei
> > Państwowych, domagam się od Państwa firmy:
> > ˇ zadośćuczynienia poniesionych niewygód poprzez zwrot należności za
> > bilet dla mnie i towarzyszących mi osób,
> > ˇ sprawdzenia stanu technicznego wszystkich wagonów do przewozu osób
> > niepełnosprawnych, odpowiedniej ich konserwacji oraz przeszkolenia
> > personelu w ich obsłudze,
> > ˇ publicznego przyznania się na piśmie, iż pomimo poniesionych
> > wysokich nakładów na przystosowanie tych wagonów, nie są one należycie
> > wykorzystywane.
> >
> > Niniejsze pismo zostaje wysłane również mediom.
> >
> > Dw.
> > Joanna Staręga-Piasek, Rzecznik Praw Osób Niepełnosprawnych
> > Gazeta Wyborcza
> > Telewizyjny Kurier Warszawski
> > Polskie Radio 3
> > internetowa lista dyskusyjna pl.soc.inwalidzi
>
> Typowe w Polsce - niby wszystko OK ale niczego nie ma dla ON. To się
> robi tylko dla własnego sumienia. Tak samo w przychodni ortopedycznej
> w Gliwicach:
> Od frontu piękny podjazd a już za drzwiami dwaschodki (niczego sobie)
> a na pięterko tylko schody - ani windy ani czegoś podobnego. Tak
> doganiamy zachód.
>
> Jacek Kruszniewski

Oto nastepny przyklad marnowania pieniedzy (po co ten wagon winda)
skoro ON i tak musi podruzowac NORMALNIE
w korytarzu przy drzwiach wagonu

nie tak dawno podawalem przyklad z komunikacja miejska.......
to samo - autobus dla ON jezdzi ale kiedy i gdzie ???
tego nikt niewie

WAZNE ZE MAMY FUNDUSZ KTORY MA PIENIADZE
NA TAK SZLACHETNE CELE

Pozdr.......R.S/Szymon
***

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2000-06-19 21:56:34

Temat: Re: PKP a niepełnosprawni...i nie tylko
Od: "Lev-al" <l...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam Wszystkich,

> Oto nastepny przyklad marnowania pieniedzy (po co ten wagon winda)
> skoro ON i tak musi podruzowac NORMALNIE
> w korytarzu przy drzwiach wagonu
>
> nie tak dawno podawalem przyklad z komunikacja miejska.......
> to samo - autobus dla ON jezdzi ale kiedy i gdzie ???
> tego nikt niewie
>
> WAZNE ZE MAMY FUNDUSZ KTORY MA PIENIADZE
> NA TAK SZLACHETNE CELE
>
> Pozdr.......R.S/Szymon

Sa i inne przyklady marnotrastwa czy tez glupoty. Spotkalam sie z tym z
warszawskim sadzie. W srodku piekna winda, niby dla niepelnosprawnych, z
tabliczka przy wejsciu, ze zakupiono ja ze srodkow PFRON. Ma niby stanowic
udogomiemia dla ON w tym sadzie. Tylko, ze...do niego nie mozna sie dostac z
braku jakiegokolwiek podjazdu dla wozkow. Same schody. bez pomocy osob
trzecich sie nie obehdzie. :((

Pozdrawiam
L:ev-al

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2000-06-20 11:07:22

Temat: Re: PKP a niepełnosprawni
Od: Agata Jurkiewicz <a...@d...if.uj.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Szymon <r...@p...onet.pl> wrote:

> nie tak dawno podawalem przyklad z komunikacja miejska.......
> to samo - autobus dla ON jezdzi ale kiedy i gdzie ???
> tego nikt niewie

W Warszawie nie jest tak zle. Autobusow niskopodlogowych jest sporo i sa
one zaznaczone w rozkladzie.
Troszke problemow jest wlasnie z tym rozkladem: jesli jest wiecej linii na
danym odcinku, to tak sie dziwnie sklada, ze autobusy niskopodlogowe
chodza stadami - to znaczy, jest tak, ze przez godzine nic
niskopodlogowego nie ma, a potem sa w ciagu kilku minut np. cztery (na
roznych liniach ale jadacych w tym samym kierunku, np. na dworzec).
Ale generalnie tych autobusow jest coraz wiecej i nie jest zle.
Jest tez pare tramwajow, ale one nie sa zaznaczone w rozkladzie :(
No i oczywiscie w pelni przystosowane metro.

pozdr
Agata.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2000-06-21 09:52:29

Temat: Re: PKP a niepełnosprawni...i nie tylko
Od: "Apik" <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Lev-al <l...@f...onet.pl> w artykule
news:mGw35.31922$DC.705941@news.tpnet.pl napisał...
> Witam Wszystkich,
ciach
>
> Sa i inne przyklady marnotrastwa czy tez glupoty. Spotkalam sie z tym z
> warszawskim sadzie. W srodku piekna winda, niby dla niepelnosprawnych, z
> tabliczka przy wejsciu, ze zakupiono ja ze srodkow PFRON. Ma niby stanowic
> udogomiemia dla ON w tym sadzie. Tylko, ze...do niego nie mozna sie dostac
z
> braku jakiegokolwiek podjazdu dla wozkow. Same schody. bez pomocy osob
> trzecich sie nie obehdzie. :((
>
E to jeszcze nic u nas w sadzie kolega na wozku musial sie dostac na 3 p
windy nie ma choc budynek po remoncie, aby tego bylo malo nie mogl wjechac
na sale rozpraw bo drzw sie nie otwieraly (drugie skrzydlo).
Wiec stal w drzwiach i wrzeszczal odpowiedzi na pytania sedziny ktora
siedziala za tym stolem sedziowskim
Wszyscy wiedzieli ze to ON a mimo to rozprawe zrobili tak jak opisalem majac
na parterze sale do ktorej wjazd nie nastrecza problemow a byla pusta.:(

--
----------
Pozdrowka
Ze szkockim
sknerstwem
a...@c...pl
Apik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2000-06-21 21:30:07

Temat: Re: PKP a niepełnosprawni...i nie tylko
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Apik napisał(a):
>
> Użytkownik Lev-al <l...@f...onet.pl> w artykule
> news:mGw35.31922$DC.705941@news.tpnet.pl napisał...
> > Witam Wszystkich,
> ciach
> >
> > Sa i inne przyklady marnotrastwa czy tez glupoty. Spotkalam sie z tym z
> > warszawskim sadzie. W srodku piekna winda, niby dla niepelnosprawnych, z
> > tabliczka przy wejsciu, ze zakupiono ja ze srodkow PFRON. Ma niby stanowic
> > udogomiemia dla ON w tym sadzie. Tylko, ze...do niego nie mozna sie dostac
> z
> > braku jakiegokolwiek podjazdu dla wozkow. Same schody. bez pomocy osob
> > trzecich sie nie obehdzie. :((
> >
> E to jeszcze nic u nas w sadzie kolega na wozku musial sie dostac na 3 p
> windy nie ma choc budynek po remoncie, aby tego bylo malo nie mogl wjechac
> na sale rozpraw bo drzw sie nie otwieraly (drugie skrzydlo).
> Wiec stal w drzwiach i wrzeszczal odpowiedzi na pytania sedziny ktora
> siedziala za tym stolem sedziowskim
> Wszyscy wiedzieli ze to ON a mimo to rozprawe zrobili tak jak opisalem majac
> na parterze sale do ktorej wjazd nie nastrecza problemow a byla pusta.:(
>
> --
> ----------
> Pozdrowka
> Ze szkockim
> sknerstwem
> a...@c...pl
> Apik
Musieli mu jakoś utrudnić ;-)

Jacek Kruszniewski
j...@p...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2000-06-21 23:39:04

Temat: Re: PKP a niepełnosprawni...i nie tylko
Od: "Apik" <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> w artykule
news:395133DF.231DA343@proinfo.pl napisał...
>
>
> Apik napisał(a):
> >
> > Użytkownik Lev-al <l...@f...onet.pl> w artykule
> > news:mGw35.31922$DC.705941@news.tpnet.pl napisał...
> > > Witam Wszystkich,
> > ciach
> > >
> > > Sa i inne przyklady marnotrastwa czy tez glupoty. Spotkalam sie z tym
z
> > > warszawskim sadzie.

> Musieli mu jakoś utrudnić ;-)

O kurde to fatalnie trafili, gosc objechal dwa razy Polskę na wózku, a
1.08.bedzie robił objazd Panst byłego Układu Warszawskiego z pominieciem
ZSRR i tam gzie aktualnie sie biją. Za dwa lata chce objechac cala Europa.
Oj zle trafili:)

--
----------
Pozdrowka
Ze szkockim
sknerstwem
a...@c...pl
Apik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2000-06-23 09:08:42

Temat: Re: PKP a niepełnosprawni...i nie tylko
Od: Krzysztof Szarner <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc Apiku!

piszesz:

> E to jeszcze nic u nas w sadzie kolega na wozku musial sie dostac
> na 3 p windy nie ma choc budynek po remoncie,

W Katowicach tak samo, wobec czego ja jako pelnomocnik
reprezentowalem zone w sadzie. tylko podobno sad laskawszy jest
jezeli ON osobiscie uczestniczy w rozprawie...

> Wiec stal w drzwiach i wrzeszczal odpowiedzi na pytania sedziny ktora
> siedziala za tym stolem sedziowskim

trza bylo z kamera przyjsc i sfilmowac... wyszedl by
_Bareja_w_najlepszym_okresie_ ;(

> Wszyscy wiedzieli ze to ON a mimo to rozprawe zrobili tak jak opisalem majac
> na parterze sale do ktorej wjazd nie nastrecza problemow a byla pusta.:(

Czy on zwracal sie do sadu z taka prosba? Wiesz administracja sadowa
jest do pupy, dla sedziego to tylko kolejna sprawa (taki niby
obiektywizm ;) ). Powinien nie zgodzic sie brac udzialu w tej farsie
i zazadac sali sadowej dostepnej dla niego. pewnie odroczyli by sprawe
i za miesiac rozprawa odbywala by sie na dole. na mur beton!

moja Ela nie miala tego szczescia - w sadzie pracy w Katowicach nie ma
sali na parterze :(

balon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2000-07-01 11:20:42

Temat: Re: PKP a niepełnosprawni
Od: "dyskut" <d...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> W Warszawie nie jest tak zle. Autobusow niskopodlogowych jest sporo i sa
> one zaznaczone w rozkladzie.
przyznaje Ci racje z pewnym wyjatkiem. Niskopodlogowy nie oznacza dostepny
dla osoby na wozku. Wielokrotnie zmuszony bylem do dyskusji z kierowca,
ktory po pierwsze stawal daleko od kraweznika, a po drugie nie obnizal
autobusu. Okazywalo sie, ze nie mial pojecia co nalezy do jego obowiazkow.
Moje zdanie jest takie: bezpieczniej czuje sie, kiedy widze, ze nadjezdza
autobus zwykly, bo wiem czego sie spodziewac i wczesniej organizuje sobie
wejscie. Niskopodlogowy to znak zapytania. ;-)
> Troszke problemow jest wlasnie z tym rozkladem: jesli jest wiecej linii na
> danym odcinku, to tak sie dziwnie sklada, ze autobusy niskopodlogowe
> chodza stadami - to znaczy, jest tak, ze przez godzine nic
> niskopodlogowego nie ma, a potem sa w ciagu kilku minut np. cztery (na
> roznych liniach ale jadacych w tym samym kierunku, np. na dworzec).
> Ale generalnie tych autobusow jest coraz wiecej i nie jest zle.
> Jest tez pare tramwajow, ale one nie sa zaznaczone w rozkladzie

> No i oczywiscie w pelni przystosowane metro.

pozdrawiam,
franek