Powitanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-04-15 15:44:21

Temat: Powitanie
Od: "julita" <j...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Witam serdecznie wszystkich Grupowiczów. Niedługo będzie rok jak zaczęłam
czytać Was namiętnie, co najmniej 4 razy w tygodniu późnym wieczorem
zabieram się za lekturę. Złapałam wirusa i trzyma mnie cały czas ,
jesteście najsympatyczniejszą grupą ( czasami odwiedzam inne- to wiem, no
jeszcze jest jedna- ogrody- to druga moja pasja), mimo to wcześniej nie
miałam śmiałości się odezwać, zapoznałam się ze wszystkimi zalecanymi
stronami, co nieco już wiem, ale zdaję sobie sprawę że pewnie jakąś wpadkę
zaliczę.
Jako wkupne podaję przepis na wielkanocny przysmak mojej rodziny, robiła go
moja babcia, a teraz robię go ja iwszyscy czekają na niego ze smakiem . Jt
potrawa wschodnia u nas w domu mówi się na nią -naczanka:
1kg mąki
1jajko
1/2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka mleka
1 szklanka wody
z tych składników zagnieść ciasto, piec cienkie placki, po upieczeniu
połamać na drobne kawałki i wysuszyć, najlepiej zrobić to 1-2 dni wcześniej.
Nadzienie: 10-12 jaj roztrzepać.
1,5 litra rosołu (może być z kostki- ja daję swój)
sól,pieprz do smaku.
Placki wysuszone zalać wrzącym rosołem, przykryć aby się zaparzyły.
Jak wystygnie wlać jajka , dodać 1/2 kg boczku parzonego lub gotowanego
pokrojonego w kostkę, kawałki mięsa z kurczaka wcześniej ugotowanego ( taki
ok 1,8kg) pieprz, sól do smaku, 1/2 łyżeczki sody, 1 łyżeczka proszku do
pieczenia. Wymieszać wszystkie składniki, wyłożyć na blachę (dwie blaszki z
tej porcji) i zapiec w piekarniku.
Można jeść na zimno, albo na ciepło . Ja kroję w plastry1,5 cm podsmażam na
patelni i zjadamy to np. z ćwikłą. wtym roku robię z podwójnej porcji, bo w
tamtym roku zabrakło.

pozdrawiam wszystkich serdecznie, jak mnie nie "zlinczujecie" to się jeszcze
kiedyś odezwę Julita

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-04-15 16:46:47

Temat: Odp: Powitanie
Od: "Stanislaw" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Witam serdecznie wszystkich Grupowiczów. Niedługo będzie rok jak zaczęłam
> czytać Was namiętnie,

Witam takosz..!
.
> Jako wkupne podaję przepis na wielkanocny przysmak mojej rodziny, robiła
go
> moja babcia, a teraz robię go

> z tych składników zagnieść ciasto, piec cienkie placki, po upieczeniu
> połamać na drobne kawałki i wysuszyć, najlepiej zrobić to 1-2 dni
wcześniej.

To rozumie...

> Nadzienie: 10-12 jaj roztrzepać.
> 1,5 litra rosołu (może być z kostki- ja daję swój)
> sól,pieprz do smaku.
> Placki wysuszone zalać wrzącym rosołem, przykryć aby się zaparzyły.
> Jak wystygnie wlać jajka ,

Czy "te" jaja zageszcza cala ......"masa"?

dodać 1/2 kg boczku parzonego lub gotowanego
> pokrojonego w kostkę, kawałki mięsa z kurczaka wcześniej ugotowanego (
taki
> ok 1,8kg) pieprz, sól do smaku, 1/2 łyżeczki sody,

Soda jaka ma spelniac rolew tej przyprawie?

1 łyżeczka proszku do
> pieczenia. Wymieszać wszystkie składniki, wyłożyć na blachę (dwie blaszki
z
> tej porcji) i zapiec w piekarniku.

Jaka temperatura i czas pieczenia ?

> Można jeść na zimno, albo na ciepło . Ja kroję w plastry1,5 cm podsmażam
na
> patelni i zjadamy to np. z ćwikłą. wtym roku robię z podwójnej porcji, bo
w
> tamtym roku zabrakło.
>
> pozdrawiam wszystkich serdecznie, jak mnie nie "zlinczujecie" to się
jeszcze
> kiedyś odezwę Julita

Jestem wielkim amatorem kuchni i "eksperymantatorem" w tej
dzidzinie.Niejednokrotnie sluze swoim "zolondkiem" za ......no niewzne.
Z takim przepisem spotkalem sie pierwszy raz i jak znam siebie bedzie mnie
korcilo ,zeby go wyprobowac.Oczywiscie w duzo mniejszych proporcjach.Mozesz
w przyblizeniu okreslic jako to ma smak w porownaniu z innymi potrawami?

Pozdrawiam
Stanislaw z Gdanska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-16 06:05:54

Temat: Re: Powitanie
Od: "Lilla" <l...@f...krasnik.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "julita" <j...@p...fm> napisała:
> Witam serdecznie wszystkich Grupowiczów.

Witaj Julito :)

> zapoznałam się ze wszystkimi zalecanymi
> stronami, co nieco już wiem, ale zdaję sobie sprawę że pewnie jakąś wpadkę
> zaliczę.

Nie przejmuj sie az tak :)

> Jako wkupne podaję przepis na wielkanocny przysmak mojej rodziny, robiła go
> moja babcia, a teraz robię go ja iwszyscy czekają na niego ze smakiem . Jt
> potrawa wschodnia u nas w domu mówi się na nią -naczanka:

Pierwszy raz spotykam taka nazwe potrawy wielkanocnej...
Dziwna, ale tak zachecajaco ja opisalas, ze byc moze warto sprobowac
to zrobic :)

Pozdrawiam
Lilla

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-16 09:13:54

Temat: Re: Mazurek z masa migdalowa?
Od: A...@m...umu.se (Agnieszka Szalewska) szukaj wiadomości tego autora

Szukalam i googlowalam ale nie znalazlam tytulowego mazurka. A wlasnie
zakupilam rolke:)) masy migdalowej, NIE marcepanu. Owa masa ma 50%
migdalow, gdy natomiast lezacy obo marceapan w podobnej tutce mial tylko
25%. No i wlasnie mam ochote jakos wykorzystac owa mase do mazurkow
tegorocznych, w zwiazku z czym pytam sie, jakze te mase potraktowac?
Rozwalkowac i uzyc do dekoracji tylko? Ale mnie sie marzy mazurek taki
bardzo migdalowy. A wiec co, na kruchym spodzie uprzednio pieczonym polozyc
warstwe tej masy? Takiej jak jest czy moze z czyms zmieszanej? czy tez
potraktowac to jak nadzienie do mazarinow, na ktore przepis podawala
niedawno Magda, i upic wszystko razem?

Czekam na rady i porady

pozdrawiam przedswiatecznie

agnieszka
DBDG

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-16 11:19:54

Temat: Re: Mazurek z masa migdalowa?
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka Szalewska wrote:
(...)

> A wiec co, na kruchym spodzie uprzednio pieczonym polozyc
> warstwe tej masy? Takiej jak jest czy moze z czyms zmieszanej?

Ja bym położyła samą, przybraną z wierzchu migdałami i może
jeszcze skórką pomarańczową i na chwilkę do gorącego piekarnika,
żeby masa skleiła się ze spodem. Ale to pomysł niewypróbowany
- nie widziałam u nas takiej masy.

Krycha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-16 12:07:13

Temat: Odp: Mazurek z masa migdalowa?
Od: "*madzik*" <b...@b...op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Agnieszka Szalewska <A...@m...umu.se> w wiadom
ości do grup dyskusyjnych napisał:5.2.0.9.1.20030416110921.027658e0@molbiol.
umu.se...
> Szukalam i googlowalam ale nie znalazlam tytulowego mazurka. A wlasnie
> zakupilam rolke:)) masy migdalowej, NIE marcepanu. Owa masa ma 50%
> migdalow, gdy natomiast lezacy obo marceapan w podobnej tutce mial tylko
> 25%.
Witam po szwedzkiej stronie, o ile dobrze rozszyfrowuje domene ;-)
No wlasnie, tez sie dziwilam, w tej masie (migdalowej, w koncu;-) ) jest tyl
ko 50% migdalow.
Ale najwazniejsze ze jest :-).

>No i wlasnie mam ochote jakos wykorzystac owa mase do mazurkow
> tegorocznych, w zwiazku z czym pytam sie, jakze te mase potraktowac?
> Rozwalkowac i uzyc do dekoracji tylko? Ale mnie sie marzy mazurek taki
> bardzo migdalowy. A wiec co, na kruchym spodzie uprzednio pieczonym polozy
c
> warstwe tej masy? Takiej jak jest czy moze z czyms zmieszanej? czy tez
> potraktowac to jak nadzienie do mazarinow, na ktore przepis podawala
> niedawno Magda, i upic wszystko razem?
A jakbys tak podala przepis na swoj mazurek? Chyba ze juz dawalas to poszuka
m :-)

Gdyby to miala byc tylko dekoracja, to mozna tu spotkac takie juz rozwalkowa
ne (zielone :- )) placki po przykrycia ciasta.
Wydaje mi sie, ze jesli te mase polozysz na juz upieczonym ciescie, to przy
krojeniu na kawalki sie moze rozpadac. Nadzienie do mazarinow jest _bardzo_
migdalowe (tzn. czuc to w smaku) i jest zwiazane z ciastem, dzieki temu, ze
piecze sie to razem, ale pamietaj ze ono troche rosnie (choc potem moze opas
c ;-) ).
Nie wiem (jeszcze nie ;-) ) jak dlugo piecze sie mazurki - ta masa (jak do m
azarinow) moze byc w piecu max 25 min na 200 stopni, bo potem ciemnieje i ju
z nie wyglaa az tak atrakcyjnie, choc nie zmienia smaku. Jesli mazurek musi
byc duzo dluzej w piecu, to moze go faktycznie troche wczesniej podpiecz. Ty
lko nie wiem, czy potem sie dobrze polacza obie masy.
Zauwazylam, za masa mazarinowa oddaja sporo wilgoci ciastu, i jak ostatnio m
i ciasto wyszlo troche suche, to mazariny najlepsze byly po dwoch dniach, ja
k sie poziom wilgoci wyrownal :-). Zreszta zniknely jak zwykle w tempie blys
kawicy ;-)

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-16 15:32:27

Temat: Re: Odp: Mazurek z masa migdalowa?
Od: A...@m...umu.se (Agnieszka Szalewska) szukaj wiadomości tego autora

>
> > Szukalam i googlowalam ale nie znalazlam tytulowego mazurka. A wlasnie
> > zakupilam rolke:)) masy migdalowej, NIE marcepanu. Owa masa ma 50%
> > migdalow, gdy natomiast lezacy obo marceapan w podobnej tutce mial tylko
> > 25%.
>Witam po szwedzkiej stronie, o ile dobrze rozszyfrowuje domene ;-)

Owszem, owszem,to ta strona Baltyku, gdzie nie ma twarogu:((( Aczkolwiek
spotkalam szwedzkie przepisy, gdzie wspomniany byl färsk ost, i byly to
przepisy na slodkie wypieki, wiec musial to byc twarog, a nie jakis ser....
Moze gdzies lokalnie twarog wyrabiaja??

>No wlasnie, tez sie dziwilam, w tej masie (migdalowej, w koncu;-) ) jest tyl
>ko 50% migdalow.
>Ale najwazniejsze ze jest :-).

I jest smaczna sama w sobie ;)) w czasie wyrabiania bede musiala oprzec sie
pokusie probowania co chwila:))

a z poprzedniich watkow migdalowych widzialam, ze owej masy w Polsce nie
mozna dostac? Wiec trzeba by zrobic zapas;) Czy to mozna mrozic???

>A jakbys tak podala przepis na swoj mazurek? Chyba ze juz dawalas to poszuka
>m :-)

a nie, myslalam po prostu o spodzie kruchym, takim jak naprzyklad z
przepisu Magdaleny Bassett i na to wlasnie owa mase, albo o udekorowaniu
mazurka makowego (spod kruchy, wierzch : mak jak na makowiec, tylko wiecej
bakalii, i nie pieczony juz).

>Gdyby to miala byc tylko dekoracja, to mozna tu spotkac takie juz rozwalkowa
>ne (zielone :- )) placki po przykrycia ciasta.

aa, takie jak maja owe torty smietanowo-biszkoptowe, ktorymi wllasnie
wczoraj nas karmili w labie dla uczczenia wielkiego sprzatania calego
budynku...

>Wydaje mi sie, ze jesli te mase polozysz na juz upieczonym ciescie, to przy
>krojeniu na kawalki sie moze rozpadac. Nadzienie do mazarinow jest _bardzo_
>migdalowe (tzn. czuc to w smaku) i jest zwiazane z ciastem, dzieki temu, ze
>piecze sie to razem, ale pamietaj ze ono troche rosnie (choc potem moze opas
>c ;-) ).
>Nie wiem (jeszcze nie ;-) ) jak dlugo piecze sie mazurki - ta masa (jak do m
>azarinow) moze byc w piecu max 25 min na 200 stopni, bo potem ciemnieje i ju
>z nie wyglaa az tak atrakcyjnie, choc nie zmienia smaku. Jesli mazurek musi
>byc duzo dluzej w piecu, to moze go faktycznie troche wczesniej podpiecz.

no wlasnie, tez sie nad tym zastanawialam. Chyba podpieke spod, tak jak sie
to robi przy roznych tartach a pozniej poloze mase migdalowa przygotowana
jak na mazariny i dopieke do konca. Ciekawe, jakie owo wyjdzie

> Ty
>lko nie wiem, czy potem sie dobrze polacza obie masy.
>Zauwazylam, za masa mazarinowa oddaja sporo wilgoci ciastu, i jak ostatnio m
>i ciasto wyszlo troche suche, to mazariny najlepsze byly po dwoch dniach, ja
>k sie poziom wilgoci wyrownal :-). Zreszta zniknely jak zwykle w tempie blys
>kawicy ;-)

mmm, musze wyprobowac Twoj przepis mazarinowy. Ogolnie te gotowe czy
przygotowane przez tubylcow smakuja mi, pod warunkiem oblupania owego
przerazliwie slodkiego lukru z wierzchu.....

dzieki!
A gdzie Ty jestes na Swieta? Polska czy Szwecja?

agnieszka
DBDG

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-16 17:39:23

Temat: Odp: Mazurek z masa migdalowa?
Od: "Stanislaw" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Szukalam i googlowalam ale nie znalazlam

Hej!!

A co Wy moje PAnie tak se wchodzicie na post "dosc powazy" z jakowys
"mazurkiem"?
MAzyrka to sie tanczy a nie....wcina. sie z nim
JAk to sie stalo ze tak sie stalo?

Stanislaw z Gdanska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-16 18:23:19

Temat: Odp: Mazurek z masa migdalowa?
Od: "*madzik*" <b...@b...op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Stanislaw <t...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b7k4ji$n8l$...@n...news.tpi.pl...

> A co Wy moje PAnie tak se wchodzicie na post "dosc powazy" z jakowys
> "mazurkiem"?
> MAzyrka to sie tanczy a nie....wcina. sie z nim
> JAk to sie stalo ze tak sie stalo?

To ja zbiorczo przeprosze, pewnie kolezance z wrazenia po zakupie masy
migdalowej sie myszka omsknela :-)
Prosimy o wybaczenie :-)

--
***cieplutko pozdrawia Magda***
Pamiętaj o głodnych dzieciach: http://www.pajacyk.pl/
Archiwum grupy: http://www.google.com/advanced_group_search?hl=pl
Strona grupy i FAQ: http://www.kuchenna.host.sk/

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-17 09:29:54

Temat: Re: Odp: Mazurek z masa migdalowa?
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stanislaw wrote:

> A co Wy moje PAnie tak se wchodzicie na post "dosc powazy" z jakowys
> "mazurkiem"?
> MAzyrka to sie tanczy a nie....wcina. sie z nim
> JAk to sie stalo ze tak sie stalo?

A bo tańczy się chyba mazura, a mazurka właście wcina :-)
Krycha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry