« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2012-01-13 10:19:25
Temat: Re: Pekajace jaja
Użytkownik "Robson" <r...@...pl> napisał w wiadomości
news:jeoucl$u1s$1@mx1.internetia.pl...
>W dniu 2012-01-12 20:54, jerzy.n pisze:
>> Jak w tytule , gotuje rano jajka na twardo na śniadanie i różnie
>> wychodzi,
>> czasami pękają a czasami nie, juz różnie próbowałem i te z lodówki
>> wieczorem wykładałem i tez pękały i o co tutaj chodzi ?
>>
>>
> Mój przepis:
> gotuję wodę w garnku, jak wrze zmniejszam gaz do minimum, jajka z lodówki
> do garnka wkładam łyżką, bardzo delikatnie, zwiększam gaz, odliczam 5m30s
> (jaja średniej wielkości), zimna woda i na stół. Nie pękają, białko
> ścięte, żółtko płynne i ciepłe.
Autor wątku chce jajka na TWARDO!!!
pozdrawiam
Stefan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2012-01-13 10:51:30
Temat: Re: Pekajace jajaDnia dzisiejszego niebożę Stefan wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "Robson" <r...@...pl> napisał w wiadomości
> news:jeoucl$u1s$1@mx1.internetia.pl...
>> W dniu 2012-01-12 20:54, jerzy.n pisze:
>>> Jak w tytule , gotuje rano jajka na twardo na śniadanie i różnie
>>> wychodzi,
>>> czasami pękają a czasami nie, juz różnie próbowałem i te z lodówki
>>> wieczorem wykładałem i tez pękały i o co tutaj chodzi ?
>>>
>> Mój przepis:
>> gotuję wodę w garnku, jak wrze zmniejszam gaz do minimum, jajka z
>> lodówki do garnka wkładam łyżką, bardzo delikatnie, zwiększam gaz,
>> odliczam 5m30s (jaja średniej wielkości), zimna woda i na stół. Nie
>> pękają, białko ścięte, żółtko płynne i ciepłe.
> Autor wątku chce jajka na TWARDO!!!
To se czasu DOLICZY!!!!!!
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2012-01-13 11:05:02
Temat: Re: Pekajace jaja
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4f100ca2$0$1210$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia dzisiejszego niebożę Stefan wylazło do ludzi i marudzi:
>> Użytkownik "Robson" <r...@...pl> napisał w wiadomości
>> news:jeoucl$u1s$1@mx1.internetia.pl...
>>> W dniu 2012-01-12 20:54, jerzy.n pisze:
>>>> Jak w tytule , gotuje rano jajka na twardo na śniadanie i różnie
>>>> wychodzi,
>>>> czasami pękają a czasami nie, juz różnie próbowałem i te z lodówki
>>>> wieczorem wykładałem i tez pękały i o co tutaj chodzi ?
>>>>
>>> Mój przepis:
>>> gotuję wodę w garnku, jak wrze zmniejszam gaz do minimum, jajka z
>>> lodówki do garnka wkładam łyżką, bardzo delikatnie, zwiększam gaz,
>>> odliczam 5m30s (jaja średniej wielkości), zimna woda i na stół. Nie
>>> pękają, białko ścięte, żółtko płynne i ciepłe.
>> Autor wątku chce jajka na TWARDO!!!
>
> To se czasu DOLICZY!!!!!!
a umi:))))?
pozdr Stefan
> Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2012-01-13 11:12:33
Temat: Re: Pekajace jajaOn 13 Sty, 00:10, XL <i...@g...pl> wrote:
> Mam jajowar, już od dawna
Mam i ja ;-) Z pewnych względów musiałam kupić kolejny - taki właśnie,
o jakim piszesz - i strasznie mnie wkurzył. Może dlatego, że byłam
przyzwyczajona do takiego, który ma kubeczek z podziałką. W zależności
od ilości jajek i zaplanowanego stopnia ugotowania wlewa się
odpowiednią ilość wody - buczek się włącza, gdy woda się wygotuje.
Tego "naocznego" się pozbyłam, kupiliśmy znów taki "odmierzalny".
Co nie zmienia faktu, że nawet i nakłute jajka czasem potrafią w nich
pęknąć.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2012-01-13 12:37:10
Temat: Re: Pekajace jajaDnia Fri, 13 Jan 2012 03:12:33 -0800 (PST), czeremcha napisał(a):
> On 13 Sty, 00:10, XL <i...@g...pl> wrote:
>
>> Mam jajowar, już od dawna
>
> Mam i ja ;-) Z pewnych względów musiałam kupić kolejny - taki właśnie,
> o jakim piszesz - i strasznie mnie wkurzył. Może dlatego, że byłam
> przyzwyczajona do takiego, który ma kubeczek z podziałką. W zależności
> od ilości jajek i zaplanowanego stopnia ugotowania wlewa się
> odpowiednią ilość wody - buczek się włącza, gdy woda się wygotuje.
>
> Tego "naocznego" się pozbyłam, kupiliśmy znów taki "odmierzalny".
>
> Co nie zmienia faktu, że nawet i nakłute jajka czasem potrafią w nich
> pęknąć.
>
Tak, zdarzało się kilka razy, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa
przypuszczam, ze te jajka były nienajświeższe. Teraz od ho-ho kupuję już
tylko "od baby", parę domów dalej, wyjmowane przy mnie wprost spod kury żtp
- nie pękło żadne w tym czasie :-)
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2012-01-13 13:13:36
Temat: Re: Pekajace jaja
Użytkownik "Stefan" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:jep355$goc$1@inews.gazeta.pl...
>.
>>> Autor wątku chce jajka na TWARDO!!!
>>
>> To se czasu DOLICZY!!!!!!
> a umi:))))?
Jak nie umi to sie naumi , mi sie rozchodzi o to aby jajko nie pekało w
czasie gotowania ,taki drobiazg :-)))
Pozdr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2012-01-13 13:49:30
Temat: Re: Pekajace jaja> To se czasu DOLICZY!!!!!!
Chyba za trudno dla Stefana...
R
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2012-01-13 14:48:44
Temat: Re: Pekajace jajaW dniu 2012-01-13 13:37, XL pisze:
>> Tego "naocznego" się pozbyłam, kupiliśmy znów taki "odmierzalny".
>>
>> Co nie zmienia faktu, że nawet i nakłute jajka czasem potrafią w nich
>> pęknąć.
>
> Tak, zdarzało się kilka razy, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa
> przypuszczam, ze te jajka były nienajświeższe.
I nie sprawdziłaś świeżości przed ugotowaniem???!!!
> Teraz od ho-ho kupuję już
> tylko "od baby", parę domów dalej, wyjmowane przy mnie wprost spod kury żtp
> - nie pękło żadne w tym czasie :-)
A ja dziś wykończyłam wytłoczkę z datą przydatności końcowogrudniową.
Dalej nie pływały, choć już 2 tygodnie po terminie ;)
I nie przypominam sobie, kiedy mi ostatnio jajko pękło.
--
Pozdrawiam - Aicha
Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2012-01-13 14:50:50
Temat: Re: Pekajace jajaOn 13 Sty, 13:37, XL <i...@g...pl> wrote:
> z dużą dozą prawdopodobieństwa
> przypuszczam, ze te jajka były nienajświeższe.
Nie, na świeżość nie narzekam. Raczej na jakość karmy - skorupki
słabe ;-)
Ostatnio chciałam umyć 2 jajka - jedno bez problemu, drugie w ręku mi
się zgniotło...
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2012-01-13 16:01:04
Temat: Re: Pekajace jaja
Użytkownik "Robson" <r...@...pl> napisał w wiadomości
news:jepcql$l2f$1@mx1.internetia.pl...
>> To se czasu DOLICZY!!!!!!
>
> Chyba za trudno dla Stefana...
ale za to umiem na liczydle!!! Poważnie!
i ziemniaki umiem obierać na oliwkę... i wodę na Chinesee tea zagotować....
pozdr
Stefan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |