Witam

W zwiazku artykulem , ktorego czesc przedstawiam ponizej mam
prosbe o pomoc w podziale lekow antydepresyjnych
na leki
podwyzszajace poziom serotoniny
lub zwiekszajace poziom noradrenaliny.


I. Leki zwiekszajace poziom serotoniny to na pewno :

1. Selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny
a) Fluoxetyna (Bioxetin , Deprexetin , Fluoxetin, Prozac, Seronil i
inne)
b) Citalopram hydrobromide (Cipramil )
c) Paroxetine (Seroxat )
d) Sertraline (Zoloft)
e) Fluwoksamine maleate (Fevarin )


II Leki zwiekszajace poziom noradrenaliny to na pewno :

1.Reboxetine (Edronax ) - wspomniany w artykule
i.....?????



Pozostaja jeszcze leki, co do ktorych mam watpliwowsci:

Venlafaxine (Efectin )
Milnacipran hydrochloride (Ixel)
Tianeptine (Coaxil)
Mirtazapine (Remeron)
Moclobemide (Aurorix, Mocloxil)
Mianserin hydrochloride (Lerivon, Mianserin i inne)
Maprotiline hydrochloride (Ludiomil)


Nieselektywne inhibitory wychwytu zwrotnego monoaminy
( Imipramina ,Anafranil, Pramolan, Noveril, Amitryptylinum , Doxepin i inne)
mozemy chyba zaliczyc do grupy mieszanej poniewaz ich dzialanie jest
wielokierunkowe.
ale moge sie mylic.


Bede wdzieczny za pomoc.
Kiedys stosowalem leki trojpierscieniowe, natomiast ostatnio
przez kilka ostatnich kilka lat bylem leczony, glownie, lekami
z grupy zwiekszajcej poziom serotoniny , bez specjalnych efektow.
Zdanie z artykulu ....
.....Prozac i inne podobne leki (tzw. serotoninergiczne) spływały po
nich jak po kaczce.....
najlepiej oddaje efekty mojego leczenia. ;)


Naleze natomiast do ludzi o znacznie zmniejszonym poziomie aktywnosci, u
ktorych (wedlug artykulu)
moglyby pomoc leki zwiekszajace poziom noradrenaliny typu edronax
ale moze sa i inne leki nalezace do tej grupy ????

Zapewne innym ludziom ,leczacym sie na depresje, ta informacja bedzie
przydatna.



-------------------------------------
http://www.polskiexpress.com/2001/9/depresja.asp
[..........]
Healey zbadał grupę zdrowych ochotników i stwierdził, że część z nich lepiej
reagowała na leki z grupy Prozacu, podczas gdy inni czuli się lepiej np. po
reboksetynie (leku podwyższającym poziom noradrenaliny, hormonu wpływającego
na poziom aktywności człowieka). Dlaczego? Okazało się, że ci pierwsi
reprezentowali typ osobowości oczekujący nagród. Gdy jakieś przedsięwzięcie
się nie udawało - wpadali w psychiczny dołek. Nie mogli spać. Snuli się po
mieszkaniu lub biurze, nie mogąc sobie znaleźć miejsca. Dodatkowy,
uspokajający "zastrzyk" serotoniny stawiał ich na nogi. Za to aktywizująca
reboksetyna pogłębiała depresję - sprawiała, że tracili kontrolę nad sobą i
mogli nawet targnąć się na życie.

Odwrotnie było z drugą grupą, nastawioną - według badacza - przede wszystkim
na unikanie przykrości. Tych nie trzeba było uspokajać. Wręcz przeciwnie -
gdy coś poszło nie tak, spali całymi dniami i nie chciało im się wyjść nawet
do toalety. Prozac i inne podobne leki (tzw. serotoninergiczne) spływały po
nich jak po kaczce. Za to pobudzająca reboksetyna potrafiła wypchnąć ich z
łóżek i z powrotem przywrócić do życia.
.............[...]



Pozdrawiam
Nobody