Pajeczaki - długie, ale warto
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-01-04 11:12:08
Temat: Pajeczaki - długie, ale wartoOd: "wenza" <w...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
Sisonki!
Sisony!
Wymyśliłem i zaangażowałem się w projekt, bezpłatnej kawiarenki
internetowej.
Czy to w ogóle ma sens?
Dopiero teraz dotarło do mnie to pytanie.
Na początku kilka słów wyjaśnienia skąd ten pomysł.
Od razu po wypadku i po szpitalu trafiłem do WTZ-tów, a potem do redakcji
gazety lokalnej. Dla mnie nie do pomyślenia było siedzieć w domu bez
kontaktu z ludźmi.
Wpadłem na pomysł bezpłatnej kawiarenki internetowej. Niestety nikt nie da
pieniędzy potrzebnych na utworzenie takiej kawiarenki osobie fizycznej np.
Powiat poinformował mnie, że pomoc dla osoby prywatnej w tej kwestii nie
należy do zadań powiatu. Firma Microsoft odpisała mi, że pomoc jaką oferują
dotyczy różnych organizacji, stowarzyszeń i trzeba mieć komputer by otrzymać
w ramach pomocy oprogramowanie, jest to jak najbardziej zrozumiałe.
Otrzymałem jeszcze kilka listów podobnej treści, że idea bardzo się podoba
tylko, że udzielają wsparcia osobom prawnym, a więc nie mi. Dlatego przyszła
mi do głowy taka myśl, by podczepić się pod jakieś stowarzyszenie i od razu
pomyślałem o SISON-nie, ale wydawało mi się to nie realne, bo SISON działa
tylko w Internecie.
Mieszkam na prowincji i zebrać kilkanaście osób, które są w stanie coś
zrobić, załatwiać, działać jest naprawdę trudno.
Wpadła mi do głowy taka myśl. Przecież MY "ON" mamy takie same prawa jak
reszta społeczeństwa i tak jak ONI mamy prawo się zrzeszać, a My nie i co z
tego, że mieszkamy na wsiach, i co z tego, że mamy trudności w komunikacji.
Internet znosi te bariery! Prezydent podpisał ustawę o podpisie
elektronicznym, można rozliczać się ze "skarbówką" przez Internet, działają
tam banki to dlaczego stowarzyszenie nie mogłoby działać w Internecie.
Zbieram chętnych, którzy by byliby i byliby chętni tam działać. W żadnym
wypadku nie byłby konkurencja dla istniejących organizacji "ON".
Na razie stworzyłem nieformalne Internetowe stowarzyszenie
niepełnosprawnych, ich krewnych i znajomych "PAJĘCZAKI", zebrałem kilka osób
większości bohaterów artykułu Piotra Lipińskiego z Gazety Wyborczej i
próbujemy coś robić, ale za mało nas.
Pan Krzysztof Markiewicz z idn udostępnił miejsce na swoim serwerze dla
strony "Pajęczaków" i zaproponował utworzenie moderatorowanej listy
dyskusyjnej np. p...@u...idn.org.pl.
Przepraszam, ale namieszałem, a mam do Was 2 pytania?
Czy uczęszczalibyście do integracyjnej, bezpłatnej kawiarenki internetowej
gdyby była dla Was dostępna?
Co sądzicie o pomyśle stowarzyszenia internetowego?
Zdrówko
Wenza
P.S. Piszcie na adres p...@i...org.pl, to dotrze wszystkich Pajęczaków.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2002-01-04 11:23:32
Temat: Re: Pajeczaki - długie, ale wartoOd: "wenza" <w...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
Przepraszam!
Oczywiście nie jesteści Sisonkami ani Sisonami, to poszło z rozpędu.
Wielce Szanowni Grupowicze.
Pozdrawiam
Wenza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-01-11 19:00:13
Temat: Re: Pajeczaki - długie, ale wartoOd: <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Pomysl jest swietny. Chodzi mi nie tyle o sama kawiarenke co bardziej o
stowarzyszenie. Szkoda tylko, ze nikt sie nie odpowiedzial na twoj spot... :(
Pozdrawiam
Artur
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |