« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-12-18 17:29:38
Temat: Potrawy Wigilijne dla Karmiacej mamyWitam Serdecznie
Wedle prognoz lekarskich lada moment bede rodzic. Planuje oczywiscie
karmienie piersia i tu sie zaczyna klopot. Oczywiscie zdaje sobie sprawe z
diety jaka mnie czeka, szczegolnie w pierwszych miesiacach zycia Szkraba,
ale mimo to chcialbym miec prawdziwa wigilie z zastawionym stolem. Moj
Kochany maz obiecal przebrac sie za kucharza i przygotowac wszystko co sobie
zazycze. Tylko ze ja nie wiem co mam sobie zazyczyc.
Moze ktos z was ma pomysl na potrawy swiateczne odpowiednie dla karmiacej
mamy :) w pierwszych dniach po porodzie?
Oczywiscie zdaje sobie sprawe, iz moge zjecs odrobinke wszystkich potraw,
mimo to wolalabym juz uszykowac cos odpowiedniego a zarazem pasujacego do
Swiat Bozego Narodzenia.
Jak narazie zaplanowalam rosolek z kurczaczka z makaronem, gotowana
marchewke, ciasto drozdzowe- rogale i bylki z kruszonka i twarogiem. A
potem...no wlasnie - co radzicie :) co polecacie?
Takie Swieta ma sie raz w zyciu - wiec chce je zaplanowac dokladnie.
Pozdrawiam
J&J
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-12-18 19:25:18
Temat: Re: Potrawy Wigilijne dla Karmiacej mamy
Niestety wydaje mi się że nie będzie łatwo przygotować tradycyjne potrawy
wigilijne, które nie będą ciężkostrawne dla Twojego dzidziusia. Większość
zawiera albo grzyby, albo smażoną cebulę, albo kapustę, albo orzechy i tak
można wymieniać długo to wszystko czego tak naprawdę w pierwszych dniach po
urodzeniu dziecka należy unikać.
Coś tam jednak można zjeść - polecam rybę w galarecie, zupę rybną, może
barszczyk jeśli nie bedzie zbyt pikantny.
Na święta może jakieś mięsko duszone albo pieczone w folii.
Zapewniam Cię też, że jak już będzie dziecko na świecie to nie będzie ważne
tak naprawdę to, że nie można zjeść tego czy tamtego - emocje związane z
maleństwem wypełnią Wam święta i to one będą budowały te święta a nie
potrawy na stole.
Prawda jest taka, że każde dziecko jest inne - ja w pierwszych dniach po
urodzeniu Joasi bardzo uważałam na to co jem a potem stponiowo dość szybko
zaczęłam jeść wszystko. Dzisiaj 7. miesięcy po urodzeniu jadam czekoladę,
orzechy i cytrusy ( w granicach rozsądku oczywiście) - i nigdy moje dziecko
nie reagowało negatywnie na mój pokarm.
Życzę Ci tego samego i powodzenia w trudach karmienia, które tak naprawdę
jest w pierwszych dniach najważniejsze.
Życzę szczęślwego rozwiązania.
Zosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-19 07:10:59
Temat: Re: Potrawy Wigilijne dla Karmiacej mamy
"J&J" <d...@b...com> skrev i meddelandet news:cq1pei$mju$1@news.onet.pl...
> Wedle prognoz lekarskich lada moment bede rodzic. Planuje oczywiscie
> karmienie piersia i tu sie zaczyna klopot.
Mozesz jesc wszystko w ramach rozsadku.
Unikaj (jesli sie da!) jednak mleka i serow (powoduja kolki, uczulaja).
Zapomnij na dlugo o orzechach laskowych.
magda
mama 2 alergiczek, 4 lata karmienia piersia :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-19 16:23:37
Temat: Re: Potrawy Wigilijne dla Karmiacej mamyWitam!
Użytkownik "zf71" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cq2073$b92$1@inews.gazeta.pl...
>
> Coś tam jednak można zjeść - polecam rybę w galarecie, zupę rybną,
Z rybą to raczej ostrożnie- one też należą do potraw uczulających!
> Prawda jest taka, że każde dziecko jest inne - ja w pierwszych dniach po
> urodzeniu Joasi bardzo uważałam na to co jem a potem stponiowo dość szybko
> zaczęłam jeść wszystko. Dzisiaj 7. miesięcy po urodzeniu jadam czekoladę,
> orzechy i cytrusy ( w granicach rozsądku oczywiście) - i nigdy moje
dziecko
> nie reagowało negatywnie na mój pokarm.
> Życzę Ci tego samego i powodzenia w trudach karmienia, które tak naprawdę
> jest w pierwszych dniach najważniejsze.
potwierdzam i również przyłączam się do życzeń
pozdrawiam
dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |