| « poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2012-03-16 14:58:02
Temat: Re: Po co mi takie kobiety?
medea napisał(a):
> W dniu 2012-03-16 05:15, glob pisze:
> > zabiera. Medea ma naprawd� jakie� problemy, bo jej si� zaw�a
> > �wiadomo�� podczas rozmowy o seksie i robi si� agresywna, jak te�
> > pisze nagle na bardzo niskim poziomie prawie jak lebowski i niďż˝ rzuca
> > jakby nie wiedzia�a gdzie si� j� wykorzystuje, a gdzie nieakceptuje
> > siebie , strasznie jej je�dzi, nie ma jako� wyrobionej postawy,
> > zaczyna si� broni� i wydaje mi si� �e ma�o rozmawia na ten temat.
>
> Glob, a w jakim sensie chcia�by� ze mn� o seksie porozmawia�? O moim
> seksie, czy tak og�lnie o seksie innych ludzi?
>
> Ewa
To twoja incjatywa, ja ciebie nie zmuszam, jak chcesz napisz jaki
miałaś seks w dziwnym miejscu, lub co ciebie zafrapowało u innych, lub
co ci się podoba w seksie, co chcesz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2012-03-16 15:00:05
Temat: Re: Po co mi takie kobiety?
Stalker napisał(a):
> On 16 Mar, 12:39, glob <r...@g...com> wrote:
>
> > > Powiedz mi: dlaczego kto� mia�by chcie� rozmawia� z Tob� o seksie ?
> > > Ty czerpiesz z takich rozm�w jak�� zast�pcz� satysfakcj�, czy jak ?
> >
> > Ja pierdziele, jak ciebie dziwi rozmowa o seksie jako o jednej z
> > naturalnych ludzkich czynności no to nieźle.
>
> To nie sex jako temat jest problemem, tylko ty glob jako rozmówca
>
> Stalker
Projektujesz na mnie własne zachamowania, to nie globa wina że nie
potrafisz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2012-03-16 15:01:55
Temat: Re: Po co mi takie kobiety?W dniu 2012-03-16 15:54, glob pisze:
>>> Ja pierdziele, jak ciebie dziwi rozmowa o seksie jako o jednej z
>>> naturalnych ludzkich czynno�ci no to nie�le.
>> Przeinaczasz. Mnie nie dziwi, przecie� rozmawiam o seksie, z �on�, czy
>> cho�by troszk� z Qr�, Aich�, Ikselk� itp. Rozmawiam tak�e z Tob�.
>> Np. ca�kiem ciekawie mi si� rozmawia z Tob� o twoich do�wiadczeniach
>> w materii. Raz to co m�wisz jest ciekawe, innym razem nie bardzo.
>> A Ty jakby oczekujesz, �e wszyscy zawsze b�d� odbiera� to co m�wisz
>> jako ciekawe i odkrywcze. Zapomnij :) naprawdďż˝, czym innym jest rozmowa
>> o twoich do�wiadczeniach, a czym innym s�uchanie tego, co my�lisz o Iksi :)
>
> Ale to jest konfrontowaniem, ze spojrzeniem innych osób, to jest
> ciekawe.
No ale jeśli prowadzi to do tego, że się wkurwiasz ?
Że masz poczucie, że stado Cie atakuje ?
Że bluzgasz, tracisz kontrolę, chcesz pozywać do sądu,
chcesz prać po mordzie ?
Ja podzielam Twój pogląd, że konfrontacja jest ciekawa,
ale dopóki obie strony mają poczucie kontroli nad sytuacją
(już nawet nie mówię o kontroli nad sobą).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2012-03-16 15:03:20
Temat: Re: Po co mi takie kobiety?
Qrczak napisał(a):
> Dnia dzisiejszego niebo�� glob wylaz�o do ludzi i marudzi:
> > glob napisaďż˝(a):
> >>
> >> Ale ja jestem bardzo skupiony na sobie i obserwuje rekcjďż˝ na to co
> >> pisz� i z tego staram si� wyci�gn�� wnioski. Ikselka zajadle broni
> >> ko�ci�ka i stara si� i sobie i innym wm�wi� �e ko�ci�ek seksu
nie
> >> zabiera. Medea ma naprawd� jakie� problemy, bo jej si� zaw�a
> >> �wiadomo�� podczas rozmowy o seksie i robi si� agresywna, jak te�
> >> pisze nagle na bardzo niskim poziomie prawie jak lebowski i niďż˝ rzuca
> >> jakby nie wiedzia�a gdzie si� j� wykorzystuje, a gdzie nieakceptuje
> >> siebie , strasznie jej je�dzi, nie ma jako� wyrobionej postawy,
> >> zaczyna si� broni� i wydaje mi si� �e ma�o rozmawia na ten temat. Ty
> >> znowu podkr�casz moj� z�o�� bo si� przy trudnych tematach
> >> depersonalizujesz jak ch�opiec kt�ry si� boi odstawa� i chowa si� za
> >> koleg�w i za kolegami pokrzykuje. Wy naprawd� chyba nie gadacie o tym
> >> seksie ,pogodzili�cie si�, chocia� Medea mo�e te� ba� si� o
c�rk� i
> >> dlatego taka zacietrzewina.
> >
> > A o kurczaku bym zapomnia�, kurczak po prostu my�li �e mi si� r�n��
> > bardzo chce. To wszystko oznacza �e naprawd� ma�o gadacie o tym i nie
> > potraficie bez zb�dnych wstyd�w spokojnie o seksie pogada�.
>
> Kurczak to, drogie dziecko, my�li w tej kwestii tylko i wy��cznie o sobie.
>
> Qra
Egoistka;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2012-03-16 15:04:57
Temat: Re: Po co mi takie kobiety?
Użytkownik "zażółcony" <r...@c...pl> napisał w wiadomości
news:jjvkl1$8ao$1@news.task.gda.pl...
>
> Ja podzielam Twój pogląd, że konfrontacja jest ciekawa,
> ale dopóki obie strony mają poczucie kontroli nad sytuacją
> (już nawet nie mówię o kontroli nad sobą).
http://www.youtube.com/watch?v=BnRHYTJBr0w
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2012-03-16 15:07:52
Temat: Re: Po co mi takie kobiety?
zażółcony napisał(a):
> W dniu 2012-03-16 15:54, glob pisze:
> >>> Ja pierdziele, jak ciebie dziwi rozmowa o seksie jako o jednej z
> >>> naturalnych ludzkich czynno�ci no to nie�le.
> >> Przeinaczasz. Mnie nie dziwi, przecie� rozmawiam o seksie, z �on�, czy
> >> cho�by troszk� z Qr�, Aich�, Ikselk� itp. Rozmawiam tak�e z Tob�.
> >> Np. ca�kiem ciekawie mi si� rozmawia z Tob� o twoich do�wiadczeniach
> >> w materii. Raz to co m�wisz jest ciekawe, innym razem nie bardzo.
> >> A Ty jakby oczekujesz, �e wszyscy zawsze b�d� odbiera� to co m�wisz
> >> jako ciekawe i odkrywcze. Zapomnij :) naprawdďż˝, czym innym jest rozmowa
> >> o twoich do�wiadczeniach, a czym innym s�uchanie tego, co my�lisz o Iksi
:)
> >
> > Ale to jest konfrontowaniem, ze spojrzeniem innych os�b, to jest
> > ciekawe.
> No ale je�li prowadzi to do tego, �e si� wkurwiasz ?
> �e masz poczucie, �e stado Cie atakuje ?
> �e bluzgasz, tracisz kontrol�, chcesz pozywa� do s�du,
> chcesz praďż˝ po mordzie ?
>
> Ja podzielam Tw�j pogl�d, �e konfrontacja jest ciekawa,
> ale dop�ki obie strony maj� poczucie kontroli nad sytuacj�
> (ju� nawet nie m�wi� o kontroli nad sob�).
No jak zacząłem pisać o seksie to raczej włączyły się jakieś kompleksy
zahamowania, podniety i zacząłem być atakowany , więc zacząłem się
bronić i nakręciło się to bardzo szybko.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2012-03-16 15:19:22
Temat: Re: Po co mi takie kobiety?W dniu 2012-03-16 16:07, Nemezis pisze:
>
>
> zażółcony napisał(a):
>> W dniu 2012-03-16 15:54, glob pisze:
>>>>> Ja pierdziele, jak ciebie dziwi rozmowa o seksie jako o jednej z
>>>>> naturalnych ludzkich czynno�ci no to nie�le.
>>>> Przeinaczasz. Mnie nie dziwi, przecie� rozmawiam o seksie, z �on�, czy
>>>> cho�by troszk� z Qr�, Aich�, Ikselk� itp. Rozmawiam tak�e z Tob�.
>>>> Np. ca�kiem ciekawie mi si� rozmawia z Tob� o twoich do�wiadczeniach
>>>> w materii. Raz to co m�wisz jest ciekawe, innym razem nie bardzo.
>>>> A Ty jakby oczekujesz, �e wszyscy zawsze b�d� odbiera� to co m�wisz
>>>> jako ciekawe i odkrywcze. Zapomnij :) naprawdďż˝, czym innym jest rozmowa
>>>> o twoich do�wiadczeniach, a czym innym s�uchanie tego, co my�lisz o Iksi
:)
>>>
>>> Ale to jest konfrontowaniem, ze spojrzeniem innych os�b, to jest
>>> ciekawe.
>> No ale je�li prowadzi to do tego, �e si� wkurwiasz ?
>> �e masz poczucie, �e stado Cie atakuje ?
>> �e bluzgasz, tracisz kontrol�, chcesz pozywa� do s�du,
>> chcesz praďż˝ po mordzie ?
>>
>> Ja podzielam Tw�j pogl�d, �e konfrontacja jest ciekawa,
>> ale dop�ki obie strony maj� poczucie kontroli nad sytuacj�
>> (ju� nawet nie m�wi� o kontroli nad sob�).
>
> No jak zacząłem pisać o seksie to raczej włączyły się jakieś kompleksy
> zahamowania, podniety i zacząłem być atakowany , więc zacząłem się
> bronić i nakręciło się to bardzo szybko.
Nie bardzo wiem, jak Ci teraz odpowiedzieć ... każdy ma swój ogląd sytuacji.
Może tak: a nie byłbyś w stanie jakoś podnieść u siebie progu
wrażliwości na ataki ? Wiesz, dopóki zachowujesz się jak
dziecko, które wszystko bierze tak bardzo do siebie, że
nawet nie można głośniej pierdnąć 'po swojemu', to ... dupa.
każdy ma prawo do swojego zdania.
Moim zdaniem sytuacja przypomina stado małp, które sobie coś tam
gada, choćby i nawet głupoty - ale generalnie jest nieszkodliwe.
Ty wchodzisz w środek, mówisz "Wasze orzechy śmierdzą", a jak zaczynają
w Ciebie rzucać łupinami, to zaraz w wielki bek, że stado atakuje,
że nie wiadomo co ...
Masz jakiegoś guza chociaż od tych łupin ? Boli Cię coś ?
Więc o co takie halo ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2012-03-16 16:35:21
Temat: Re: Po co mi takie kobiety?
zażółcony napisał(a):
> W dniu 2012-03-16 16:07, Nemezis pisze:
> >
> >
> > za��cony napisa�(a):
> >> W dniu 2012-03-16 15:54, glob pisze:
> >>>>> Ja pierdziele, jak ciebie dziwi rozmowa o seksie jako o jednej z
> >>>>> naturalnych ludzkich czynno�ci no to nie�le.
> >>>> Przeinaczasz. Mnie nie dziwi, przecie� rozmawiam o seksie, z �on�, czy
> >>>> cho�by troszk� z Qr�, Aich�, Ikselk� itp. Rozmawiam tak�e z
Tobďż˝.
> >>>> Np. ca�kiem ciekawie mi si� rozmawia z Tob� o twoich do�wiadczeniach
> >>>> w materii. Raz to co m�wisz jest ciekawe, innym razem nie bardzo.
> >>>> A Ty jakby oczekujesz, �e wszyscy zawsze b�d� odbiera� to co m�wisz
> >>>> jako ciekawe i odkrywcze. Zapomnij :) naprawdďż˝, czym innym jest rozmowa
> >>>> o twoich do�wiadczeniach, a czym innym s�uchanie tego, co my�lisz o Iksi
:)
> >>>
> >>> Ale to jest konfrontowaniem, ze spojrzeniem innych os�b, to jest
> >>> ciekawe.
> >> No ale je�li prowadzi to do tego, �e si� wkurwiasz ?
> >> �e masz poczucie, �e stado Cie atakuje ?
> >> �e bluzgasz, tracisz kontrol�, chcesz pozywa� do s�du,
> >> chcesz praďż˝ po mordzie ?
> >>
> >> Ja podzielam Tw�j pogl�d, �e konfrontacja jest ciekawa,
> >> ale dop�ki obie strony maj� poczucie kontroli nad sytuacj�
> >> (ju� nawet nie m�wi� o kontroli nad sob�).
> >
> > No jak zacz��em pisa� o seksie to raczej w��czy�y si� jakie�
kompleksy
> > zahamowania, podniety i zacz��em by� atakowany , wi�c zacz��em si�
> > broni� i nakr�ci�o si� to bardzo szybko.
>
> Nie bardzo wiem, jak Ci teraz odpowiedzie� ... ka�dy ma sw�j ogl�d
sytuacji.
> Mo�e tak: a nie by�by� w stanie jako� podnie�� u siebie progu
> wra�liwo�ci na ataki ? Wiesz, dop�ki zachowujesz si� jak
> dziecko, kt�re wszystko bierze tak bardzo do siebie, �e
> nawet nie mo�na g�o�niej pierdn�� 'po swojemu', to ... dupa.
> ka�dy ma prawo do swojego zdania.
>
> Moim zdaniem sytuacja przypomina stado ma�p, kt�re sobie co� tam
> gada, cho�by i nawet g�upoty - ale generalnie jest nieszkodliwe.
> Ty wchodzisz w �rodek, m�wisz "Wasze orzechy �mierdz�", a jak zaczynaj�
> w Ciebie rzuca� �upinami, to zaraz w wielki bek, �e stado atakuje,
> �e nie wiadomo co ...
> Masz jakiego� guza chocia� od tych �upin ? Boli Ci� co� ?
>
> Wi�c o co takie halo ?
No bo te orzechy śmierdzą w świetle ogólnym, to fakt.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2012-03-16 16:56:41
Temat: Re: Po co mi takie kobiety?Dnia 2012-03-16 16:03, niebożę Nemezis wylazło do ludzi i marudzi:
>
>>> A o kurczaku bym zapomniał, kurczak po prostu myśli że mi się rżnąć
>>> bardzo chce. To wszystko oznacza że naprawdę mało gadacie o tym i nie
>>> potraficie bez zbędnych wstydów spokojnie o seksie pogadać.
>>
>> Kurczak to, drogie dziecko, myśli w tej kwestii tylko i wyłącznie o sobie.
>>
>> Qra
>
> Egoistka;)
O właśnie. Dziękuję, że przypomniałeś mi, że zapomniałam się podpisać.
Qra
--
egoistka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2012-03-16 20:12:21
Temat: Re: Po co mi takie kobiety?W dniu 2012-03-16 15:58, glob pisze:
> To twoja incjatywa, ja ciebie nie zmuszam, jak chcesz napisz jaki
> miałaś seks w dziwnym miejscu, lub co ciebie zafrapowało u innych, lub
> co ci się podoba w seksie, co chcesz.
No, znalazłam.
Czy pomyślałeś o tym, że ludzie różnią się zakresem intymności, którą
udostępniają innym? Zasięg tych granic wcale nie musi świadczyć o ich
seksualnym zahamowaniu albo braku takiego zahamowania. Co więcej -
zasięg tych granic, chyba u każdego, zwykle różni się także w zależności
od osoby, z którą mieliby się ewentualnie tą sferą podzielić. Trudno się
dzielić z kimś, kto jest np. nieobliczalny w reakcjach, czy skłonny do
ocen i sztampowego etykietowania. To znaczy - inaczej będzie się
rozmawiać o seksie z mężem, żoną, przyjaciółką, koleżanką, a inaczej z
bluzgającym w necie globem. :)
Co do Twojego pytania o nietypowe miejsca - osiągnęłam już ten wiek, w
którym bardzo ceni się szeroko rozumiany komfort. ;) Nietypowe miejsca i
sytuacje zdarzyły mi się w życiu nie raz, ale z perspektywy czasu nie
wspominam ich jakoś szczególnie. Nieważne gdzie, nieważne kiedy i
nieważne jak, byleby nie z byle kim.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |