Strona główna Grupy pl.misc.dieta Poplątanie z pomieszaniem.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Poplątanie z pomieszaniem.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 42


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2005-05-27 11:08:02

Temat: Re: Poplątanie z pomieszaniem.
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mała Mi" <a...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:236f.00000554.4296d6ba@newsgate.onet.pl...
>
>> Protestujesz? A dlaczego nie reagujesz protestem na seryjne chamskie
>> wypociny Brumbaka? Przecież on wypowiada się w imieniu wegetarian,
>> jako
>> całej "zdrowej" społeczności, a reszta wege niemal zawsze milczy i
>> najwyraźniej wam pasuje to, co on wypisuje.
>
> Ten człowiek wypowiada się tylko i wyłącznie w swoim imieniu (trochę
> dziwne, że takie proste rzeczy należy tłumaczyć, cóż), a wegetarianie
> w zdecydowanej większości mają go w k-f.

1. Ale notorycznie m.in. MNIE opluwa, i trudno mi udawać, że deszcz
pada. Ciebie nie opluwa.
2. Czyżbyś napisała dopiero pierwszy post na grupę?
I już w tonie arbitra kto jest kim?
3. A może zmieniłaś/łeś nick, żeby anonimowo/jednorazowo mi "dowalić"
i zniknąć? Coż, zobaczymy ILE postów napiszesz, i o czym, Mała Mi...

> Osobniki typu Brumburak zdarzają się wszędzie.

A jego "piękny" cytat wiersza wegetarianina o "mordercach zwierząt",
czyli o wszystkich ludziach niewegetarianach, też Ci się podoba?
Mam milcząco akceptować szerzenie nienawiści do niewegetarian?
Czekać tolerancyjnie aż narodzi się nowy Hitler?
Pominę notoryczne bluzgi typu: ciemnogród.

> Oczywiście, że to on, a nie Ty, psuje wizerunek wege. Natomiast to Ty
> (a nie on) psujesz wizerunek opty.

Ja nie wypowiadam się w imieniu wszystkich opty, bo nie tworzymy
jednorodnej ideologicznie grupy. Każdy ma SWÓJ mózg na własny użytek,
SWOJE życie i SWÓJ światopogląd - i tak powinno być. Łączy nas tylko
jedna rzecz - ten sam pogląd na sposób odżywiania. I nikt nie ma prawa
mnie nazywać mordercą. To m.in. chory Brumbak-oszczerca seryjnie
przylepia optymalnym łatkę sekty, najwyraźniej sam jest w sekcie i
sądzi innych po sobie.
Czy uważasz, że to dobre rozwiązanie: on niech pisze co chce i ile
chce zalewając chamskim SPAMEM grupy i fora, a ja mam zamknąć na niego
oczka z pomocą KF-a? Ignorowanie to typowa zgoda na szerzące się zło.
Tobie jego działalność jest po drodze, mnie nie.
Spróbuj w swoim warzywnym ogródku ignorować chwasty... no, chyba że
uważasz że chwasty są też Ci potrzebne w Twoim żywieniu. Nie zdziwię
się. Taka jest kolej rzeczy - im gorzej się odżywiamy, tym więcej
ziółek potrzebujemy. Niektórzy wegetarianie bardzo cenią sobie
w menu zielsko, czy nawet leśną darń razem z ziemią. Wszystko jest
względne... Ale ja ich nie wyzywam od głupków i ciemnogrodu.
Szanuję innych ludzi, nie atakuję ich osoby, co najwyżej krytykuję
ich poglądy i poczynania i uzasadniam to. Ale to trochę trudniejsze,
niż w ordynarny sposób kogoś opluć.
No chyba, że ktoś żywiący się jak bydło, zachowuje się jak bydlę i
jednak należałoby go przestać na siłę traktować jak człowieka. Tylko
jak takiemu ludzkie prawa odebrać... bo z tym przywilejem może nieźle
narozrabiać... (?)

Niestety, także Twoich chamskich i
> prymitywnych "wyskoków" wielu optymalnych nie komentuje, ale to wcale
> nie znaczy, że Cię akceptują i akceptują to, co robisz.

Więc jednak zmieniłaś/łeś nick? Nie stać Cię na incydentalny wyskok
(tzn. wyrażenie tej opinii o mnie) pod stałym swoim nickiem?
Zagrywka w stylu wegetarian, a jakże (oczywiście niektórych),
już mnie nie dziwi... Nóż w plecy i chodu, no nie?

> Mnie - wegetariance - nie podoba się to, co robi Brumburak. Jego
> opinie nie są opiniami wszystkich wegetarian i za takie nie należy
> ich uznawać. Moja opinia
> także nie wyraża opinii wszystkich wegetarian (choć wierzę, że w tym
> przypadku - zdecydowanej większości). Obawiam się jednak, że do
> Ciebie tak prosta prawda nie dotrze.

Skąd ja znam ten styl... (?)

> EOT

No właśnie. Walnąć cepem i zniknąć...
Typowa metoda dla pewnej mutacji wege-grupowiczów.

Krystyna

Ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej. Edward Stachura

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2005-05-28 09:19:56

Temat: Re: Poplątanie z pomieszaniem.
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

>> Protestujesz? A dlaczego nie reagujesz protestem na seryjne chamskie
>> wypociny Brumbaka?

Poniewaz od poczatku jego bytnosci w usenecie mam go w kf. Poniewaz nie
uwazam jego wypocin za warte mojego komentarza. Czy taka odpowiedz Cie
satysfakcjonuje?

>> Przecież on wypowiada się w imieniu wegetarian,

Bzdura. Brumbak wypowiada sie wylacznie w swoim wlasnym imieniu, podobnie
jak pojawiajace sie na grupie dieta.niskoweglowodanowa (dawniej
dieta.optymalna) oszolomy.

>> jako
>> całej "zdrowej" społeczności, a reszta wege niemal zawsze milczy i
>> najwyraźniej wam pasuje to, co on wypisuje.

Najwyrazniej Tobie rowniez pasuje to, co wypisuja oszolomy na "waszej"
grupie. Szczegolnie, ze nie uzywasz kf. Czyzby jednak wypowiadali sie w
twoim imieniu, w imieniu wszystkich optymalnych? Czy Ty, wypisujac bzdury o
Jezusie, rowniez wypowiadasz sie w imieniu wszystkich optymalnych? Mam
wrazenie, ze gdyby czesc z nich dowiedziala sie o tym, mialaby cos ciekawego
do powiedzenia.

> Ten człowiek wypowiada się tylko i wyłącznie w swoim imieniu (trochę
> dziwne, że takie proste rzeczy należy tłumaczyć, cóż), a wegetarianie w
> zdecydowanej większości mają go w k-f. I z tego powodu jesteście do
> siebie podobni: także Ty pleciesz trzy po trzy jedynie w swoim imieniu,
> a nie w imieniu wszystkich opty i u wielu osób siedzisz głęboko w k-f.

Nie mozna sie z tym nie zgodzic :)

--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2005-05-28 13:18:07

Temat: Re: Poplątanie z pomieszaniem.
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah>
napisał w wiadomości news:d79d3u$4o$1@inews.gazeta.pl...

>>> Protestujesz? A dlaczego nie reagujesz protestem na seryjne
>>> chamskie
>>> wypociny Brumbaka?
>
> Poniewaz od poczatku jego bytnosci w usenecie mam go w kf. Poniewaz
> nie uwazam jego wypocin za warte mojego komentarza. Czy taka
odpowiedz Cie satysfakcjonuje?

Czyli mnie już nie ignorujesz KF-em?

>>> Przecież on wypowiada się w imieniu wegetarian,
>
> Bzdura. Brumbak wypowiada sie wylacznie w swoim wlasnym imieniu,
> podobnie

Skąd wiesz, skoro go nie czytasz? Jak się go czyta, to można odnieść
wrażenie, że jest wręcz przywódcą, przedstawicielem wege-organizacji.

> jak pojawiajace sie na grupie dieta.niskoweglowodanowa (dawniej
> dieta.optymalna) oszolomy.

Oszołomy mogą zdarzyć się wszędzie, wszak żyjemy w ciekawych
czasach... ;[

> Najwyrazniej Tobie rowniez pasuje to, co wypisuja oszolomy na
> "waszej"
> grupie. Szczegolnie, ze nie uzywasz kf.

Dlatego swego czasu próbowałam opty grupę dyskusyjną uczynić bardziej
przejrzystą (słynna lista) właśnie po to, aby było mniej anonimowości,
a tym samym by dyskutant był rozpoznawalny i aby tym samym czuł się
bardziej odpowiedzialny za to co pisze. Niestety, to się raczej nie
sprawdza. Z reguły najaktywniejsi nie bardzo chcą się przedstawić.
Jest jak jest. Hyde Park... ;[
Każdy pisze co tylko mu strzeli do głowy, a dyskutanci są mało
rozpoznawalni. Zresztą już powinienes się zorientować, że dyskutujących
optymalnych jest tam jak na lekarstwo.

Czyzby jednak wypowiadali sie w
> twoim imieniu, w imieniu wszystkich optymalnych? Czy Ty, wypisujac
> bzdury o Jezusie, rowniez wypowiadasz sie w imieniu wszystkich
> optymalnych?

Już wyjaśniałam, optymali łączy tylko jedna rzecz - ta sama dieta,
reszta jest dowolna, wszelkie poglądy i światopoglądy są ich
indywidualną sprawą.
Dlaczego uważasz, że wypisuję bzdury o Jezusie? Może to jakoś
uzasadnisz? Chlapnąć, że ktoś pisze bzdury - każdy potrafi. Zaznaczam,
że aspekt religijny mnie nie interesuje. No i NTG.

Mam
> wrazenie, ze gdyby czesc z nich dowiedziala sie o tym, mialaby cos
> ciekawego do powiedzenia.

A CO TO MNIE OBCHODZI co by miała do powiedzenia! Nie tworzymy
jednorodnej jednopoglądowej ideologicznie grupy, tak jak tworzą ją
ideologiczni wegetarianie. Nie przykładaj swojej miarki do optymalnych,
każdy z nich
ma swoje życie.
I nawet nie czują potrzeby organizować "Tygodnia Optymalizmu" ;)
i namolnie wciskać się w media z optymalną propagandą.
Krowa która dużo ryczy - mało mleka daje :)

>> Ten człowiek wypowiada się tylko i wyłącznie w swoim imieniu (trochę
>> dziwne, że takie proste rzeczy należy tłumaczyć, cóż), a
>> wegetarianie w zdecydowanej większości mają go w k-f.

No właśnie! I nie wiedzą co on wyprawia. To jakiś wege-automat!

I z tego powodu jesteście do
>> siebie podobni: także Ty pleciesz trzy po trzy jedynie w swoim
>> imieniu,
>> a nie w imieniu wszystkich opty i u wielu osób siedzisz głęboko w
>> k-f.

Ale dlaczego mówisz w imieniu innych? :)
TY jednak ze mną dyskutujesz, czyli mnie czytasz.

> Nie mozna sie z tym nie zgodzic :)

Jeśli ktoś mówi z sensem, to ja się łatwo zgadzam :)
Ale jak nie widzę spójności - to z opozycją nie mogę się powstrzymać...
;P

Krystyna

O, jakże droga daleka - Od człowieka do człowieka... J.I. Sztaudynger

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2005-05-28 17:29:08

Temat: Re: Poplątanie z pomieszaniem.
Od: "Jurek" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> a écrit dans le message de
news: d79r2e$j24>>>> >Zresztą już powinienes się zorientować, że
dyskutujących
> optymalnych jest tam jak na lekarstwo.

"nozyce" cenzorskie wlasciciela ostro tna .... optymalnych ;)

Jurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2005-05-28 22:40:26

Temat: Re: Poplątanie z pomieszaniem.
Od: "Leszek Serdyński" <l...@o...org> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "misiu" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d8588$4295c27a$540a5a63$6038@news.chello.pl...
> basia napisał(a):
>
> > Oczywiscie kardiochirurdzy popieraja wegetarianizm.
> >
> > basia
>
> Pewnie właśnie dlatego dlatego prof.Religa twierdzi, że tłuszcz rybi to
> najlepsza profilaktyka chorób serca. Ryba, jak wszystkim wiadomo,
> to przecież nie mięso. ;-)

Istnieje chyba światowy trend w przemianowaniu Eskimosów z miesożerców na
wegetarian :) Dlatego od czasu do czasu lansowny jest pogląd, że ryba to nie
mięso.
Eskimosi bardzo przeszkadzają w naukowym udawadnianiu, że mięso powoduje
miażdżycę. Jedzą samo mięso, a miażdżycy nie mają.
Znaleziono więc wyjście z tej kłopotliwej sytuacji. Ogłoszono, że Eskimosi
jedzą ryby i że to tłuszcz rybi zapobiega miażdżycy. Jeżeli jeszcze uzna
się, że ryba to nie mięso, a Eskimosi są wegetarianami, to już niedaleko od
tezy, że wegetarianizm zapobiega miażdżycy :)
Szkopół tylko w tym, że prawdziwi Eskimosi z okolic północno-zachodniej
Grenlandii nie bardzo mieli czym łowić ryby. Ich głównym pożywieniem było
mięso z foki i narwali (jednorożec - taki ssak, delfin). Polowali także na
wieloryby (ssaki).

http://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_Nunavut

Thule, przodkowie współczesnych Inuitów - kanadyjskich Eskimosów zajmowali
się wielorybnictwem. Operując na tych samych akwenach co Normanowie, weszli
z nimi w kontakty handlowe. Od nich też nabywali metalowe narzędzia. W końcu
XIV wieku Inuici, z niewiadomych powodów porzucili swój dotychczasowy tryb
życia i zaczęli rozprzestrzeniać się na tereny kontynentalne, wokół Zatoki
Hudsona. Wielorybnictwo zeszło wtedy na dalszy plan, a głównym źródłem
pożywienia stały się polowania na karibu i foki.

http://www.sggw.waw.pl/~zcz_knzd/gazetka/8/0814.html

"Tak więc zbilansowany posiłek Eskimosa to w 60% tłuszcz, w 38% białko i
tylko w 2% węglowodany. A dlaczego? Bo to co dostępne na Grenlandii to:
foki, wieloryby, morsy, niedźwiedzie i ryby morskie (żyjące w zimnych
wodach - śledź, łosoś, makrela, pstrąg), a latem dodatkowo: karibu, gęsi i
zające. Jedyne źródło węglowodanów stanowią jagody i porosty rosnące w
minimalnych ilościach latem. Nam, Europejczykom dieta taka wydawać się może
nie do przyjęcia, ale w tamtych warunkach wszystko co wysokokaloryczne jest
mile widziane. Dlatego też ich przysmakami są wątroba morsa, skóra
wieloryba, szpik kostny czy mózg.
Eskimosi spożywają większość upolowanych zwierząt na surowo, często
zaraz po polowaniu, jednak stosują też gotowanie oraz suszenie (na mrozie),
jako sposób przechowywania np. ryb. "

Co z tymi rybami? Ryby zawierają od około 2% do 13% tłuszczu. Aby zmieścić
się w proporcjach T = 60%, B = 38%, W = 2%, to ryb muszą jeść bardzo mało.
Co z nimi robią, jak je już złapią?

http://www.kontynenty.tpi.pl/grenlandia98.htm

"W Kulusuk, a także w osadach na północ od koła podbiegunowego wciąż
mieszka więcej psów niż ludzi. Pieski oczywiście pracują w tradycyjnych
zaprzęgach, ciągnąc wytrwale sanki z zaopatrzeniem, a czasem także z
turystami . Są nie bardzo zadbane (jak zadbać o taką ilość psów?) i karmione
głównie suszonymi rybami."

"Osada (około 4 tysięcy mieszkańców i nieco więcej psów) leży nad Zatoką
Disko - pełną plywającej kry i gór lodowych. Krajobrazy są fantastyczne"

Pozdrawiam
Leszek







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2005-05-29 09:08:15

Temat: Re: Poplątanie z pomieszaniem.
Od: "dana" <d...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Leszek napisal
>
> Istnieje chyba światowy trend w przemianowaniu Eskimosów z miesożerców na
> wegetarian :) Dlatego od czasu do czasu lansowny jest pogląd, że ryba to nie
> mięso.
> Eskimosi bardzo przeszkadzają w naukowym udawadnianiu, że mięso powoduje
> miażdżycę. Jedzą samo mięso, a miażdżycy nie mają.
> Znaleziono więc wyjście z tej kłopotliwej sytuacji. Ogłoszono, że Eskimosi
> jedzą ryby i że to tłuszcz rybi zapobiega miażdżycy. Jeżeli jeszcze uzna
> się, że ryba to nie mięso, a Eskimosi są wegetarianami, to już niedaleko od
> tezy, że wegetarianizm zapobiega miażdżycy :)
> Szkopół tylko w tym, że prawdziwi Eskimosi z okolic północno-zachodniej
> Grenlandii nie bardzo mieli czym łowić ryby. Ich głównym pożywieniem było
> mięso z foki i narwali (jednorożec - taki ssak, delfin). Polowali także na
> wieloryby (ssaki).

Centkiewiczowie "Osaczeni wielkim chlodem"
Bardzo ciekawa ksiazka, polecam.

"Dla szczepow zamieszkujacych tundre azjatycka i polnocnoamerykanska podstawa
zycia byly olbrzymie stada karibu........
Dostarczaly ludziom miesa, skor na odziez, na namioty, na poslania, kosci do
wyrobu lukow, strzal,nozy i innych narzedzi codziennego uzytku"

"Plemionom koczujacym wzdluz wybrzezy polarnych, wysp i ladow moznosc
przetrwania zapewnialy zwierzeta morskie, a przede wszystkim foka. Od wiekow
zywila czlowieka, ubierala, ogrzewala igloo, pozwalala budowac szalas, kajak,
sanie - pozwalala istniec".


"Podczas swej dlugiej wedrowki badacz natrafial takze w tundrze na plemiona
Eskimosow - Karibu, ktorzy nigdy nie docierali do morza, nie slyszeli o nim,
nie znali fok, morsow ani wielorybow. Co dziwniejsze, w prymitywnych ich
szalasach nie plonely dzien i noc kaganki wypelnione sadlem ubitych zwierzat,
jak to bylo w zwyczaju innych szczepow eskimoskich. Byt swoj opierali ci ludzie
wylacznie na wielkim polarnym wedrowcy - karibu..........."

A moze cos o ich niebywalej spostrzegawczosci i bystrosci"inteligencji"
slyszeliscie???

Jak nie to moge dorzucic.
Ciekawe.
pozdro Dana

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2005-05-29 10:25:09

Temat: Re: Poplątanie z pomieszaniem.
Od: Golo <k...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 29 May 2005 11:08:15 +0200, dana <d...@a...pl>
napisał:

ciach.....


>
> A moze cos o ich niebywalej spostrzegawczosci i bystrosci"inteligencji"
> slyszeliscie???
>
> Jak nie to moge dorzucic.
> Ciekawe.
> pozdro Dana

Pewnie,ze dorzuć...:)
G

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2005-05-29 10:34:03

Temat: Re: Poplątanie z pomieszaniem.
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "dana" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
news:236f.0000087b.4299867f@newsgate.onet.pl...
> Leszek napisal
>>
>> Istnieje chyba światowy trend w przemianowaniu Eskimosów z
>> miesożerców na wegetarian :)
>> Szkopół tylko w tym, że prawdziwi Eskimosi z okolic
>> północno-zachodniej Grenlandii nie bardzo mieli czym łowić ryby. Ich
>> głównym pożywieniem było mięso z foki i narwali (jednorożec - taki
>> ssak, delfin). Polowali także na wieloryby (ssaki).
>
> Centkiewiczowie "Osaczeni wielkim chlodem"
> Bardzo ciekawa ksiazka, polecam.
> "Dla szczepow zamieszkujacych tundre azjatycka i polnocnoamerykanska
> podstawa zycia byly olbrzymie stada karibu........
> Dostarczaly ludziom miesa, skor na odziez, na namioty, na poslania,
> kosci do wyrobu lukow, strzal,nozy i innych narzedzi codziennego
> uzytku"
> "Plemionom koczujacym wzdluz wybrzezy polarnych, wysp i ladow moznosc
> przetrwania zapewnialy zwierzeta morskie, a przede wszystkim foka. Od
> wiekow
> zywila czlowieka, ubierala, ogrzewala igloo, pozwalala budowac
> szalas, kajak, sanie - pozwalala istniec".
> "Podczas swej dlugiej wedrowki badacz natrafial takze w tundrze na
> plemiona Eskimosow - Karibu, ktorzy nigdy nie docierali do morza, nie
> slyszeli o nim,
> nie znali fok, morsow ani wielorybow. Co dziwniejsze, w prymitywnych
> ich szalasach nie plonely dzien i noc kaganki wypelnione sadlem
> ubitych zwierzat,
> jak to bylo w zwyczaju innych szczepow eskimoskich. Byt swoj opierali
> ci ludzie wylacznie na wielkim polarnym wedrowcy - karibu..........."
>
> A moze cos o ich niebywalej spostrzegawczosci i
> bystrosci"inteligencji" slyszeliscie???
> Jak nie to moge dorzucic.
> Ciekawe.

Ale wegusie i tak bardziej wierzą pani dr filozofii Marii Grodeckiej,
niż jakimś tam Centkiewiczom, że człowiek nie jest mięsożercą, tylko
roślinożercą i już.
I tak to naukowcy wciskają ludziom coraz więcej ciemnoty...

Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2005-05-29 12:16:44

Temat: Re: Poplątanie z pomieszaniem.
Od: "dana" <d...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Golo napisal
>
> >
> > A moze cos o ich niebywalej spostrzegawczosci i bystrosci"inteligencji"
> > slyszeliscie???
> >
> > Jak nie to moge dorzucic.
> > Ciekawe.
> > pozdro Dana
>
> Pewnie,ze dorzuć...:)
> G

" Zajety przygotowaniem terenu pod pasy startowe lotniska z politowniem
popatrywal na niezdarna sylwetke zakutanego w skory mlodego lowcy. Od paru
godzin Eskimos nie odstepowal na krok spychacza, nie spuszczal z niego oczu,
jak urzeczony chciwie sledzil kazdy zwrot.
- Biedaczysko, w slup soli sie zamienil, nie smie podejsc - rozczulil sie
kierowca, zatrzymal woz i juz siegal do kieszeni po gume do zucia, zeby ja
rzucic dzikusowi spod bieguna, kiedy chlopak jednym skokiem znalazl sie na
gasienicy pojazdu i zywymi gestami dawal do zrozumienia, ze chcialby siazc za
kierownica.
- Zwariowales, gluptasie?Toz to nie psi zaprzeg.............

Patrz, czego mu sie zachcialo - krzyknal do nadchodzacego tlumacza - Puscilem
go na moje miejsce, niech sobie posiedzi, niech sie pobawi............

Zdecydowanym ruchem Eskimos wycisnal sprzegla, wrzucil dzwignie i powoli,
ostroznie dodal gazu. Siedmiotonowy woz lagodnie, bez szarpniecia potoczyl sie
do przodu. Mechanik znieruchomial z wrazenia zaniemowil.
Opuszczony bezblednie lemiesz scial wielki plat ziemi,lowca odrzucil go na bok,
wyrownal pojazd, cofnal do tylu i z promiennym usmiechemspojrzal na
zaskoczonego Amerykanina nie rozumiejac, czemu ten z krzykiem wypycha go z
wozu.
....................................... Ukonczyl na pewno jakis kurs, spytaj
gdzie,kiedy i kto go uczyl?
- Nikt go nie uczyl. Mowi, ze przygladal sie po prostu, jak prowadzisz,
zapamietywak kazdy twoj ruch i wiernie cie nasladowal - uslyszal w odpowiedzi.
I nie uwierzyl oczywiscie.
Nie uwierzyli takze inzynierowie amerykanscy, ktorzy w 1950 roku przybyli, zeby
zbudowac tam wielka baze lotnicza.W krotkim czasie przekonali sie ze
zdumieniem, ze mlody lowca nie byl wyjatkiem obdarzonym przez nature jakimis
niezwyklymi zdolnosciami technicznymi.

Odwaga, odpornosc fizyczna i pomyslowosc nie wystarczylyby Eskimosowi do
przetrwania tysiecy lat na arktycznych pustkowiach, gdzie wszystko wydawalo sie
zaprzeczac zyciu, gdyby nie jeszcze jedna wlasciwosc - pamiec wzrokowa. Pamiec
fenomenalna, nie spotykana u innych prymitywnych
plemion...........................................


Pamiec wzrokowa mieszkanca Grenlandii, przy nieprzecietnych zdolnosciach
technicznych, nieraz jeszcze zaskakiwala i oszalamiala bialych przybyszy.
Zaslynal z niej miedzy innymi mlody chlopak z Godthaab.......................
Uczen szkolki misyjnej dostal od pastora zegarek za dobre sprawowanie........
...... rozebral zegarek, rozlozyl na "elementy pierwsze". Zawezwany raptownie
przez powracajacego z polowania ojca wsunal garsc rozsypanych zebatych kolek i
trybikow do kieszeni anoraka. Caly dzien minal, nim wreszcie mogl zabrac sie do
skladania swojego skarbu.
- Zrobil to szybko, wstawil na swoje miejsce wszystkie zebate koleczka
mechanizmu bez chwili namyslu, wprawnie jak doswiadczony zegarmistrz -
opowiadal pozniej pastor. - Jezeli na wlasne oczy nie widzialbym, jak wyciagal
z kieszeni te nieszczesne czesci, jak je pozniej skladal, sam nie uwierzylbym.
Pragnac przekonac sie, ze to nie przypadek, poswiecilem moj ulubiony budzik i
polecilem chlopakowi rozebrac go, a czesci zamknalem w szufladzie biurka. Trzy
doby przeczekalem niecierpliwie, z drzeniem serca myslac, co bedzie, gdy kaze
mu je z powrotem zlozyc. Uczynil to bezblednie, jakby niczym innym od lat sie
nie zajmowal...........

pozdro Dana



Ale wegusie i tak bardziej wierzą pani dr filozofii Marii Grodeckiej,
niż jakimś tam Centkiewiczom, że człowiek nie jest mięsożercą, tylko
roślinożercą i już.
I tak to naukowcy wciskają ludziom coraz więcej ciemnoty...

Krystyna

Ja tez kiedys wierzylam "naukowcom".
Nawet kupilam patelnie teflonowa.
Probowalam na niej smazyc jajka i je wyrzucalam. Nie dalo sie tego zjesc.
Mylam, moczylam, lalam wrzatkiem i nic nie pomagalo. Paskudny smak.
Przestalam uzywac.
Pierwsze mleko 0% wylane do zlewu.
pozdro Dana







--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2005-05-29 12:58:41

Temat: Re: Poplątanie z pomieszaniem.
Od: misiu <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna*Opty* napisał(a):

> Ale wegusie i tak bardziej wierzą pani dr filozofii Marii Grodeckiej,
> niż jakimś tam Centkiewiczom, że człowiek nie jest mięsożercą, tylko
> roślinożercą i już.
> I tak to naukowcy wciskają ludziom coraz więcej ciemnoty...
>
> Krystyna

W przypadku Grodeckiej należałoby wziąć słowo "naukowców" w cudzysłów.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ciekawe o jedzeniu tłuszczu
3miasto [GDZIE] Lekarz od nadwagi
ha!
poranne zawroty głowy
jak zacząć jedzenie po głodówce ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »