Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Sky" <s...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Pieniądze a szczęście
Date: Tue, 16 Aug 2005 14:28:39 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 32
Sender: s...@o...pl@ntwklan-62-233-185-190.devs.futuro.pl
Message-ID: <ddsm5d$721$1@news.onet.pl>
Reply-To: "Sky" <s...@B...pl>
NNTP-Posting-Host: ntwklan-62-233-185-190.devs.futuro.pl
X-Trace: news.onet.pl 1124195309 7233 62.233.185.190 (16 Aug 2005 12:28:29 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 16 Aug 2005 12:28:29 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:327527
Ukryj nagłówki
Pieniądze dają tylko względne szczęście
AFP
Osoby finansowo zasobniejsze są szczęśliwsze od ubogich, ale ich szczęście
zależy nie tyle od zarobków, co od rezultatów porównania z innymi -
informuje serwis "EurekAlert".
Badania nad zależnością między pieniędzmi, a szczęściem przeprowadzili
socjolog Glenn Firebaugh z Pennsylvania State University oraz absolwentka
Harvard University - Laura Tach.
Celem ich badań było przekonanie się, czy poczucie szczęścia zależy od tego,
ile można za swoje zarobki kupić, czy raczej od wielkości dochodów
porównaniu z innymi. Posłużono się ankietami przeprowadzonymi wśród osób
między 20. a 64. rokiem życia w latach 1972-2002, kiedy to analizowano nie
tylko dochody i zadowolenie, ale także zdrowie, wykształcenie, skutki
starzenia się, rasę, stan cywilny.
Najważniejsze dla szczęścia okazało się zdrowie; po nim największy wpływ
miały dochody, wykształcenie i stan cywilny.
Jak wynika z badań Firebaugha i Tach ludzie, oceniając swoje dochody,
porównują się z rówieśnikami. Poczucie ich szczęścia zależy od tego, jak
wypadają w tym porównaniu. Ponieważ dochody mieszkańców USA wciąż wzrastają,
w pogoni za szczęściem ludzie dążą do tego, by zarabiać coraz lepiej.
Chcąc pozostać na stałym poziomie zadowolenia, trzeba konsumować coraz
więcej i więcej, by "dorównać Jonesom z naprzeciwka". Oczywiście także
"Jonesowie" nie chcą pozostać tyle. Firebaugh nazywa to "hipotezą
hedonistycznego kieratu". Osoby pracujące w zawodach dających niewielkie
możliwości zwiększenia dochodów są z czasem coraz mniej szczęśliwe.
http://wiadomosci.onet.pl/1148320,16,item.html
|