Mam 3 letnią córeczkę , która około 3 miesiące temu przecięła nożem kciuk
prawy na wysokości artic. metacarpophalanea pollicis.Cięcie dosyć głębokie,
widoczne były scięgna, ale przy badaniu był widoczny niewielki ruch zgięcia
kciuka (sądziłem ,że ograniczenie ruchów jest bólowe).Ranę zeszyto wraz z
dnem. Gojenie przez rychłozrost.Aktualnie brak jest ruchu zgięcia paliczka
ostatniego w stawie międzypaliczkowym dystalnym.Możliwe przyczyny:
1/ mimo wszystko doszło do uszkodzenia tendo m. flexoris pollicis longi;
2/lub jest ono podwiązane ?,w bliźnie?
W pierwszym przypadku trzeba byłoby wyszukać końce i zeszyć.Doskonale zdaję
sobie sprawę ,że nie jest to proste bo m. flexor pollicis longus byłby w
skurczu,a same ścięgna u takiego dziecka są jak niteczki. Jak zrelaksować
mięsień?
W drugim przypadku trzeba byłoby dokonać rewizji rany i ew .usunięcia blizn.
Oczywiście zależy mi na jak najmniejszej traumatyzacji kciuka.
Poszukuję zatem dziecięcego chirurga ręki z doświadczeniem ,który
wykonywał podobne zabiegi lub adres odpowiedniego ośrodka.
Odp. proszę na priva:
Max