Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Patenty ważniejsze od pacjentów - artykuł

Grupy

Szukaj w grupach

 

Patenty ważniejsze od pacjentów - artykuł

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2009-03-17 20:08:23

Temat: Patenty ważniejsze od pacjentów - artykuł
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Myślę, że dość ciekawy.

http://www.nytimes.com/2007/04/01/opinion/01moss.htm
l?_r=1

w skrócie - nawet, jeśli okaże się, że np przykładanie huby leczy raka,
lekarzom nie będzie wolno tego zapisywać pacjentom, bo zarejestrowanie huby
jako leku będzie kosztowało dosłownie miliardy dolarów.

Sprawa dotyczy kwasu dichlorooctowego - substancji, która w próbach na
myszach i kulturach tkankowych leczyła każdy jeden rodzaj nowotworu.
Obecnie są prowadzone w Kanadzie 3 próby kliniczne z udziałem pacjentów
(nareszcie!!), pierwsze wyniki są BARDZO obiecujące, niedługo powinny
ukazać się w prasie medycznej.

Wygląda na to, że ludzie którym drogie życie, będą musieli omijać lekarzy
szerokim łukiem i chodzić do szamanów.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2009-03-17 20:55:01

Temat: Re: Patenty ważniejsze od pacjentów - artykuł
Od: "ciupa" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Sprawa dotyczy kwasu dichlorooctowego

A dokładniej soli tego kwasu czyli NaDCA.

> - substancji, która w próbach na myszach i kulturach tkankowych leczyła każdy
> jeden rodzaj nowotworu.

Badanie przeprowadzone przez zespół Dr Michelakis'a na Uniwersytecie Alberta w
Kanadzie były przeprowadzone na trzech liniach komórek nowotworowych
(niedrobnokomórkowym raku płuc, glejaku oraz raku piersi) a nie na wszystkich
typach komórek nowotworowych, także nie wiem skąd informacja, że NaDCA leczy
wszystkie typy nowotworów.
Poza tym, jak można wyczytać na www.thedcasite.com (strona zawiarająca info na
temat używania NaDCA oraz skupiająca ludzi korzystających z tej terapii) lek ten
najprawdopodobniej nie działa na mięsaki oraz na drobnokomórkowego raka płuc
(bynajmniej nikt nie pisał o tym, że NaDCA działa na te typy nowotworów, gdy
jest dużo informacji na temat pozytywnego działania na inne typy).

> Obecnie są prowadzone w Kanadzie 3 próby kliniczne z udziałem pacjentów
> (nareszcie!!), pierwsze wyniki są BARDZO obiecujące, niedługo powinny
> ukazać się w prasie medycznej.

Czy mógłbyś podać linki to tych "pierwszych obiecujących wyników", bo z tego co
mi wiadomo, to jeszcze nie ma żadnych oficjalnych "przecieków" dotyczących
wyników tych prób.... Ale mogę się mylić dlatego o nie proszę.

Pozdrawiam Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2009-03-17 21:30:50

Temat: Re: Patenty ważniejsze od pacjentów - artykuł
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

ciupa wrote:


>
> Czy mógłbyś podać linki to tych "pierwszych obiecujących wyników", bo z
> tego co mi wiadomo, to jeszcze nie ma żadnych oficjalnych "przecieków"
> dotyczących wyników tych prób.... Ale mogę się mylić dlatego o nie proszę.
>

ależ proszę

http://www.medicorcancer.com/DCAtherapy.html

nieoficjalne próby, ale robione przez jak najbardziej oficjalnych lekarzy.
Nie mam pojęcia, czemu tego nie opublikowali w jakimś czasopiśmie.

http://www.depmed.ualberta.ca/dca/

a tu gość "przecieka" informację, że wstępne wyniki są obiecujące.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2009-03-17 21:39:49

Temat: Re: Patenty ważniejsze od pacjentów - artykuł
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

ciupa wrote:


> Poza tym, jak można wyczytać na www.thedcasite.com (strona zawiarająca
> info na temat używania NaDCA oraz skupiająca ludzi korzystających z tej
> terapii) lek ten najprawdopodobniej nie działa na mięsaki oraz na
> drobnokomórkowego raka płuc (bynajmniej nikt nie pisał o tym, że NaDCA
> działa na te typy nowotworów, gdy jest dużo informacji na temat
> pozytywnego działania na inne typy).

(sorki że 2 razy odpisuję, zaspany coś jestem)

z tego co wiem o mechanizmie działania zarówno komórek nowotworowych, jak i
tego leku, zadziała na każdą komórkę, do której dotrze. Problem w tym, że
faktycznie niektóre komórki mogą go po prostu nie wchłaniać albo coś
podobnego.

Tak czy tak, jest to wyjątkowo ironiczne. O zasadzie "komórka rakowa która
zaczyna oddychać tlenowo przestaje być komórką rakową" pisano już chyba
grubo ponad 50 lat temu, ale przez te wszystkie lata informacja ta była
kompletnie ignorowana - aż znalazł się jeden "szaleniec" który postanowił
ją sprawdzić. I z miejsca trafia w dziesiątkę.

W jakim świetle stawia to ośrodki medycyny naturalnej, które od dziesiątek
lat leczą korzystając z tej wiedzy? W jakim całą współczesną medycynę,
która przez dziesiątki lat ośrodki medycyny naturalnej opluwała i dążyła do
ich likwidacji, ale nigdy nie sprawdziła skuteczności ich metod, ani nie
zezwoliła na takie sprawdziany?

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2009-03-17 22:37:08

Temat: Re: Patenty ważniejsze od pacjentów - artykuł
Od: " Karol" <j...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

tomek wilicki <t...@w...pl> napisał(a):



> z tego co wiem o mechanizmie działania zarówno komórek nowotworowych, jak i
> tego leku, zadziała na każdą komórkę, do której dotrze. Problem w tym, że
> faktycznie niektóre komórki mogą go po prostu nie wchłaniać albo coś
> podobnego.

to prawie tak, jak szare komorki w mozgach niektorych ludzi ktorzy maja
problemy z wchlanianiem pewnych informacji:)

> Tak czy tak, jest to wyjątkowo ironiczne. O zasadzie "komórka rakowa która
> zaczyna oddychać tlenowo przestaje być komórką rakową" pisano już chyba
> grubo ponad 50 lat temu, ale przez te wszystkie lata informacja ta była
> kompletnie ignorowana - aż znalazł się jeden "szaleniec" który postanowił
> ją sprawdzić. I z miejsca trafia w dziesiątkę.

a jak grubo ponad 50 lat i kto to napisal, wilicki?

> W jakim świetle stawia to ośrodki medycyny naturalnej, które od dziesiątek
> lat leczą korzystając z tej wiedzy? W jakim całą współczesną medycynę,
> która przez dziesiątki lat ośrodki medycyny naturalnej opluwała i dążyła do
> ich likwidacji, ale nigdy nie sprawdziła skuteczności ich metod, ani nie
> zezwoliła na takie sprawdziany?

podaj adresy tych osrodkow medycyny naturalnej w ktorych od dziesiatkow lat
*lecza* korzystajac z tej wiedzy o ktorej piszesz.
Terapia Gersona niestety z tej wiedzy na pewno nie korzysta, a wrecz
przeciwnie, dostarcza bardzo duzo glukozy ktora wspaniale odzywia komorki
nowotworowe, tak wiec nie dawaj przypadkiem tej kliniki za przyklad :)




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2009-03-19 21:33:24

Temat: Patenty ważniejsze od pacjentów - artykuł
Od: "Basia" <b...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gpovvt$nn6$1@inews.gazeta.pl...

> Obecnie są prowadzone w Kanadzie 3 próby kliniczne z udziałem pacjentów
> (nareszcie!!), pierwsze wyniki są BARDZO obiecujące, niedługo powinny
> ukazać się w prasie medycznej.
>
> Wygląda na to, że ludzie którym drogie życie, będą musieli omijać lekarzy
> szerokim łukiem i chodzić do szamanów.

Zanazłam trochę informacji na tej stronie
http://lysakowski.wordpress.com/2007/01/31/zbyt-tani
/



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2009-04-03 18:13:06

Temat: Re: Patenty ważniejsze od pacjentów - artykuł
Od: Piotr <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Basia pisze:
> Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:gpovvt$nn6$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Obecnie są prowadzone w Kanadzie 3 próby kliniczne z udziałem pacjentów
>> (nareszcie!!), pierwsze wyniki są BARDZO obiecujące, niedługo powinny
>> ukazać się w prasie medycznej.
>>
>> Wygląda na to, że ludzie którym drogie życie, będą musieli omijać lekarzy
>> szerokim łukiem i chodzić do szamanów.
>
> Zanazłam trochę informacji na tej stronie
> http://lysakowski.wordpress.com/2007/01/31/zbyt-tani
/
>
>
>

kilka osobnych kwestii:

1. eksperymenty na ludziach: brzmi jak thriller a to normalny etap
wdrażania do sprzedaży każdego leku: od Marsjanek dla dzieci do leku na
białaczkę. Na tym polega tzw. 3 etap badania klinicznego danego leku - a
wszystko tto jest po to by wiedzieć czy taki lek Ci nie zaszkodzi - bo
nie jest to oczywiste tylko dlatego, że nie szkodzi zwierzętom. Żeby
wiedzieć czy lek jest bezpieczny dla ludzi trzeba go przetestować
właśnie na ludziach - inaczej sam prowadziłbyś doświadczenia na sobie
kupując nieprzetestowany lek w aptece - z tą jednak różnicą, że gdyby Ci
się coś stało to nikt żadnych wniosków wyciągnąć by nie mógł.

2. testowanie leków na zwierzętach: wiele osób walczy z przeprowadzaniem
testów na zwierzętach - oczywiście teoretycznie można ten etap pominąć i
testować leki od razu na ludziach - ja opowiadam się jednak za pierwszą
wersją

3. osoby na których testowane są leki. W przypadkach niektórych leków
kolejka chętnych pacjentów do ich stosowania jest znacznie większa niż
możliwości programów klinicznych - ma to z reguły miejsce w przypadkach
chorób nowotworowych gdy nowy lek daje nowe możliwości i nowe nadzieje i
dzięki niedostępnemu jeszcze w sprzedaży lekowi mozna próbować za darmo
leczyć nieuleczalną dotąd chorobę ... na wolnym rynku takiego leku po
prostu jeszcze nie ma a nawet gdyby był to jego cena zwykle powoduje go
nieosiągalnym (np. dzienny koszt leczenia które trwa 3 miesiące 20 -
30tyś. słotych).

4. Ceny leków - to prawda, że lobby firm farmaceutycznych sztucznie
utrzymuje niektóre ceny bardzo wysokie i jest to działanie
monopolistyczne i oczywisty skandal. Karygodne jest działanie lobbingowe
które powoduje, że konkurencyjne leki nie mogą zostać zarejestrowane i
należy to ścigać z całą stanowczością.

5. Nie zgadzam, się jednak z tezą, że wyprodukowanie Aspiryny kosztuje
4grosze to powinna ona kosztować maksymalnie 6groszy. W cenie należy
uwzględnić w/w badania kliniczne, lata tastów, które kosztują nierzatko
dziesiątki milionow $ oraz ewentualne odszkodowania, gdyby okazało się,
że pomimo testów - dany lek powoduje jakiś problem...
Zupełnie się nie zgodzę natomiast z tezą, że skoro leki są dla ludzi
chorych i potrzebujących to powinny być tanie - naiwne myślenie, które
może spowodować jedynie gorszą sytuację a nie lepszą bo: jest to
działalność jak każda inna i musi się opłacać, tylko godziwy zarobek
jest w stanie zachęcić firmy farmaceutyczne do ciągłego poszukiwania
nowych rozwiązań i sposobów leczenia a w świecie gdzie postęp jest tak
szybki nie może być cała medycyna refundowana - bo mmedycyna dzisiejsza
"powiększyła się" przez ostatnie 50 lat 15to krotnie właśnie dzięki tym
zdobyczom nauki. Gdyby chcieć socjalistycznie ofiarować wszystkim
wszystko - należałoby dzisiaj zabierać na ten cel całą pensją każdego
ubezpieczonego.

Może się mylę w niektórych tezach - chętnie przyjmę każdy rozsadny punkt
widzenia.

Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2009-04-03 19:17:31

Temat: Re: Patenty ważniejsze od pacjentów - artykuł
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Piotr wrote:

>
> Może się mylę w niektórych tezach - chętnie przyjmę każdy rozsadny punkt
> widzenia.

najprostsze rozwiązanie, które już kiedyś było i się sprawdzało. Niestety,
sprawdzało się dla 99% ludzi, a pieniądze miał ten 1% którego to nie
służyło. Zapłacili, przegłosowali zmianę...

Takie coś:

Patent jest ważny 3 lata, za gigantyczne pieniądze można go przedłużyć o 2
następne. Nie dłużej.

Wszystkie problemy z cenami leków znikają, znikają też problemy związane z
piractwem, problemy z blokowaniem rozwiązań energooszczędnych w
motoryzacji, problemy z blokowaniem patentów w budownictwie i tysiące
innych, o których szary człowiek rzadko kiedy ma jakiekolwiek pojęcie.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2009-04-03 22:36:12

Temat: Re: Patenty ważniejsze od pacjentów - artykuł
Od: Piotr <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

tomek wilicki pisze:
> Piotr wrote:
>
>> Może się mylę w niektórych tezach - chętnie przyjmę każdy rozsadny punkt
>> widzenia.
>
> najprostsze rozwiązanie, które już kiedyś było i się sprawdzało. Niestety,
> sprawdzało się dla 99% ludzi, a pieniądze miał ten 1% którego to nie
> służyło. Zapłacili, przegłosowali zmianę...
>
> Takie coś:
>
> Patent jest ważny 3 lata, za gigantyczne pieniądze można go przedłużyć o 2
> następne. Nie dłużej.
>
> Wszystkie problemy z cenami leków znikają, znikają też problemy związane z
> piractwem, problemy z blokowaniem rozwiązań energooszczędnych w
> motoryzacji, problemy z blokowaniem patentów w budownictwie i tysiące
> innych, o których szary człowiek rzadko kiedy ma jakiekolwiek pojęcie.
>

w tej kwestii zgadzam się z Tobą - znam sprawę firmy (nazwy nie
wymienię) ale znana Ci jest na pewno, której produkty zapewniały
"normalne" życie dzieciom chorym na pewną chorobę spichrzeniową. W końcu
powstał dobry lek dzięki któremu dzieci z tą chorobą mogły jeść prawie
wszystko - niestety nie został on zarejestrowany w europie ani w US
ponieważ lobby firm produkujących papki było zbyt silne ...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2009-04-03 23:35:24

Temat: Re: Patenty ważniejsze od pacjentów - artykuł
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Piotr wrote:

>
> w tej kwestii zgadzam się z Tobą - znam sprawę firmy (nazwy nie
> wymienię) ale znana Ci jest na pewno, której produkty zapewniały
> "normalne" życie dzieciom chorym na pewną chorobę spichrzeniową. W końcu
> powstał dobry lek dzięki któremu dzieci z tą chorobą mogły jeść prawie
> wszystko - niestety nie został on zarejestrowany w europie ani w US
> ponieważ lobby firm produkujących papki było zbyt silne ...

he, w końcu jakaś dyskusja o medycynie na grupie medycznej, zamiast udawania
że jest to kolejna przychodnia i popisywania się radami przez internet :D

To jeszcze druga rzecz:

Wg mnie powinno się całkowicie uwolnić możliwości robienia badań medycznych.
Jeśli pacjent się zgadza, lekarz się zgadza - można eksperymentować z nowym
np lekiem i nikomu nic do tego.

Wg mnie właśnie chore prawo patentowe jest przyczyną tego, że koszt
przeprowadzenia badania tego typu to sumy rzędu miliona dolarów. Jeśli
postawi się taką granicę, nikogo nie będzie stać na testowanie środków
takich jak np kwas dichlorooctowy.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

mycie włosów mydlem siarkowym
Dziwne zaburzenie widzenia.
domowe sposoby na zapalenie korzonków
Ataki nerwicy lękowej w ciąży.
Obliczanie dziennego zapotrzebowania kalorycznego

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »