Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Penstemon campanulatus

Grupy

Szukaj w grupach

 

Penstemon campanulatus

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 26


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-10-13 10:11:29

Temat: Penstemon campanulatus
Od: Anna Kowalska <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tknęło mnie nagle: jak Penstemon campanulatus znosi zimę?
Znalazłam w googlach, że zone 7, czyli coś około -17stC. Jak
zimuje u Was? Mam siewki, pierwszy rok, ładnie wzeszły i rosły,
czyżby miały się pożegnać z życiem niebawem? :(

Pozdrawiam
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-10-13 11:41:59

Temat: Re: Penstemon campanulatus
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Anna Kowalska" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:8dukovg5qnv0nt9vak10k5scrnivr31613@4ax.com...
> Tknęło mnie nagle: jak Penstemon campanulatus znosi zimę?
> Znalazłam w googlach, że zone 7, czyli coś około -17stC. Jak
> zimuje u Was? Mam siewki, pierwszy rok, ładnie wzeszły i rosły,
> czyżby miały się pożegnać z życiem niebawem? :(

Penstemony trenuję od trzech chyba lat. Digitalis przeżywa praktycznie bez
okrycia, sieje się sam dość obficie (szczególnie na ścieżkach) i w ogóle
jest rewelacyjny. Hirsutus trochę podmarza, ale można wytrzymać.
Campanulatusa mam zamiar solidnie okryć świerczyną.

Pozftawiam, Basia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-10-13 12:07:27

Temat: Re: Penstemon campanulatus
Od: Anna Kowalska <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 13 Oct 2003 13:41:59 +0200, "Basia Kulesz"
<b...@i...pl> wrote:

>Penstemony trenuję od trzech chyba lat. Digitalis przeżywa praktycznie bez
>okrycia, sieje się sam dość obficie (szczególnie na ścieżkach) i w ogóle
>jest rewelacyjny. Hirsutus trochę podmarza, ale można wytrzymać.
>Campanulatusa mam zamiar solidnie okryć świerczyną.

Dziękuję.
A mogę niedyskretnie spytać, skąd masz świerczynę? Zakładam, że
nie ogałacasz swojego świerka co roku?
Jakoś nie mam pomysłu skąd wziąć stroisz. Sprzedają co prawda tuż
przed gwiazdką, ale drogo. Do lasu na szaber nie pójdę. Słomy też
raczej na wsi nie znajdę .

Pozdrawiam,
Anka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-10-13 12:17:37

Temat: Odp: Penstemon campanulatus
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Anna Kowalska <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:f...@4...com..
.
> On Mon, 13 Oct 2003 13:41:59 +0200, "Basia Kulesz"
> <b...@i...pl> wrote:

> A mogę niedyskretnie spytać, skąd masz świerczynę?
To jest bardzo dobre pytanie!!!!

Zakładam, że > nie ogałacasz swojego świerka co roku?
> Jakoś nie mam pomysłu skąd wziąć stroisz. Sprzedają co prawda tuż > przed
gwiazdką, ale drogo. Do lasu na szaber nie pójdę.

Nawet w lasach (pzrynajmnie okolicznych) świerków jak na lekarstwo.
Monokultura. Sosna, sosna, dąb, sosna i... sosna... :-(

Słomy też > raczej na wsi nie znajdę .
Ależ znajdziesz bez problemu. Tylko, że sprasowaną nieco. Mogłabyś te kostki
slomy próbowac jakoś rozplątać. Aleksander M. tez miał podobny problem, a go
rozwiązał. :-)))
Pozdrawiam ;-)
Janusz
PS
Gdy jeszcze bawiłem się w robienie chochołów musiałem przewidująco , latem
zamawiać u zaprzyjaźnionego rolnika kilka snopków zboża wykoszonego kosą!!!
Cóż tam flaszka w porównaniu z ryzykiem wymrożenia roślinek :-))))
J.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-10-13 13:21:29

Temat: Re: Penstemon campanulatus
Od: Anna Kowalska <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 13 Oct 2003 14:17:37 +0200, "Janusz Czapski"
<j...@t...pl> wrote:

>>Słomy też raczej na wsi nie znajdę .
>Ależ znajdziesz bez problemu.

Na mojej wsi - śmiem wątpić. Łęty ziemniaczane to i owszem, może
znalazłyby się, ale chyba i one już poszły z dymem, sądząc po
fruwających zapachach. Zresztą po co mi łęty?

>Gdy jeszcze bawiłem się w robienie chochołów musiałem przewidująco , latem
>zamawiać u zaprzyjaźnionego rolnika kilka snopków zboża wykoszonego kosą!!!
>Cóż tam flaszka w porównaniu z ryzykiem wymrożenia roślinek :-))))

Do zaprzyjaźnionego rolnika mam ze 300km :-) Mówisz, że trzeba
nawiązywać nowe przyjaźnie? Nie żebym nie chciała, ale jakoś
niezręcznie mi latać z flaszką po wsi i ogłaszać chęć
zaprzyjaźnienia :)

Pozdrawiam,
Anka :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-10-13 13:28:29

Temat: Re: Penstemon campanulatus
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Anna Kowalska" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:f55lovcre339jj05ajfnuk8q4t2fb1sfrk@4ax.com...
> On Mon, 13 Oct 2003 13:41:59 +0200, "Basia Kulesz"
> <b...@i...pl> wrote:

> A mogę niedyskretnie spytać, skąd masz świerczynę? Zakładam, że
> nie ogałacasz swojego świerka co roku?
> Jakoś nie mam pomysłu skąd wziąć stroisz. Sprzedają co prawda tuż
> przed gwiazdką, ale drogo. Do lasu na szaber nie pójdę. Słomy też
> raczej na wsi nie znajdę .

Hasło świerczyna jest ogólne. Cis wymaga przycięcia i to sporego, jałowiec
wylewa się na chodnik, świerk wyszedł za płot, tuje mozna odrobinę
ciachnąć...No i możliwe, że sąsiadka będzie cosik wycinać. Są też takie
prawie suche galęzie na świerku z odrobiną zieleni na końcu, też do
wycięcia.
Uprzedzając protesty gwoli listopdowego cięcia stwierdzam, że przynajmniej u
mnie się sprawdza i ujemnych skutków nie zauważono.

Czasami zostają też trociny po przycinaniu gałęzi, okrywałam nimi zadołowane
doniczki w zeszłym sezonie. Sądzę, że do okrycia można byłoby użyć też
chrustu, naturalnie bez liści.

Pozdrawiam, Basia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-10-13 13:31:33

Temat: Re: Penstemon campanulatus
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Anna Kowalska" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:rd9lov04l4njg13t5qt6go67oso43ctql5@4ax.com...
> On Mon, 13 Oct 2003 14:17:37 +0200, "Janusz Czapski"
> <j...@t...pl> wrote:
>
> >>Słomy też raczej na wsi nie znajdę .
> >Ależ znajdziesz bez problemu.
>
> Na mojej wsi - śmiem wątpić. Łęty ziemniaczane to i owszem, może
> znalazłyby się, ale chyba i one już poszły z dymem, sądząc po
> fruwających zapachach. Zresztą po co mi łęty?

No, książki piszą o okrywaniu łętami. Z dobrym skutkiem mozna próbować np.
łodyg takich bardzo sztywnych z floksów, dzielżanów, wysokich marcinków.
Okrywałam też niegdyś suchymi krzaczkami aksamitek wąskolistnych. Dodatkowa
atrakcja - siewki wiosną:-)
>
> >Gdy jeszcze bawiłem się w robienie chochołów musiałem przewidująco ,
latem
> >zamawiać u zaprzyjaźnionego rolnika kilka snopków zboża wykoszonego
kosą!!!
> >Cóż tam flaszka w porównaniu z ryzykiem wymrożenia roślinek :-))))
>
> Do zaprzyjaźnionego rolnika mam ze 300km :-) Mówisz, że trzeba
> nawiązywać nowe przyjaźnie? Nie żebym nie chciała, ale jakoś
> niezręcznie mi latać z flaszką po wsi i ogłaszać chęć
> zaprzyjaźnienia :)

To może pisemnie? :-)))))
Albo może jakoś to grupa zorganizuje? No bo skoro szkółkarze
(niektórzy)zaczynają nas za mafię uważać, to "kupą, mości panowie"!

Pozdrawiam, Basia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-10-13 14:11:24

Temat: Odp: Penstemon campanulatus
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Basia Kulesz <b...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bme9op$dts$...@n...news.tpi.pl...

> Albo może jakoś to grupa zorganizuje? No bo skoro szkółkarze
> (niektórzy)zaczynają nas za mafię uważać, to "kupą, mości panowie"!

A którzy? Masz jakies ciekawe obserwacje????

I... zawsze kupą mości panowie!! :-)
Pozdrawiam ;-)
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-10-13 14:56:16

Temat: Re: Penstemon campanulatus
Od: "Marta Góra" <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bme9op$dts$2@nemesis.news.tpi.pl...

> To może pisemnie? :-)))))
> Albo może jakoś to grupa zorganizuje? No bo skoro szkółkarze
> (niektórzy)zaczynają nas za mafię uważać, to "kupą, mości panowie"!
>

Nie mafię tylko organizację, a to brzmi groźniej...
Kurczę, już w dwóch szkólkach padło to pytanie:-)
Ale silna grupa nacisku zadziałała bo nawet przy zakupie za kilkanaście zet
dostaję rabat:-)))



Pozdrawiam
Marta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-10-13 16:07:48

Temat: Re: Penstemon campanulatus
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

"Marta Góra" <m...@m...pl> writes:

> Nie mafię tylko organizację, a to brzmi groźniej...

Organizację mafijną? :-)

> Ale silna grupa nacisku zadziałała bo nawet przy zakupie za
> kilkanaście zet dostaję rabat:-)))

No patrz Pani, a ja nie... :-)

Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Pewien nekrofil w Chabówce
Chuja miał o kwadratowej główce.
W trumnach otwór wycinał,
Wbijał go na kształt klina.
Po czym leczył go miesiąc w probówce.
(C) Maciej Słomczyński

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Towarzystwo potrzebne!
Arkadia i Nero
jak sie szczepi czeresnie
dzdzownica w doniczce
milin

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »