Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Papieska katecheza o ojcostwie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Papieska katecheza o ojcostwie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2015-01-28 17:58:31

Temat: Papieska katecheza o ojcostwie
Od: m...@g...com szukaj wiadomości tego autora



Papieska katecheza o ojcostwie

st (KAI) / br, Watykan, 2015-01-28

Na konieczność przezwyciężenia braku wzorców i osierocenia współczesnego człowieka
człowieka zwrócił uwagę Ojciec Święty podczas audiencji ogólnej. Kontynuując cykl
katechez poświęconych rodzinie, papież mówił o postaci ojca. Jego słów w auli Pawła
VI wysłuchało, według danych Prefektury Domu Papieskiego, około 7 tys. wiernych.

Franciszek przypomniał, że słowo "ojciec" ma dla chrześcijan szczególne znaczenie,
bowiem Pan Jezus nauczał, aby tym imieniem nazywać Boga, a także ukazuje ono Jego
szczególną relację z Bogiem.

Mówiąc o znaczeniu tego słowa w relacjach rodzinnych papież zauważał, że ludzkość
przeszła od paternalizmu do braku ojca i sytuacji, w której dzieci i młodzież czują
się osieroceni. Wskazał, że brak postaci ojca w życiu dzieci i młodzieży powoduje
luki i urazy, które mogą być bardzo poważne. Ta nieobecność ma zarówno wymiar
fizyczny, jak i związany z niewypełnianiem zadania edukacyjnego, kiedy ojcowie nie
dają dzieciom, swoim przykładem wspartym słowami, tych zasad, tych wartości, tych
reguł życia, których potrzebują oni jak chleba. Ponadto niekiedy nie za dobrze
wiedzą, jakie miejsce zająć w rodzinie i jak wychowywać dzieci, wycofując się i
usiłując na przykład być "na równi" z dziećmi.

Ojciec Święty zauważył, że także wspólnota obywatelska często zaniedbuje lub źle
wypełnia swoją odpowiedzialność wobec młodych, pozostawiając ich osieroconymi i nie
proponuje im perspektywicznej prawdy. "W ten sposób ludzie młodzi pozostają sierotami
pozbawionymi bezpiecznych dróg, jakimi należy iść, nauczycieli, którym można zaufać,
sierotami bez ideałów rozpalających serce, sierotami bez wartości i nadziei
wspierających ich każdego dnia. Wypełnia się ich może bożkami, ale kradnie się ich
serce; pobudza się ich do marzeń o rozrywkach i przyjemnościach, ale nie daje się im
pracy; są zwodzeni bożkiem pieniądzem, a odmawia się im prawdziwych bogactw" -
stwierdził Franciszek. Wskazał, że to przezwyciężenie osierocenia możliwe jest w
Jezusie Chrystusie.

Papieska katecheza:

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry,

Powracamy dziś do cyklu katechez na temat rodziny. Dzisiaj poprowadzi nas słowo
"ojciec". Jest ono bardziej niż wszelkie inne drogie nam chrześcijanom, ponieważ
Jezus nauczył nas, aby tym imieniem nazywać Boga - "Ojcze". Sens tego imienia zyskał
nową głębię właśnie wychodząc od sposobu w jaki używał go Jezus, by zwracać się do
Boga i żeby objawić swoją szczególną więź z Nim. Błogosławiona tajemnica wewnętrznej
relacji Boga, Ojca, Syna i Ducha Świętego, objawiona przez Jezusa jest istotą naszej
wiary chrześcijańskiej.

"Ojciec" to słowo znane wszystkim, uniwersalne. Wskazuje ono na relację
fundamentalną, która jest tak stara, jak historia ludzkości. Doszliśmy dziś jednak do
stwierdzenia, że nasze społeczeństwo jest "społeczeństwem bez ojców". Innymi słowy,
szczególnie w kulturze zachodniej, postać ojca miałaby być symbolicznie nieobecna,
zanikła, usunięta. Początkowo było to postrzegane jako wyzwolenie: wyzwolenie od
ojca-władcy, ojca, przedstawiciela prawa narzuconego z zewnątrz, od ojca jako cenzora
szczęścia dzieci i przeszkody w emancypacji i niezależności ludzi młodych. W
przeszłości panował faktycznie niekiedy w naszych domach autorytaryzm, w niektórych
przypadkach nawet ucisk: rodzice, którzy traktowali swoje dzieci jak sługi, nie
szanując osobistych potrzeb ich rozwoju; ojcowie, którzy nie pomagali im, aby
swobodnie podejmowali swoją drogę życiową, brali na siebie odpowiedzialność, aby
budować swoją przyszłość i przyszłość społeczeństwa. Z pewnością nie jest to właściwa
postawa.

Jednakże, jak to często bywa, przeszliśmy z jednej skrajności w drugą. Problemem
naszych czasów wydaje się być nie tyle natarczywa obecność ojców, ile raczej ich
brak, ich uchylenie się od odpowiedzialności. Ojcowie są czasami tak skupieni na
sobie, na swojej pracy i na swojej autorealizacji, że zapominają nawet o rodzinie.
Dzieci i młodzież pozostawiają samymi. Już jako biskup Buenos Aires zauważałem
poczucie osierocenia przeżywane dziś przez młodych. Często pytałem ojców, czy bawią
się ze swoimi dziećmi, czy mają odwagę i miłość, by tracić czas dla swego syna.
Często odpowiedź była nieprzyjemna: nie mogę, bo mam wiele pracy i ojciec był
nieobecny dla tego dorastającego dziecka, nie bawił się z nim, nie spędzał z nim
czasu. Ale na tej wspólnej drodze refleksji na temat rodziny, chciałbym powiedzieć
wszystkim wspólnotom chrześcijańskim, że musimy być bardziej ostrożni: brak postaci
ojca w życiu dzieci i młodzieży powoduje luki i urazy, które mogą być bardzo poważne.
I rzeczywiście zaburzenia dzieci i młodzieży można w dużej mierze przypisać temu
niedostatkowi, brakowi wzorców i obdarzonych autorytetem przewodników w ich
codziennym życiu, brakowi bliskości, brakowi miłości ojców. Poczucie osierocenia
przeżywane przez wielu młodych jest znacznie głębsze, niż to sobie wyobrażamy.

Są oni sierotami, ale w rodzinie, bo ojcowie są często w domu nieobecni, nawet
fizycznie, ale nade wszystko dlatego, że kiedy są obecni, nie zachowują się jak
ojcowie, nie podejmują dialogu z dziećmi, nie wypełniają swojego zadania
edukacyjnego, nie dają dzieciom, swoim przykładem wspartym słowami, tych zasad, tych
wartości, tych reguł życia, których potrzebują oni jak chleba. Edukacyjna funkcja
obecności ojcowskiej jest tym bardziej konieczna, im bardziej ojciec jest zmuszony z
powodu pracy do przebywania z daleka od domu. Czasami wydaje się, że ojcowie nie za
dobrze wiedzą, jakie miejsce zająć w rodzinie i jak wychowywać dzieci. Wtedy mając
wątpliwości, powstrzymują się, wycofują i zaniedbują swoje obowiązki, choćby chroniąc
się w wątpliwej relacji bycia "na równi" z dziećmi. To prawda, że powinieneś być
towarzyszem swego dziecka, nie zapominając jednak, że jesteś ojcem. Kiedy bowiem
zachowujesz się tylko jak równy z dzieckiem, to nie wychodzi to jemu na dobre.

Ale widzimy to także we wspólnocie obywatelskiej ze swoimi instytucjami, ma
odpowiedzialność wobec ludzi młodych, odpowiedzialność, którą czasami zaniedbuje lub
wypełnia źle. Także ona często pozostawia ich osieroconymi i nie proponuje im
perspektywicznej prawdy. W ten sposób ludzie młodzi pozostają sierotami pozbawionymi
bezpiecznych dróg, jakimi należy iść, nauczycieli, którym można zaufać, sierotami bez
ideałów rozpalających serce, sierotami bez wartości i nadziei wspierających ich
każdego dnia. Wypełnia się ich może bożkami, ale kradnie się ich serce; pobudza się
ich do marzeń o rozrywkach i przyjemnościach, ale nie daje się im pracy; są zwodzeni
bożkiem pieniądzem, a odmawia się im prawdziwych bogactw.

Warto więc, aby ojcowie i dzieci usłyszeli na nowo obietnicę, jaką Jezus złożył
swoim uczniom: "Nie zostawię was sierotami" (J 14,18). To On jest bowiem Drogą, którą
należy pójść, Nauczycielem, którego trzeba słuchać, Nadzieją, że świat może się
zmienić, że miłość zwycięża nienawiść, że może być przyszłość braterstwa i pokoju dla
wszystkich.

Ktoś z was mógłby mi dziś powiedzieć: Ojcze, dzisiaj byłeś zbyt pesymistyczny.
Mówiłeś tylko o nieobecności ojców i co się dzieje, gdy ojcowie nie są blisko swych
dzieci. To prawda. Chciałem to podkreślić, bo w przyszłą środę będę kontynuował tę
katechezę, podkreślając piękno ojcostwa. Dlatego postanowiłem rozpocząć od ciemności,
aby dojść do światła. Niech Pan nam pomoże w dobrym zrozumieniu tych spraw. Dziękuję.


***

Zawracając się do Polaków papież powiedział:

Serdecznie pozdrawiam polskich pielgrzymów. Moi drodzy, medytując nad rolą ojca w
rodzinie ludzkiej, zdajemy sobie sprawę, że brak doświadczenia ojcowskiej miłości
może stanowić przeszkodę w stworzeniu prawdziwej relacji z Bogiem, który jest Ojcem.
Módlcie się zatem za wszystkich ojców, aby zawsze podejmowali ich odpowiedzialność i
byli dla swoich dzieci znakiem miłości Boga Ojca. Niech będzie pochwalony Jezus
Chrystus!

Katechezę Franciszka streścił po polsku ks. prał. Paweł Ptasznik z Sekretariatu
Stanu Stolicy Apostolskiej:

Drodzy bracia i siostry,
W cyklu katechez na temat rodziny, dzisiaj prowadzi nas słowo "ojciec". Jest ono
bardziej niż wszelkie inne drogie nam chrześcijanom, ponieważ Jezus nauczył nas, aby
tym imieniem nazywać Boga. "Ojciec" to słowo znane wszystkim, uniwersalne. Wskazuje
ono na relację fundamentalną, która jest tak stara, jak historia ludzkości. Dziś
można jednak stwierdzić, że nasze społeczeństwo jest "społeczeństwem bez ojców" -
szczególnie we współczesnej kulturze zachodniej, postać ojca miała by być
symbolicznie nieobecna, zanikła, usunięta, w imię wyzwolenia od ojca-władcy,
ojca-przeszkody w emancypacji i niezależności ludzi młodych. Problemem naszych czasów
wydaje się być nie tyle natarczywa obecność ojców, ile raczej ich brak, ich uchylanie
się od odpowiedzialności. Ojcowie są czasami tak skupieni na sobie i na swojej
autorealizacji, że zapominają nawet o rodzinie. Dlatego chciałbym powiedzieć
wszystkim wspólnotom chrześcijańskim, że musimy być znacznie bardziej ostrożni: brak
postaci ojca w życiu dzieci i młodzieży powoduje luki i urazy, które mogą być bardzo
poważne. Poczucie osierocenia przeżywane przez wielu młodych jest znacznie głębsze,
niż to sobie wyobrażamy.

Warto więc, aby ojcowie i dzieci usłyszeli na nowo obietnicę, jaką Jezus złożył
swoim uczniom: "Nie zostawię was sierotami" (J 14,18). To On jest bowiem Drogą, którą
należy pójść, Nauczycielem, którego trzeba słuchać, Nadzieją, że świat może się
zmienić, że miłość zwycięża nienawiść, że braterstwo i pokój może być przyszłością
wszystkich.

http://ekai.pl/wydarzenia/temat_dnia/x86049/papieska
-katecheza-o-ojcostwie/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Bo aborcja zakazana.
Chiruś to nie wróżba
Glejak mózgu karą bożą za antykoncepcję hormonalną?
Lobby narkotykowe
Co tak pusto?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »