« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2006-07-05 18:02:12
Temat: Re: Potrzebuje pomocy !!
Re to: Wojtek [Wed, 5 Jul 2006 13:17:44 +0200]:
> strasznie cierpie, nie moge sobie z tym poradzic
Odeślij jej smsa "to fajnie, właśnie się zastanawiałem jak
ci powiedzieć że kogoś poznałem. dzięki!"
A potem rozkoszuj się tym, jak ona za tobą lata.
Kira (nie, nie żartuję)
--
/(o\ http://kira.wwt.pl :: GG 1565217
\o)/ I am what I am, I do what I want
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2006-07-05 18:03:23
Temat: Re: Potrzebuje pomocy !!
Re to: j...@o...pl [5 Jul 2006 15:16:29 +0200]:
> Nie zmusisz nikogo do kochania
> Ot problem.
> No chyba że ktoś jednak zna sposób. Wtedy ja też poproszę;)
Do kochania? Nie.
Do starania się i latania? Tak. Bardzo prosto. EGO się to
nazywa i cholernie łatwo na nie wjechać.
Kira
--
/(o\ http://kira.wwt.pl :: GG 1565217
\o)/ I am what I am, I do what I want
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2006-07-05 18:06:56
Temat: Re: Potrzebuje pomocy !!Kira<c...@-...pl>
news:e8gur2$aro$1@inews.gazeta.pl
> Re to: Wojtek [Wed, 5 Jul 2006 13:17:44 +0200]:
>
>
> > strasznie cierpie, nie moge sobie z tym poradzic
>
> Odeślij jej smsa "to fajnie, właśnie się zastanawiałem jak
> ci powiedzieć że kogoś poznałem. dzięki!"
>
> A potem rozkoszuj się tym, jak ona za tobą lata.
>
> Kira (nie, nie żartuję)
Skąd u Ciebie taka pogarda dla kobiet ;D
Paff
--
I am in no way a violent person
Amanda Monti
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2006-07-05 18:27:14
Temat: Re: Potrzebuje pomocy !!
Użytkownik "es_" <es_uomikim@ALA_MA_KOTA.pl> napisał w wiadomości
news:e8gtsu$qek$3@news.onet.pl...
> Vesemir wrote:
> (...)
>
> To chyba zahacza o makiawelizm - wydaje ci się, że Ty wiesz lepiej co
> jest dobre dla innych i chcesz wpływać na ich decyzje...
>
> Ja mimo wszystko upierałbym się przy swoim stanowisku, które mówi, że
> ludzie to istoty rozumne i w naszym języku słowo "Nie" znaczy "Nie",
> słowo "Tak" - "Tak" itd. I chyba lepiej się z tym pogodzić a nie
> marnować sobie życie na jakieś desperackie próby ratowania czegoś co już
> umarło... Poza tym nawet jak by się mu udało, to pojawi się pytanie: na
> ile taka desperacka próba ratowania związku to manipulacja..? Bo jeśli
> manipulacja, to raczej nie jest to dobry fundament pod związek...
Po pierwsze związek to nie dom żeby musiał mieć fundamenty :)
Po drugie niczego się nie planuje. Planowane związki to największa udręka.
Po trzecie - bronie prawa ludzi do szaleństwa i nieodpowiedzialności.
Po czwarte - bronię prawa aby ludzie czynili to czego potrzebują, a nie to
co jest właściwe.
Po piąte - nie ma w tym żadnego decydowania za kogoś.
Po szóste - wybór czy marnować czy nie i jak długo - jest jego, a ona nie ma
nic do tego.
Po siódme - decyzja o nich leży nie tylko w jej, ale także jego rękach.
Mówiąc mu że nie przeskoczy tej poprzeczki - zabierasz mu wiarę w siebie. On
może przeskoczyć tą poprzeczkę - pytanie czy cena jaką zapłaci jest tego
warta. Gdy przeczyta te słowa pomyśli że moje pytanie to bluźnierstwo, a
potem pomyśli że są takie koszta, jakich nie poniósł by.
Po ósme - nigdy nie zrozumiemy z zewnątrz o co chodzi drugiej osobie. Lepiej
zdać się na instynkt i pragnienia. Tak samo on nic nie wie o niej.
To jest właśnie dojazd tatarski. Albo ty golisz, albo ciebie wygolą, ważny
jest fakt że działasz.
Emil Cioran - świetny rumuński humanista powiedział - że w życiu jak śmiać
się to do rozpuku, jak pogrązać się w rozpaczy - to jak najgłębszej. Życie
to są odczucia, nie racjonalna kalkulacja. Twój umysł w tym momencie nie
bierze pod uwagę tego chłopaka ani jego emocji. Twój umysł tworzy racjonalną
fasadę, ale racjonalne przesłanki nie mają tutaj znaczenia i nikt ich od
nikogo nie potrzebuje. odrzucenie przez kobietę i zniszczone marzenia
wymagają rekonstrukcji osobowości i wizji świata, sięgnięcia po prawdziwe
pokłady nowej energii , odszukania nowych sensów, zrozumienia dlaczego tak
się stało że zabrano mu szczęście - nie na poziomie dlaczego Ona odeszła,
ale na poziomie metafizycznym. Bo pytanie jakie zadaje sobie ten chłopak
brzmi - czy ja mam prawo do szczęścia? Czemu mi nie pozwolono na realizację
tego prawa. Dlaczego pragnę i nie dostaję? Ile w takim razie sensu ma moje
życie? Czy mogę coś zmienić? A nie podejowania racjonalnych decyzji i z
wielkim ciężarem niesienia ich przez życie.
Taki jest mój pogląd, to nie wykładnia psychologa.
Jestem szarlatanem.
Vesemir
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2006-07-05 18:29:29
Temat: Re: Potrzebuje pomocy !!
Użytkownik "Kira" <c...@-...pl> napisał w wiadomości
news:e8gur2$aro$1@inews.gazeta.pl...
>
> Re to: Wojtek [Wed, 5 Jul 2006 13:17:44 +0200]:
>
>
>> strasznie cierpie, nie moge sobie z tym poradzic
>
> Odeślij jej smsa "to fajnie, właśnie się zastanawiałem jak
> ci powiedzieć że kogoś poznałem. dzięki!"
>
> A potem rozkoszuj się tym, jak ona za tobą lata.
Lepiej po prostu się nie odezwać jak już idzie się w ten deseń.
Vesemir
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2006-07-05 18:43:08
Temat: Re: Potrzebuje pomocy !!
Re to: es_ [Wed, 05 Jul 2006 16:59:56 +0200]:
> ....alkohol to jedno z najgorszych lekarstw.
Bzdura. Z 10-letniego związku wyleczyłam się w ciągu pi razy
oko miesiąca za pomocą Kadarki i różnego rodzaju Greckich i
Rumuńskich win w najróżniejszej konfiguracji. Działa bardzo
skutecznie, zwłaszcza w połączeniu z włączonym trybem "bo jak
byliśmy razem to ABC, a teraz nareszcie DEF! HA!" ;>
Od zapicia chandry do alkoholizmu jeszcze kawałek jest...
Kira
--
/(o\ http://kira.wwt.pl :: GG 1565217
\o)/ I am what I am, I do what I want
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2006-07-05 18:45:56
Temat: Re: Potrzebuje pomocy !!
Re to: marenks [Wed, 5 Jul 2006 16:28:35 +0200]:
> potrzebujesz okolo miesiaca na to by wrocic do zyca
> po miesiacu uzalania sie - wez cos zmien w otoczeniu
> przemeblowanie, sport, zajecie, znajomii
Źle.
Zaczynasz od zmienienia: otoczenia, ciuchów, fryzury,
przemeblowania, remontu, samochodu, trybu życia.
Czegokolwiek, a najlepiej kilku rzeczy na raz. Inne
warunki zewnętrzne i inne otoczenie wymuszają niejako
naturalnie zmiany także psychiczne i emocjonalne. Jest
łatwiej zająć się czymś innym- tłumacząc na polski ;)
Kira
--
/(o\ http://kira.wwt.pl :: GG 1565217
\o)/ I am what I am, I do what I want
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2006-07-05 18:47:57
Temat: Re: Potrzebuje pomocy !!
Re to: Vesemir [Wed, 5 Jul 2006 20:29:29 +0200]:
> Lepiej po prostu się nie odezwać jak już idzie się w ten deseń.
Bynajmniej. Nieodzywanie się może być interpretowane bardzo
różnie- od wersji powyższej po 'załamał się nerwowo'. A w tej
zabawie chodzi o to, żeby pola do interpretacji nie zostawić.
Kira
--
/(o\ http://kira.wwt.pl :: GG 1565217
\o)/ I am what I am, I do what I want
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2006-07-05 18:49:24
Temat: Re: Potrzebuje pomocy !!
Re to: niezbecki [Wed, 5 Jul 2006 20:06:56 +0200]:
> Skąd u Ciebie taka pogarda dla kobiet ;D
To nie pogarda. Faceci przecież też tak działają ;> Tylko
gdyby to był facet, zasugerowałabym proste "OK. Pa." i tu
dopiero poczekać na reakcję. Zapewne parę dni...
Obie wersje przy założeniu, że nie do końca jest tak, że
tej drugiej stronie już kompletnie dynda i powiewa. Jeśli
dynda i powiewa, to w sumie nie ma sensu.
Kira
--
/(o\ http://kira.wwt.pl :: GG 1565217
\o)/ I am what I am, I do what I want
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2006-07-05 18:53:33
Temat: Re: Potrzebuje pomocy !!
Re to: Morderca uczuć [5 Jul 2006 06:21:40 -0700]:
> Pytanie do kobiet: czy któraś z was chce faceta, który będzie
> kochliwy, romantyczny, oddany który, będzie codziennie dziękował
> Bogu, że was spotkał?
W sumie to tak. Ale jeśli co chwilę to pokazuje i o tym mendzi,
to szybciutko podmienia się na mniej wylewny model. Nawet jak
ten mniej wylewny ma też mniej zalet a więcej wad...
Zachowanie proporcji między byciem a pokazywaniem jest chyba
w tym wypadku najistotniejsze.
Kira
--
/(o\ http://kira.wwt.pl :: GG 1565217
\o)/ I am what I am, I do what I want
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |