zakupimy od was Leopardy; tak z piecset sztuk, jesli mozna.
nasza, w obecnej i dlugofalowej syuacji, wspolna sprawa
jest zabezpieczenie sie przed inwazja rosyjska.
totez trzeba stworzyc system obrony przeciwrakietowej.
oczywiscie, ze mozemy rozwinac ten parasol sami, jednak
jestescie na tyle zamozni, zeby nas, ubezpieczajacy takze was
i reszte zachodniej europy, w tym dziele wspomoc.
to jest wspolna sprawa.

zniszczyliscie, podczas wojny, gdzies tak chyba z 80% naszego kraju.
moze mniej, moze wiecej - naprawde nie wazne.

dlatego tez, te czolgi, powinniscie nam odsprzedac,
powiedzmy z 3 czy 10 procentowym zarobkiem.
a tak naprawde, to powinniscie po kosztach - bo one tez was zabezpiecza.
ale nie chodzi o targowanie sie; wiadomo, ze cena nie moze byc nizsza,
niż aktualne koszty produkcji - to sprawy oczywiste.

w ten sposób, nic nie tracąc i zabezpieczając jednocześnie siebie,
spłacicie yyy dług powiedzmy, za zniszczenie naszego kraju.

to nawet nie jest kompromis - to oczywista oczywistość,
jak niekiedy się u nas mówi.

i nie będziemy domagali się od was jakichkolwiek sum,
ani oddawania broni za darmo, czy po 1/3 ceny,
jak to Izraelowi czynicie.

My, Polski Kraj-Naród, poniósł największe straty - to dobrze wszyscy wiecie.
wiecie tez, ze zamiast jakichkolwiek rekompensat, musiał, choć przecież
już nie za wasza sprawa, choccy węgiel ruskim za 1/10 ceny oddawać.

doprawdy, wiele wygraliśmy na wygranej, i najbardziej okupionej nasza krwią,
wojnie.

odtąd, aż po czasy, kiedy już nie trzeba będzie zbroić się w imię pokoju,
będziecie traktowali nas przy zakupie sprzętu wojskowego co najmniej tak samo
uprzywilowanie,
jak siebie, co wlasnie napisałem.

toteż to, co pisze, jest po prostu uczciwe.


aha, i tylko nie myslcie sobie, ze takie postawienie sprawy
wynika z domniemanych roszczen "izraelitow", "ratyfikowanych"
w Stanach Zjednoczonych.

jacek