« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-30 09:34:10
Temat: Re: Pomidory na zime> ja wkladam cale pomidory na 10-15 sek do wrzatku, potem je wyjmuje, zalewam
> zimna woda, obieram ze skorki - trwa to sekunde, no moze 5 :-)
> kroje na cwiartkii usuwam to na czym pomidor wisi - nie wiem jak to nazwac.
> Nastepnie wrzucam do garka, dusze, przekladam do sloikow i pasteryzuje 15-20
> min.
>
> Pozdrawiam,
> Ewa
>
Krótkie pytanie - czy to sie nadaje do zupy pomidorowej? :)
Pozdrawiam z Gdanska
Ewa
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-09-07 18:08:04
Temat: Re: Pomidory na zime>
> Wypróbowałam, i....... mam "stracha" :-(. Pisałaś o kropelkach wewnątrz
> słoika, a u mnie były kropliska ? Osiadły na dnie, no..... dno przykryte.
> Ale poszłam za ciosem :-) i zrobiłam w ten sam sposób trzy słoiczki ...
> ogórków. Może też próbowałaś?
> Pozdrowienia. Areta
>
Próba na pomidorach wyszła negatywnie:-(. Z kroplisk powstało żródełko,
conajmniej 1 cm na dnie. Ale koloru "przezroczystego", nawet ładnie się
prezentuje:-) . A ............po otwarciu, widzę pleśń na pomidorach. a zapach
wewnątrz słoika,.......... taki jak zapach ziemi ogrzanej. Dobrze, że to
próba:-) . A ogórki zobaczę jutro. Pozdrawiam Areta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |