Potrzebny TRANSPORT CHOREJ 400 KM z opieka medyczna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2003-08-06 07:36:14

Temat: Potrzebny TRANSPORT CHOREJ 400 KM z opieka medyczna
Od: "Dariusz Smus" <s...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Prosze Was o pomoc w udzieleniu informacji lub pokierowaniu do kogo nalezy
sie zwrocic o pomoc
Potrzebny jest transport z drugiego konca Polski okolo 400 km z Wladyslawowa
jednak wylacznie z opieka medyczna i SPOKOJEM STATYCZNYM.
Prosze Was o pomoc i informacje kto moze pomoc w zorganizowaniu tego
transportu? Czy nalezy to do obowiazku Funduszu Zdrowia ? Czy tylko
prywatnie ?
Jestesmy z Lodzi .

Dariusz Smus
s...@i...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-08-06 09:12:24

Temat: Re: Potrzebny TRANSPORT CHOREJ 400 KM z opieka medyczna
Od: "Agnieszka Sobczyk" <a...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Dariusz Smus" <s...@i...pl> wrote in message
news:bgqb58$1k07$1@news.atman.pl...
> Prosze Was o pomoc w udzieleniu informacji lub pokierowaniu do kogo nalezy
> sie zwrocic o pomoc
> Potrzebny jest transport z drugiego konca Polski okolo 400 km z
Wladyslawowa
> jednak wylacznie z opieka medyczna i SPOKOJEM STATYCZNYM.
> Prosze Was o pomoc i informacje kto moze pomoc w zorganizowaniu tego
> transportu? Czy nalezy to do obowiazku Funduszu Zdrowia ? Czy tylko
> prywatnie ?
> Jestesmy z Lodzi .
>
> Dariusz Smus
> s...@i...pl
>
>
>
Nie pomogę ale napiszę jak my zrobiliśmy- Mama leżąc w szczecińskim szpitalu
została skierowana na operację w Warszawie - szpital zapewniał tylko
karetkę - transport na lotnisko czy dworzec itp. ( i tak karetki akurat nie
było:( więcej zachodu z tym było niż to warte) Wynajęliśmy karetkę z
prywatnego pogotowia FALC,- na dworzec bo mama inaczej nie chciała jechać -
sypialny - i z tego pogotowia wynajęta pielęgniarka, miała przygotowane
wszystkie leki- jechała z nami. Niestety zapewnialiśmy transport prywatnie
ale przynajmniej była to fachowa pomoc, po powrocie czekała karetka na
dworcu na samym peronie przy pociągu - nawet nie wiedziałam że uda im się
tak blisko podjechać, wszyscy byli mili, pomocni i się starali łącznie z
pielęgniarką która cała drogę nie spała.Nie pamiętam kosztów, wiem że także
mogliśmy wybrać drogę tą dużą karetką do Warszawy ale Mama zdecydowałą
inaczej.
To tyle, było to 3 lata temu.

Pozdrawiam,
Aga

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-08-06 13:50:50

Temat: Re: Potrzebny TRANSPORT CHOREJ 400 KM z opieka medyczna
Od: "DW" <d...@i...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam;

Rowniez polecam firme FALC, fachowa i mila obsluga, sami potrafia o wszystko
zadbac - dowoz na dworzec/lotnisko i odbior pacjenta. Mozna wynajac
pielegniarke, lekarza, itd.

Polecam

d.

Użytkownik "Agnieszka Sobczyk" <a...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:bgqgpm$aho$1@news.onet.pl...
>
> "Dariusz Smus" <s...@i...pl> wrote in message
> news:bgqb58$1k07$1@news.atman.pl...
> > Prosze Was o pomoc w udzieleniu informacji lub pokierowaniu do kogo
nalezy
> > sie zwrocic o pomoc
> > Potrzebny jest transport z drugiego konca Polski okolo 400 km z
> Wladyslawowa
> > jednak wylacznie z opieka medyczna i SPOKOJEM STATYCZNYM.
> > Prosze Was o pomoc i informacje kto moze pomoc w zorganizowaniu tego
> > transportu? Czy nalezy to do obowiazku Funduszu Zdrowia ? Czy tylko
> > prywatnie ?
> > Jestesmy z Lodzi .
> >
> > Dariusz Smus
> > s...@i...pl
> >
> >
> >
> Nie pomogę ale napiszę jak my zrobiliśmy- Mama leżąc w szczecińskim
szpitalu
> została skierowana na operację w Warszawie - szpital zapewniał tylko
> karetkę - transport na lotnisko czy dworzec itp. ( i tak karetki akurat
nie
> było:( więcej zachodu z tym było niż to warte) Wynajęliśmy karetkę z
> prywatnego pogotowia FALC,- na dworzec bo mama inaczej nie chciała
jechać -
> sypialny - i z tego pogotowia wynajęta pielęgniarka, miała przygotowane
> wszystkie leki- jechała z nami. Niestety zapewnialiśmy transport prywatnie
> ale przynajmniej była to fachowa pomoc, po powrocie czekała karetka na
> dworcu na samym peronie przy pociągu - nawet nie wiedziałam że uda im się
> tak blisko podjechać, wszyscy byli mili, pomocni i się starali łącznie z
> pielęgniarką która cała drogę nie spała.Nie pamiętam kosztów, wiem że
także
> mogliśmy wybrać drogę tą dużą karetką do Warszawy ale Mama zdecydowałą
> inaczej.
> To tyle, było to 3 lata temu.
>
> Pozdrawiam,
> Aga
>
>