"W ramach pracy doktorskiej przeprowadzałem badania wśród młodych mieszkańców dużych
miast i pojawiło się w nich coś dziwnego, co nie pojawiło się w żadnych innych
znanych mi badaniach tego typu w Europie czy w Stanach Zjednoczonych.

Co takiego?

- Negatywny autostereotyp. Kiedy zapytaliśmy ich o to, kim są Polacy, usłyszeliśmy,
że to złodzieje, narzekacze, lenie i pijacy. Badania robione na próbach
reprezentatywnych na wsi i w małych miastach zupełnie nie pokazywały takiego
negatywnego autostereotypu.

I jak pan to tłumaczy?

- Wygląda na to, że Polacy w dużych miastach zapytani o to, kim są Polacy, nie myślą
o sobie. Oni są "warszawiakami", "ruchami miejskimi", "liberalnymi pracownikami
korporacji", "pracownikami mediów", "naukowcami". A Polacy to dla nich, z grubsza
mówiąc, elektorat PiS-u."

http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,132749,19034349,znie
czuleni-dlaczego-tolerujemy-mowe-nienawisci.html


***********
Zawłaszczyli polskość, a to co tą " polskość" obecnie reprezentuje budzi szok i
obrzydzenie, więc nie chcą być polakami. Mówiłem wam że wsiór jakiego mamy za oknem,
srający wręcz rozwolnieniem nienawiści, jest wyjątkiem w europie, tam nie ma
zdziczałego buractwa ze średniowieczem na wykrzywionych barbarzyńskich ryjach. Tam
patologia nie chce siłą wszystkich ściągnąć do swojego obrzydliwego poziomu, atakując
ludzi za to co osiągneli na drodze rozwoju, by utopić w niedorozwoju. Wiecie że to
machanie polską ma przykryć jacy obrzydliwi są osobiście, to tak jak perfumować
brudasa. Niestety tacy " perfumowcy" zniechęcą do perfumowania otoczenie, bo się
perfumowanie przez nich zaczyna źle kojrzyć.