| « poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2007-05-22 11:57:27
Temat: Re: Pachnący iglaczek na balkonUżytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:f2s02d$g8i$1@polsl.pl...
>
...
> No nie, bo potem są pretensje o wyśmiewanie się z nowicjuszy. To już sobie
> wolę pomilczeć.
Nasłuchałaś się naszych polityków, ale nie sądzę, by była to dobra szkoła
retoryki.
Jan_jr
PS
Gdybym był złośliwy, to powiedziałbym, że ...
Ale nie, to już sobie wolę pomilczeć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2007-05-22 11:57:56
Temat: Re: Pachnący iglaczek na balkonUżytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@n...pl> napisał w wiadomości
news:f2sano$i9t$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Kajetana_Kinga napisał(a):
>>
>
>> A pani Katarzyna to chyba nigdy w lesie nie była skoro pisze że iglaste
>> nie pachną...
>>
>
> Pani Katrzyna w lesie była, pani Katarzyna była ostanio w pięknym ogrodzie
> gdzie rośnie mnóstwo iglaków, w tym wiele gatunków i odmian świerków, a
> zapachu właściwie nie czuła.
...
Spróbuj Kasiu tego, o czym piszę poniżej, może odzyskasz powonienie.
Wiem, katar to straszne utrapienie. Teraz rozumiem nawet Twoje
rozdrażnienie.
"Najlepiej zacząć działać, zanim choroba rozwinie się na dobre.
Pierwszy sposób polega na wdychaniu soku z pora. Uzyskamy
go, miażdżąc białe części tego warzywa. Sokiem smarujemy
skórę nad górną wargą. Aby wzmocnić jego odkażające
działanie, warto wypić też nalewkę z pora (trzy białe części myjemy,
siekamy i zalewamy 300 ml przegotowanej letniej wody, odstawiamy
na pół godziny, przecedzamy i pijemy).
Inne lekarstwo przygotujemy z dwóch ząbków czosnku i miodu.
Czosnek siekamy i mieszamy z łyżką miodu. Przez dwa kolejne wieczory
tuż przed snem zjadamy go i popijamy wodą.
Każdego ranka warto na kilka sekund zanurzyć twarz w zimnej
wodzie, wstrzymując oddech. Zabieg powtarzamy 10 razy, na koniec
osuszamy skórę nagrzanym ręcznikiem. W ten sposób zahartujemy
się i poprawimy krążenie krwi. Z kolei wieczorem należy masować
stopy. Najpierw lewą, a potem prawą - każdą przez dwie minuty
- lekko głaszczemy całą dłonią, a potem stopniowo zwiększamy nacisk.
Zabieg powtarzamy trzy razy."
i jeszcze to:
"Osobom cierpiącym z powodu kataru czy przeziębienia przyniosą
też ulgę zabiegi akupresury i ogrzewanie określonych punktów
na ciele ziołami o nazwie moksa, które przeprowadza się w gabinecie
medycyny chińskiej."
Z życzeniami rychłego odzyskania zmysłu powonienia i równowagi wewnętrznej
Jan_jr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2007-05-22 11:58:08
Temat: Re: Pachnący iglaczek na balkon
Użytkownik "Darek Pakosz" <d...@a...uhc.com.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.61.0705221002510.31991@ash.uhc.com.p
l...
> On Mon, 21 May 2007, Marta [iso-8859-1] Góra wrote:
> ..
>> I tak masz szczęście na innych grupach do FAQ odesłali by Cię lata
>> świetlne
>> temu i na dodatek zmieszali z błotem.
> ...
>> Pozdrawiam,
>> Marta
>
> Przepraszam. Rok świetlny jest jednostką odległości a nie czasu.
Dobrze, że z góry przepraszasz. Przecież w tym maglu to nie Marta ma być
blondynką
Pozdrowienia,
Jan_jr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2007-05-22 11:58:12
Temat: Re: Pachnący iglaczek na balkon
Użytkownik "Bogusław Radzimierski" <r...@n...pl> napisał w
wiadomości news:f2sh0i$j3j$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> A gdzie można kupić jodłę koreańską .. nie kundla, tak z ciekawości..
Najpewniej w Korei.
Pozdrowienia,
Jan_jr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2007-05-22 11:58:23
Temat: Re: Pachnący iglaczek na balkon
Użytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:f2ssm0$n84$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Katarzyna Tkaczyk napisał(a):
>> Basia Kulesz napisał(a):
>>
>>>
>>> Mam parę kosówek i parę jodeł koreańskich (prawdziwych;)), zapachu nie
>>> czuję. To tak na 100% z wrażeń mojego własnego nosa.
>>>
>>
>> Nie, no silnie przecież pachną. Widocznie się nie znasz i 'pani od
>> agroturystyki' wie na pewno lepiej od Ciebie. Ja muszę zamykac okna żeby
>> czasem odpocząć od ich zapachu w całym domu czuć jak wiatr zawieje. Jak z
>> południa to zapach koreanki, jak z północy to zapach kosodrzewiny,
>> zachodni wiatr przynosi zapach jałowca sabińskiego, ech jak wspaniale
>> mieć swój ogród.... Nie muszę kupowac odświerzaczy powietrza wszędzie i
>> ciągle pachnie i pachnie.
>
> Tia, a za Częstochową zapach Śląska, nawet jak nie wieje.
Rozumiem Cię, ciągle w tym warszawskim smrodku...
Jan_jr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2007-05-22 12:14:19
Temat: Re: Pachnący iglaczek na balkonDarek Pakosz wrote:
>> I tak masz szczęście na innych grupach do FAQ odesłali by Cię lata
>> świetlne temu i na dodatek zmieszali z błotem.
>
> Przepraszam. Rok świetlny jest jednostką odległości a nie czasu.
Żyjemy w czasoprzestrzeni :-)
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2007-05-22 13:08:36
Temat: Re: Pachnący iglaczek na balkonOn Tue, 22 May 2007, Michal Misiurewicz wrote:
> Darek Pakosz wrote:
>
>>> I tak masz szczęście na innych grupach do FAQ odesłali by Cię lata
>>> świetlne temu i na dodatek zmieszali z błotem.
>>
>> Przepraszam. Rok świetlny jest jednostką odległości a nie czasu.
>
> Żyjemy w czasoprzestrzeni :-)
Sluszna uwaga ale nie wnosi nic nowego do definicji roku swietlnego;-)
Pozdr.
D.P.
P.S.
Dlaczego wytykanie bledow ortograficznych jest na porzadku dziennym a malo
kto sie tyka bledow w uzywaniu pojec fizycznych i matematycznych?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2007-05-22 13:54:11
Temat: Re: Pachnący iglaczek na balkonJan_jr napisał(a):
>
> Ileż to trzeba mieć w sobie złości, aby tak odpowiadać.
> Jan_jr
>
>
Sadzę, że mniej niż ty w tej chwili. Zapraszam do KF-u.
--
Pozdrawiam
Kaśka
http://kasia1433.googlepages.com/home
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2007-05-22 14:10:18
Temat: Re: Pachnący iglaczek na balkon
Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@n...pl> napisał w wiadomości
news:f2usu3$gik$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jan_jr napisał(a):
>
>>
>> Ileż to trzeba mieć w sobie złości, aby tak odpowiadać.
>> Jan_jr
>
> Sadzę, że mniej niż ty w tej chwili. Zapraszam do KF-u.
Dzięki za zaproszenie. Samo użycie słowa _zapraszam_
jest już czymś budującym w relacjach ogólnoludzkich
Jak tam z katarem, pomogłem?
To musi być straszne, tak iść przez las i nie czuć jego zapachów ...
Współczuję, Jan_jr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2007-05-22 15:46:41
Temat: Re: Pachnący iglaczek na balkonKatarzyna Tkaczyk napisał(a):
> Dirko napisał(a):
>
>>
>> Hejka. Wracając dzisiaj wieczorem z żoną prowadzeni przez Gwidonka
>> jedna
>> z alejek w naszych ogródkach w pewnej chwili dostaliśmy się w strefę
>> intensywnego zapachu sosny rosnącej na jednej z działek. Nawet się nie
>> przyjrzałem co to za sosna.
>
>
> Czy Ty mnie prowkujesz czy nie rozumiesz o co chodzi? Kobieta chce
> iglaczka do donicy, na balkon, którego zapach ma docierać do pokoju. Nie
> zauważasz różnicy? Wg mnie niewykonalne.
Nie?
http://www.parlonsbonsai.com/IMG/jpg/Pinus.jpg
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |