Czy podanie cudzemu dziecku, które rodzice powierzyli naszej opiece, w
przypadku bólu zęba leku przeciwbólowego dostępnego bez recepty, w sytuacji
gdy z rodzicami lub z lekarzem kontakt jest niemożliwy bądź utrudniony,
mieści się w ramach ,,należycie starannej" opieki nad dzieckiem i nie
przekracza granic dozwolonego ryzyka?

Jakie jeszcze przykładowo leki można by cudzemu dziecku podać bez
konsultacji z lekarzem i w jakiej przykładowej sytuacji (nie rozpatruję
przypadków zagrożenia życia, lecz normalne, przeciętne sytuacje)?

Jeżeli dostępny bez recepty lek przeciwbólowy wywoła nieoczekiwane skutki
uboczne, wstrząs, zadziała silnie uczulająco, czy będzie to w świetle nauk
medycznych normalny, przeciętny skutek podania leku, a zatem skutek
powodujący automatycznie winę opiekuna, który lek podał, czy też będzie to
następstwo nieprzeciętne, nieszczęśliwy zbieg okoliczności?

RG